Chyba nadszedł czas wrzucić galerię niedawno ukończonego modelu. Niestety trochę mi zeszło z pracą nad tą Corollą ( tutaj szczątkowa relacja z budowy: warsztat ), ale efekt końcowy cieszy na półce. W sumie malowanie niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale chciałem jakoś zachować w pamięci jedyny start Frycza w aucie WRC.
Budowa przebiegała w sumie bez większych problemów, wiadomo Tamiya robi porządne modele, więc do poprawy były drobnostki jak zaszpachlowanie wlewu paliwa i tylnego spojlera, czy otwarcie wlotów powietrza w przednim pasie. Do tego zapinki, pasy bezpieczeństwa i jakieś drobne okablowanie we wnętrzu, no i lekka korekta klatki.
No nic za dużo piszę, więc tak to wygląda na gotowo:
A teraz pora na nieco starszą Toyotę w Hołkowych barwach, oby tym razem praca przebiegła szybciej i z większą ilością relacji na forum
