przez Macio4ever » środa, 5 października 2011, 19:13
Kolejny bardzo, moim zdaniem, udany model. Czyste wykonanie bez ewidentnych skuch. W zasadzie powtórzyłbym uwagi, które napisałem przy Virago, w szczególności podkreślanie szczegółów - zobacz na nakrętki mocujące lagi, jak zlewają się kolorystycznie z górną półką. Nawet w nieśmiganym egzemplarzu byłaby różnica w odcieniach.
Jeżeli tu też był lakier bezbarwny emalia, to poeksperymentuj z typowym lakierem celulozowym albo 2K - możesz być jeszcze bardziej zadowolony z rezultatów.
Gratuluję ponownie!
First Man Than Machine