przez pawel700 » poniedziałek, 15 października 2012, 01:50
Pomysł dobry, żeby przerobić metalowego die casta (to jest Yat Ming ?). Dużo jest takich metalowych modeli których nie ma w plastiku. Są dosyć tanie, a sporo z nich jest poprawnie zeskalowanych. Tylko detale i wykonanie słabe (np. otwierane elementy na zawiasach-wysięgnikach). Ostatnio oglądałem pięknie waloryzowane Welly na Automotive forum: Bentley Continental i Aston V12 Vantage.
Co do Warszawy tutaj prezentowanej. Plandeka wygląda mało realistycznie, bardziej jak pomięty karton a nie brezentowa plandeka na metalowych szkielecie. Nierówno pomalowana uszczelka szyby przedniej, grill coś nie taki... i jeszcze parę innych detali.
Ale w sumie model bardzo fajny, widać że dużo roboty przy nim było i całość wygląda całkiem nieźle.