Strona 1 z 1
Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
niedziela, 27 marca 2011, 18:52
przez PsyhoSpider
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
niedziela, 27 marca 2011, 19:10
przez wuen
Czy możesz napisać co jest na fotkach? Nie mam monitora 42 calowego tylko 17-tkę i mogę jedynie domyślać się co przedstawiają...
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 08:49
przez robson
Chyba wrócił z akcji

Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 13:32
przez Macio4ever
Odnosząc się czysto merytorycznie:
1. Obudowa wyciągarki ma szef po łączeniu form. Myślę, że przy kolejnej pracy warto zadbać przede wszystkim o podstawy - czyli właśnie idelane przygotowanie modelu przed malowaniem
2. Niedokładne malowanie narzędzi na boku, butli z tyłu pojazdu
3. Całe malowanie sprawia wrażenie przylanego
4. Brudzenie nie podnosi realizmu modelu
Więcej ciężko jest ocenić ze względu na jakość zdjęć. Każdy z nas zaczynał i nie zawsze te foty wychodziły i wychodzą. Spróbuj następnym razem aby przynajmniej ta część kadru miała ostrość, którą chcesz zaprezentować.
Powodzenia przy następnym modelu!
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
wtorek, 5 kwietnia 2011, 13:58
przez PsyhoSpider
Macio4ever napisał(a):Odnosząc się czysto merytorycznie:
1. Obudowa wyciągarki ma szef po łączeniu form. Myślę, że przy kolejnej pracy warto zadbać przede wszystkim o podstawy - czyli właśnie idelane przygotowanie modelu pzred malowaniem
2. Niedokładne malowanie narzędzi na boku, butli z tyłu pojazdu
3. Całe malowanie sprawia wrażenie przylanego
4. Brudzenie nie podnosi realizmu modelu
Więcej ciężko jest ocenić ze względu na jakość zdjęć. Każdy z nas zaczynał i nie zawsze te foty wychodziły i wychodzą. Spróbuj następnym razem aby pzrynajmniej część kadru miała ostrość, ta którą chcesz zaprezentować.
Powodzenia przy następnym modelu!
Jak już pisałem wiem że model jest raczej słaby. Człowiek musi się w końcu na czymś uczyć. Brudzenie wykonywałem pierwszy raz i wiem że skopałem na całej linii. Zdjęcia w moim wykonaniu to porażka. Próbowałem różnych ustawień aparatu i te które zamieściłem były najlepsze. Jestem przykładem antytaleńcia fotograficznego. Spróbuję następnym razem zrobić zdjęcia z większej odległości i później wykadrować to co będę chciał pokazać.
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
wtorek, 5 kwietnia 2011, 14:31
przez Macio4ever
No ale rozumiem, że wstawiłeś go tu aby uzyskać potencjalnie cenne info. Zrób aparatem na statywie lub postaw go na czymś i odpal samowyzwalaczem. Jeżeli nie masz możliwości ustwawień manulanych czasu i przesłony to ustaw auto i dobrze oświetl model.
Może masz ustawienie z kwatkiem (ala makro) lub portret - spróbuj z tym i traśnij kilkanaście fotek - wtedy łatwiej wybierzesz taką, która będzie w miarę ok.
W razie czego pytaj o kwestie modelarskie, bo od foto są tutaj znacznie lepsi fachowcy. Wstaw warsztat w cywilach, chętnie pomożemy.
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
wtorek, 5 kwietnia 2011, 14:53
przez piotr dmitruk
Mam niejasne wrażenie, że obiektyw aparatu jest zabrudzony, ponieważ wszystkie zdjęcia mają mgiełkę, niezależnie od ostrości, zwłaszcza po lewej.
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
wtorek, 5 kwietnia 2011, 17:35
przez PsyhoSpider
piotr dmitruk napisał(a):Mam niejasne wrażenie, że obiektyw aparatu jest zabrudzony, ponieważ wszystkie zdjęcia mają mgiełkę, niezależnie od ostrości, zwłaszcza po lewej.
Teraz to się najem wstydu. Na usprawiedliwienie mogę tylko napisać że moja córeczka lubi sobie biegać i robić fotki wszystkiemu. Jej paluszki idealnie pasują do obiektywu. Zrobiłem na próbę nowe fotki, chyba troszkę lepsze, bo i więcej błędów na modelu widać.



Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
wtorek, 5 kwietnia 2011, 19:14
przez Macio4ever
No od razu lepiej! Może nie całkiem dla samego modelu

ale już znacznie więcej widać.
Na zdjęciu wnętrza chyba masz za wysokie ISO (pewnie automat) z powodu za słabego światła. Ustaw jak się da na stałe, maks 400 wtedy nie powinno być tylu artefaktów.
Re: Fire Jeep Italeri 1:24

Napisane:
poniedziałek, 4 lipca 2011, 16:03
przez SHERMAN222
EE nie jest tragicznie
