Modelarstwo z pasją

Witam

A żeby nie skłamać jest to mój pierwszy samochód od 5 lat, malowany technikami pancernymi oprócz past polerujących tamiyi.
Przyjemnie mi się składało bardzo dobry zestaw. Malowany Farbą vallejo AIR i lakierem błyszczącym humbrola.
Nie wiem dlaczego po pastach polerskich strasznie się klei i kurz przywiera choć długo płukałem pod wodą.
A teraz do rzeczy:


Mała przeróbka na początek:




Zdjęcia standart:



























Pozdrawiam Rafał Sadurek

Przyjemnie wygląda, naprawdę.

A co do lepienia...pytanie może i głupie, bo wyglądasz na doświadczonego modelarza, ale czy lakier bazowy i bezbarwny były na tej samej bazie, tzn. oba akryle lub oba olejne?

Niezły nissanik.
Z tego co widzę to : brak wycieraczki z tyłu, za słabo zniwelowałeś ślady po formie bo wyszły na bazie ( zderzak przód, prawa lampa od przodu patrząc - nad nią jest defekt i tak samo zderzak tył ).
Mam to samo pytanie co kolega - jakim cudem ci się to nie zważyło ?! Vallejo są akrylowe, humbrole olejne - gdyby akryl na olej kłaść, to nie widzę problemu, ale odwrotnie - masakra. Dlatego też jestem niezmiernie ciekaw jak ci się ta sztuka udała

Wnętrze w ciekawym kolorku - wygląda jak mimia ( czy jak to się pisze ), niemniej wydaje się być jednokolorowe - masz może więcej zdjęć wnętrza ( może bez kasty ) ?

Pozdrawiam
MesserDesign

Przyjemny modelik, ładny szary metalik. Lakier na masce - widać, że złapał delikatny skurcz i pewnie jeszcze trochę polerki można by włożyć - choć przyznaję, sam nie zawsze mam już na to siłę. Myślę, że akurat bezbawna emalia nie jest idealnym wyborem - nie jest tak twardy jak typowy lakier nitrocelulozowy albo 2k.

Mam nadzieję, że zobaczymy więcej modeli w Twoi wykonaniu.

Messer: "minia"

Malowany szarym podkładem i 3 warstwy jednego koloru valleyo AIR.
Co do śladów po formach dopiero przy polerce je zauważyłem, przy następnym nie popełnie takiego błędu.

Farba się nie zważyła po malowałem w przeciągu 2 dni, jeden dzień akryle następnego dnia 3-4 warstwy lakieru olejnego chociaż następnym razem użyje lakieru akrylowego.

Niestety wnętrza nie mam fot nie prowadziłem żadnej relacji.
Zauważyłem że na każdym monitorze zdjęcia przekłamują kolor i jasność, w rzeczywistości jest grafitowo czarny a nie szary.

Mam zamiar uklecić jeszcze nowego skyline'a w czarnym macie.

jeden dzień akryle następnego dnia 3-4 warstwy lakieru olejnego

Jak dla mnie właśnie dla tego Ci się klei ;)

Klei się bo humbrol, to dziadostwo, a nie lakier, następnym razem pomaluje lakierem Vallejo.

Wrzuciłem nowe poprawione zdjęcia bardziej przypominają realia.

Podoba mi się kombinacja kolorów. Powiedz, co to za odcień tego grafitu?

Dumo napisał(a):Klei się bo humbrol, to dziadostwo, a nie lakier, następnym razem pomaluje lakierem Vallejo.

No niestety muszę się zgodzić, że to dziadostwo.
Ale to nie zmienia faktu, że nie można kłaść oleju na akryl
No, w końcu stare słowiańskie przysłowie mówi, że jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz

Koksik jak najbardziej chciałbym Ci pomóc ale model był malowany rok temu, dopiero teraz go wykończyłem, nie pamiętam czym malowałem ale paleta Vallejo AIR

Następny model maluje wyłącznie akrylami.