Modelarstwo z pasją

Dzięki Seweryn
Projektuję w Creo parametric 5.0
Sam nie drukuję bo nie mam sprzętu więc zlecam innym. Z reguły szukam drukarni w danym momencie na gorąco, zależnie od potrzeb. Wybieram najlepszy stosunek jakości do ceny i nie upieram się przy jednej firmie. Sporo drukuję w Materialise, ale głównie zawodowo czyli części do maszyn, jednak drukowali mi też parę części do modeli. Ale drukowałem też u osób prywatnych które posiadają odpowiedni sprzęt, z reguły jest taniej, ale z jakością różnie.

Wycinanie ze szpachli i warstw farby kształtu całości



A farby nie żałowali, jest aż dziesięć warstw

A ja jeszcze dołożę

Położyłem na całość podkład i dopasowałem wlot powietrza oraz spojler:

Trzeba go było do acetonu wrzucić, pięknie by się złuszczył i detal by się wyostrzył, zakładam że buda metalowa

Myślałem o tym. Buda oczywiscie jest metalowa i wazy chyba pół kilo Pewnie było by lepiej usunąć farbę i zrobić go bardziej porządnie, ale miał to być taki projekt na szybko a już się bardziej rozwinął niż planowałem. Stwierdziłem też że po usunięciu farby zrobią się bardzo duże szczeliny między elementami. A mimo tej grubości farby co teraz jest to i tak są duże. Więc usuwając farbę musiał bym to jakość niwelować i nałożyć na całość szpachle natryskową, a tak mam z czego piłować. Musze przyznać że faktycznie niektóre linie podziału praktycznie znikły, ale może wytrasuje nowe

Dodałem parę ozdobników

Trochę ten projekt leży odłogiem bo koncentruje siły na P11ce, a że czasu na modelarstwo mało to ciężko mi ciągnąć wydajnie kilka projektów na raz.
Tak więc ostatnio tylko ulepiłem podsufitkę

Jakiś czas temu, za oceanu przyszły koła i silnik, ale byłem zajęty P11ką, więc przy Fordzie nic nie robiłem. Jednak pezetelka już skończona to w wolnej chwili trochę modzę przy tym projekcie. Jak widać na poniższych obrazkach cała ta dłubanina niebezpiecznie się rozrasta wychodząc poza pierwotny plan

















CDN

Masz może jakieś pewne źródło takich fajnych rzeczy zza oceanu?

Kupowałem coś takiego pierwszy raz, choć ścigałem za wielkiej wody rożne modele czy książki. Znalazłem to na Ebayu i kupiłem u jednego sprzedawcy aby obniżyć koszt wysyłki. Niestety koszty transportu plus cło spowodowały że finalna cena była ponad dwa razy większa jak same detale z oferty. Kurs walut i inflacja też nie wsparły procesu uszczęśliwienia modelarza. Ale ostatecznie mam nadzieję że model zyska na dodaniu tych elementów i to zrekompensuje wszelkie trudy

W to wierzę. Czekam na dalsze postępy.