Udało mi się skończyć mój weekendowy model. Założenie było bardzo proste - zbudować sobie model dla odprężenia i odskoczni dla zleceń. Udało się to w 100%.
Model budowałem z założeniem, że ma mi dostarczyć maksymalną ilość frajdy, przy minimalnym przejmowaniu się niedoróbkami. Tak więc są mankamenty - ba nawet sporo, ale nie przeszkadza mi to - nie w tym modelu.
Z większych zmian to:
- nowe felgi
- baza srebrna + ciapki z gun metalu i stali, na całość kilka warstw transp. czerwonej
- sportowe pasy na karoserii
- zapinki na masce w stylu mustanga eleanor
- flock na tylnej półce
- dymione klosze przednie i czarne klosze tylne
- obrysówki z folii po papierosach + transp. czerwona
- pasy bezpieczeństwa + odlewy wpinek
- stickery "GT" i znaczek "ford" na tylnej klapie
Nie wydziwia z listą, bo to tak naprawę model z pudła + minimalne zmiany. Zdjęcia:





























Pozdrawiam
MesserDesign








