Ford MK IV - Le Mans Miniatures 1/24
Trafił w moje ręce żywiczny model Forda wygrywającego wyścig Le Mans w 1967 roku.

Wyjść ma z tego taki oto pojazd:

Na pierwszy ogień poszły linie podziały. Są płytkie niczym linie papilarne, więc trzeba było je pogłębić.

Kolejna rzecz, która mnie zdziwiła, to brak kloszy przednich reflektorów. Postanowiłem sobie je sam wytłoczyć, więc w tym celu najpierw musiałem uzyskać pożądany kształt z kawałka blaszki. Udało się bez problemu i leży idealnie. Mimo tego skontaktowałem się z producentem i w zestawie po prostu brakuje jednej vakuformy, więc mi ją dośle. Ale w ramach treningu i tak zrobię swoje.


Najgorszą sprawą są wszystkie elementy przeźroczyste. Wyglądają tak:

Raz, że zżółkły, dwa wszystkie się ze sobą posklejały. Chyba czeka mnie rzeźbienie ich od nowa.

Wyjść ma z tego taki oto pojazd:

Na pierwszy ogień poszły linie podziały. Są płytkie niczym linie papilarne, więc trzeba było je pogłębić.

Kolejna rzecz, która mnie zdziwiła, to brak kloszy przednich reflektorów. Postanowiłem sobie je sam wytłoczyć, więc w tym celu najpierw musiałem uzyskać pożądany kształt z kawałka blaszki. Udało się bez problemu i leży idealnie. Mimo tego skontaktowałem się z producentem i w zestawie po prostu brakuje jednej vakuformy, więc mi ją dośle. Ale w ramach treningu i tak zrobię swoje.


Najgorszą sprawą są wszystkie elementy przeźroczyste. Wyglądają tak:

Raz, że zżółkły, dwa wszystkie się ze sobą posklejały. Chyba czeka mnie rzeźbienie ich od nowa.




