Mały błąd przy przenoszeniu, umknęła reszta warsztatowej - galerii.
Zamieszczam Ciąg dalszy, model był już dawno skończony, prezentowany na sPWM około sierpnia 2005 roku.
__________________________________________________________________________
Zamieszczam kolejne zdjęcia z prac nad motorem.
Po tym jak dotarły do mnie farbki /TS-51 i MS-10/ pomalowałem osłony/owiewki i okleiłem je kalkami SMS od wewnątrz. Teraz będę oklejał z zewnątrz i retuszował.
Po oklejeniu z zewnątrz mam zamiar wszystko z zew. i wew. zawerniksować jakimś połyskiem.
Zdjęcia pokazują efekt dwóch tygodni pracy.
Kalki zgodnie z zaleceniem producenta kładę z pomocą Microscale Set i Sol oraz suszarki do włosów. Wycinam je z arkusza z marginesem zapasu i po ustabilizowaniu i lekkim podeschnięciu kleju obcinam nadmiar szlifując na krawędziach papierem ściernym lub ścinając skalpelem. Taka metoda powoduje niestety niekiedy przetarcie lakieru i teraz zastanawiam się jak wykonać retusze dla TS-51?
Następne na warsztacie będą rury wydechowe.
Potem już tylko montaż.
Chciałbym go skończyć na zawody w Gnieźnie 8-9.10.2005.
Przedni błotnik
Nos
Bak
Ogon
Osłony boczne
Wanna
Kilka kolejnych fotek z postępu prac.
Szkielet z trzema elementami karoserii - wymagają jeszcze drobnych korekt.
Dodałem kilka drucików i pasków, pierwszy raz robiłem takie wydechy i się trochę pobawiłem z nadaniem im większego realizmu - wyszło tak sobie. Brakuje kalek na końcówkach wydechów ale są one w obróbce i nie są przyklejone. Teraz walczę z resztą owiewek, wstępne przymiarki wyszły OK.
Jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy to na początku września koniec.
Długi weekend /dodatkowy czas wolny/ + wena do pracy + wszystko co potrzebne /farby, narzędzia etc./ do roboty = postępy.
Ostatni chyba raport z postępu prac, poniżej kilka widoków ogólnych a w linkach szczegóły.
„Trzy kamertony” to blaszka z zestawu SMS.
Karoseria jest wypolerowana ale nie woskowana, białe pypcie na zdjęciach to kurz.
Woskowanie będzie jak wyschną retusze i nity robione chromem Testorsa.
Wszystkie retusze owiewek to Humbrol 222 – trochę ciemniejszy niż TS-51 ale jest to niezauważalne – tak na marginesie ładny kolor, pozostałe zgodnie z wymogami.
W przyszły weekend mam zamiar złożyć całość.
Szczegóły:
Nie będę was już więcej zanudzał - ostatni odcinek.
Yamaha skończona w 99% (ten 1% zostawiam sobie na ew. dodatkową polerkę i wosk). Na zdjęciach po próbnym montażu.
Trochę mnie denerwują łączenia pomiędzy panelami karoserii i chyba na zawody do Gniezna pojedzie rozłożona.
Może w przypływie weny poprawię je.
Zestaw oceniam na 5- (- za problemy z kalkami).
Mój model na 4+, jest kilka niedoróbek. Mam nadzieję, że kolejny ścigacz będzie lepszy.
Na półce od jakiegoś czasu czeka Honda „Nasto Azzuro” też z zestawami do waloryzacji, ale na razie motocykle sobie odpuszczam.