Modelarstwo z pasją

Banzai!
Czasu mało, modeli dużo - będzie napinka ale nie szkodzi. Zamierzam zrobić sportowe maleństwo Hondy.
Model zawiera silnik, nieźle odwzorowane zawieszenie i detale wnętrza. To co jest wkurzające to ramki i buda z zółtego plasiku. Nie widać baboli, wiec trzeba zacząć od podkładu...




W budowie wykorzystam zestaw blach AcuStion i zrobię pierwszy test nowego lakieru Gunze Super Clear III

Witaj,
fajnie że nie będę tutaj sam z naszej sterfy.
A może lada chwila posypią się kolejni zainteresowani

Łooo za takie rodzyny lubię projekty grupowe

Ja bym chętnie też coś złożył, ale niestety jestem totalnie spłukany, chyba że coś się zmieni w przeciągu miesiąca to coś zacznę

Chętnie poobserwuję, bo jakiś czas temu oglądałem ten model i stwierdziłem, że też go muszę zrobić. W każdym razie ciekawy jestem jak uda Ci się wykonać to maleństwo

pzdr

O bardzo ciekawy modelik będe śledził relacje. Może i ja się ze swoja honda dołącze do projektu, jeszcze sie zastanawiam. Powodzenia!

Szukałem dobrego pretekstu aby zrobić tą wersję. No i jest
Wczoraj obejrzałem dokładnie karoserię i jest świetnie (odpukać odlana), nie zapowiada się rzeźba ze szlifowaniem.

Zacząłem gadzinę męczyć i lekko się rozczarowałem... O ile sam model jest fajny, bo ma odlanych sporo elementów konstrukcyjnych to samo wykonanie jest miejscami dyskusyjne. Przede wszystkim jest dużo śladów po wypychaczach i to w miejscach widocznych, a zarazem trudno dostępnych. Np maska - 4 sztuki, wnętrze 8 sztuk itd, itd. Po drugie jakość odlania szczegółówe też jest nierówna - nap silnik jest OK, ale deska już taka sobie.
Plastik dość nietypowy - dość miękki, łatwy w obróbce.
Sprawidziłem wersję cywilną tego modelu - jakość odlewów i wypychacze niestety są takie same.
No dobra, trochę marudzę. I tak jest lepiej niż w Fujimi

Na duży plus, jak na razie jakość odlania budy - nie budzi zastrzeżeń.

Na razie jestem w fazie piłownia i szpachlowania. Sklejona rama, silnik ze skrzynią biegów, tylne bębny hamulcowe. Dmuchnięte podkładem i czarną pod metalizer.

Dla chcących kiedyś budować ten model - radzę nie iść literalnie z instrukcją. Np sklejenie ramy (krok 2) trzeba zrobić na odlewie wnętrza, bo inaczaczej może być kłopot w kroku 14-tym ze złozeniem samochodu. To samo dotyczy sklejenia silnika ze skrzynią - radzę robić w ramie aby potem móc to razem złożyć.

Rama i silnik pomalowane. Zacząłem przerabiać tylny most: dorobiłem wał napędowy z metalowej rurki i zacząłem prace nad wypełnieniem górnej części mechanizmu. W modelu jest pusty, a patrząc od spodu byłoby to widać.

Wał dorobiłem z dwóch powodów - po pierwsze łatwiej będzie się montować mając go oddzielnie + wygląda ciut lepiej niż ten odlany.

Przed


Po


Silnik pomalowany Alclad Dark Alluminium i lekko rozjaśniony Alluminium. Dostanie jeszcze lekkiego washa, po montażu w ramie.

Dłubię sobie dalej. Na razie monotonna faza szlifowania i malowania podkładem. Postanowiłem zrobić kilka małych przeróbek, już niedługo będą zdjęcia.

Na razie spasowałem budę na sucho z wnętrzem no i jest mały zonk. Środek wkłada się jak zwykle od spodu ale spasowanie jest "na wodę". Tak ciężko wchodzi, że boję się, że wkładając w polakierowaną budę mogę uszkodzić lakier/kalki. Na razie kombinuję co zrobić, aby się nie narobić i zrobić

Źle to nie wygląda, ciekawy modelik, z wałem dobre posunięcie. Powodzenia i 3mam kciuki za Twoje maleństwo .

Walka trwa.
Zrobiłem tylny most i wał. Silnik na zdjęciu ma już założoną miskę olejową, ale cały jest jeszcze przed lekkim brudzeniem.



Buda oszlifowana, po piewrszym malarskim rewizjonie, zrobionym Tamiyowskim białym podkładem. Linie podziału pogłębione.
Na zdjeciu widać, jak prześwitujący jest plastik. Będzie to problematyczne, w związku z tym, że wewnątrz będzie czerń, a biały i żółty są słabo kryjące. Można położyć więcej warstw żółtego ale to z kolei spowoduje zalanie detali. Myślę, że położę kilka warstw szarego i białego podkładu od wewnątrz aby zlikwidować przezroczystość. Wtedy czarny nie powinien zaburzyć poziomu jasności żółtego.

Kółeczka zrobione. Malowane Alclad II Duraluminium, potem lekki wash Smoke Tamiya + półmat bezbarwny Gunze TopCoat

Nie przejmuj się tą prześwitującą kastą.
Pomaluj ją szarym podkładem od wewnątrz i na zewnątrz.
Pomalowałem kiedyś na szary podkład na żółto Porsche (emalie Modelmaster) i muszę powiedzieć, ze problemów z kryciem nie miałem.
Ostatnio pod większość kolorów daję mieszankę biały i szary Gunze.

Może rzeczywiście za wcześnie panikuję. Od spodu pojadę szarym ze dwa, trzy razy. Żółty to raczej będzie zwykły Lemon Yellow z Tamiyi, pewnie delikatnie przyciemniony aby pasował do oryginału.