Modelarstwo z pasją

Witam.
Wiem, wiem , wsiowy temat i zastanawałem się gdzie go umieścić. Ale poniekąd furmanka to cywilny pojazd więc wybaczcie.

Od czego się zaczęło. Od potrzeby wyprodukowania furmanki na potrzeby dioram jakie robię. Wehrmacht furmanką się mienił a nie zmotoryzowanym pazurem. Poniewż nie była to jednostkowa sprawa, postanowiłem wykonać kilka na raz mając na uwadze zasoby magazynku z modelami. Było ich kilka różnych firm. Ale po kolei:

ADAlbertus:

















teraz Master Box z figurkami:



i model w konwencji "ciosanej"



Sporo piłowania "mientkiego" plastiku. Bardzo niewdzięcznego w obróbce.



ale nie narzekam bo bryczka fajna ...



pomalowałem:









I następny konny pojazd:



Po sklejeniu:







I po zagruntowaniu:



Pomalowany na "właściwy kolor" z wykorzystaniem ogólnodostępnych technik modelarskich.











A tu jeszcze jeden model furmanki firmy MB ale obciosany na inną modłę.













i po malunku:











I wszystkie razem, bo indywidualne galerie będą z dioramami dla których te furmanki są przeznaczone.



Poniewż z założenia był to TEST więc co mi się najlepiej składało?
Chyba stary model tego producenta:



Fajne tworzywo do obróbki i wdzięczny model do malowania.

Model ten ...



... był bardzo wymagający uwagi, kruchy. Co by nie mówić miał świetną rzeźbe konia ale figurki troszkę przedobrzone.

Pozostałe dwa modele MB konstrukcyjne całkiem dobre, aczkolwiek tworzywo stwarza wiele problemów w obróbce. Rzeźba konia taka sobie. Ale wszystkie 4 zestawy są świetnym uzupełnieniem powstających dioram.

Zdjęcia przedstawiają tylko furmanki jak w tytule. Wszelkiej maści uzupełnienia jak siła napędowa jak i zawartość furmanek będzie tematem przyszłych dioram gdzie te furmanki zostaną wykorzystane.



pozdrawiam serdecznie.

Niezłe fury tylko laczki mają jakieś takie wąskie

Ładnie wykonane no i zdjęcia bardzo dobre.

Roman, a kartę woźnicy masz?

Macio4ever napisał(a): laczki

O kurcze zagiąłeś mnie ... o czym do mnie mówisz?

Karty wożnicy nie mam (czy to nie to samo co prawo jazdy?), więc z "ostrożności procesowej" napędu nie umieściłem To tylko makiety furek.

Bardzo fajny post - szkoda, że modele spoza skali "naszej strefy" - w "cywilach" przeważają 1:12, 1:24 i sporadycznie 1:43...
A propos skali - w pierwszym modelu łańcuch jest chyba właśnie z innej skali - ogniwka jakieś takie sporawe.

Fajna ta żywiczna furmanka. Szkoda tylko, że ma taki trochę trumniany fason i równie smutną cenę.

Slash napisał(a): i równie smutną cenę.

No ma. a właściwie to nie wiem jakim emotikonkem to potraktować.

Co do łańcuszka to macie racje. Deczko za toporny. Ze swojego dziciństwa pamiętam karawany furmanek podążających ul. Zgierską w nocy na Rynek Bałucki (lata wczesne 70). Klamotały łańcuchy. Dziś mam znajomego co ma łańcuszkarki i toczy wszelkiej maści łańcuchy. Forma 35 i niższa jest już problemem technologicznym. Ale stara się jak on mówi "jest szansa, kwestia czasu ...."

pozdrawiam

Mnie -człowieka ze wski szczerze cieszą takie tematy. A umieszczenie ich w dziale "pojazdy cywilne" to niezły żart ,-))
Ale najbardziej jestem ciekaw, jak Romku pomalujesz konia.

A mógłbyś Romanie jakoś tak z grubsza określić długości tych dwuosiowych furmanków? Najlepiej w jakiś ogólno znanych jednostkach

Slash napisał(a):A mógłbyś Romanie jakoś tak z grubsza określić długości tych dwuosiowych furmanków? Najlepiej w jakiś ogólno znanych jednostkach

Ale chodzi Ci o przystawienie do fury jakiejś monety czy zapałki czy łapanie milimetrów s'miarką? Zaraz zrobię jakąś fotkę.

spiton napisał(a):Mnie -człowieka ze wsi szczerze cieszą takie tematy. A umieszczenie ich w dziale "pojazdy cywilne" to niezły żart ,-))
Ale najbardziej jestem ciekaw, jak Romku pomalujesz konia.

No niezły i miałem pręgierz odpowiedzialności czy aby lśnące fury nie obrażą się na moje wiejskie cywilne furmanki
Ale poniewż w zaciszu domowym robię ślniący pojazd cywilny to myślę, że gdy go zaprezentuję wybaczą mi w tym dziale drewniane koła

Jak pomaluje konia? Jak Kossak. Właśnie przeglądam jak Kossacy malowali konie a jeden z nich kompletnie tego nie umiał. (zwłaszcza najtrudniejszy temat - zad). Pomalować konia za przeproszeniem to ciężki temat.

ale zobaczymy ...

Wystarczy pomiar w decymetrach z dokładnością do pierwszego miejsca po przecinku wykonany za pomocą np. przymiaru liniowego prostego Ale oczywiście bez przesady z tą precyzją. Orientacyjnie tak

ROMAN napisał(a):

Macio4ever napisał(a): laczki

O kurcze zagiąłeś mnie ... o czym do mnie mówisz?
(...)

To takie slangowe określenie na opony.

Slash napisał(a):Wystarczy pomiar w decymetrach z dokładnością do pierwszego miejsca po przecinku wykonany za pomocą np. przymiaru liniowego prostego Ale oczywiście bez przesady z tą precyzją. Orientacyjnie tak

Oj mózg mi się cofnął do szkoły średniej ( a to pielgrzymka 30 letnia ) ale dzięki Ci Slesh żeś mie na tory naprowadził ... znaczy moneta ma być
I jest fotka w pomiarach rzeczywistych.

Świetne furmanki, dział wybrałeś odpowiedni, wszakże fury jak się patrzy Jak byś miał ostatnie zdjęcie w rozdzielczości 1650x1050 lub coś w tej okolicy to chętnie przyjmę, aż prosi się na tapetę

Świetne zdjęcie, wielkie dzięki