Modelarstwo z pasją

Bardziej ze względu na wakacyjny "sezon ogórkowy" niż z chęci pochwalenia się, bo i zbytnio nie ma czym, wrzucam parę fotek modelu, który był (jest) pierwszym autem jaki skleiłem. Zakupiłem go w ówczesnej Baltonie i skleiłem jakieś 20 lat temu, malując oczywiście pędzelkiem bo nie wiedziałem co to takiego aerograf. Całkiem niedawno przeszedł renowację, trochę z sentymentu, jak również aby przedmuchać aerograf zanim zardzewieje. Cudów tu nie ma, żadnych w zasadzie dodatków, wręcz przeciwnie bo silnik wywaliłem i tylną pokrywę zrobiłem na stałe. Ale moje oko cieszy stojąc sobie na półeczce.

20 lat? wielu modelarzy marzy o takim czystym sklejeniu modelu. Lakier też przeszedł renowację? Już widzę ładne wnętrze.Brakuje tablicy rejestracyjnej.Jestem naprawdę pod wrażeniem, jeżeli to, co piszesz o czasie w którym model był sklejony jest prawdą.

Ładny błysk lakieru. Jak dla mnie ramki/uszczelki okienne trochę psują efekt i ciut za mocne jak na mój gust podkreślenie lini podziału. No ale sentyment zrozumiały

Ja swojego pierwszego modelu już tykał nie będę

Gratuluję, jak to był pierwszy. Mój pierwszy nadaje się tylko na renowację i parę doróbek (piękny Trabant 601S!)

daddycustomizer napisał(a):20 lat? wielu modelarzy marzy o takim czystym sklejeniu modelu. Lakier też przeszedł renowację? Już widzę ładne wnętrze.Brakuje tablicy rejestracyjnej.Jestem naprawdę pod wrażeniem, jeżeli to, co piszesz o czasie w którym model był sklejony jest prawdą.

Pisząc o "renowacji" miałem na myśli całkowite odnowienie, model został rozklejony, wylądował w DOT i cały od nowa został pomalowany.

"

Macio4ever napisał(a):...Jak dla mnie ramki/uszczelki okienne trochę psują efekt i ciut za mocne jak na mój gust podkreślenie lini podziału.

Z ramkami to był kłopot ponieważ szyby miały spory luz w otworach. Po wklejeniu, "ubytki" uzupełniłem "clear fix" humbrola i następnie podmalowałem na czarno, stąd nierówności i toporny wygląd. Przednia szyba, tuż pod dachem ma ślad starego kleju, większość takich śladów udało mi się usunąć, z tym już odpuściłem. W temacie linii podziału, to na żywo wygląda odrobinę lepiej.

Dzięki za opinie.

Bardzo fajny model - jest parę niedoróbek, ale pewnie to wynika też z wcześniejszego rozklejania modelu. Jak patrzę na to auto, od razu przypomina mi się zdjęcie Clinta Eastwooda ze swoim 512bb