Mitsubishi Lancer EVO5 Winfield(Rally Australia98)1:24Tamiya
Witam
Chcialbym zaprezentowac moj przedostatni model. Ta rajdowka z pod znaku trzech diamentow to Moim zdaniem od czasow Galanta perwsze ladne rajdowe Mitsubishi... Zaloga Makinen / Mannisenmaki zwyciezyla tym samochodem na Antypodach, co przyczynilo sie do pozniejszego zdobycia trzeciego tytulu dla Makinena.
Auto mozna by powiedziec zwyczajne i oklepane, ale nie w tym przypadku. W zmienionej "fajkowej" kolorystyce fabryczne Evo 5 wystepowalo tylko na tym jednym rajdzie w sezonie 98 (podobna historia jak z Evo 4 sezon wczesniej).
Model to polaczenie Tamiya-owskiego Evo 5 z zawieszeniem, kolami, tarczami, oslonami i chlapaczami z Evo 6 tej samej firmy. Kalkomania pochodzi z czeskiej Reji i nawiasem mowiac niektore naklejki niezle daly mi w kosc... Z zewnatrz nie ma wielu przerobek z mojej strony, calosc pomalowana zostala TS-8, standardowo juz zalozylem metalowe zapinki na masce i klapie, przerobilem anteny i nawiercilem dziury pod halogeny na zderzaku i masce. Zapomnialbym o nawierceniu tlumika i zamaskowaniu szpar miedzy nadkolami a karoseria... O srodku napisze pozniej, a puki co zapraszam do ogladania...
















Odnosnie srodka; standardowo doszly pasy, przewody i okablowanie miedzy innymi pod kierownica oraz kamera on-boardowa.
Naklejka na intelcooler pochodzi z Evo 6.







Podwozie samochodu wymagalo nie malo pracy wiec postanowilem dorzucic kilka fotek.



Reasumujac prace zajely mi troche ponad 2 miesiace, model cieszy oko, w koncu to kolejna "fajkowa" produkcja mimo iz musze sie przyznac ze model nie jest w 100 % odwzorowaniem oryginalu. Szyby w Lancerze powinny byc przyciemnione srebrna tasma ale doszedlem do wnosku ze szkoda wkladac tyle pracy i detali we wnetrze by potem niebylo go widac... Ale ocene efektu pracy pozostawiam Wam.




Pozdrawiam
Krzysztof
Chcialbym zaprezentowac moj przedostatni model. Ta rajdowka z pod znaku trzech diamentow to Moim zdaniem od czasow Galanta perwsze ladne rajdowe Mitsubishi... Zaloga Makinen / Mannisenmaki zwyciezyla tym samochodem na Antypodach, co przyczynilo sie do pozniejszego zdobycia trzeciego tytulu dla Makinena.
Auto mozna by powiedziec zwyczajne i oklepane, ale nie w tym przypadku. W zmienionej "fajkowej" kolorystyce fabryczne Evo 5 wystepowalo tylko na tym jednym rajdzie w sezonie 98 (podobna historia jak z Evo 4 sezon wczesniej).
Model to polaczenie Tamiya-owskiego Evo 5 z zawieszeniem, kolami, tarczami, oslonami i chlapaczami z Evo 6 tej samej firmy. Kalkomania pochodzi z czeskiej Reji i nawiasem mowiac niektore naklejki niezle daly mi w kosc... Z zewnatrz nie ma wielu przerobek z mojej strony, calosc pomalowana zostala TS-8, standardowo juz zalozylem metalowe zapinki na masce i klapie, przerobilem anteny i nawiercilem dziury pod halogeny na zderzaku i masce. Zapomnialbym o nawierceniu tlumika i zamaskowaniu szpar miedzy nadkolami a karoseria... O srodku napisze pozniej, a puki co zapraszam do ogladania...
















Odnosnie srodka; standardowo doszly pasy, przewody i okablowanie miedzy innymi pod kierownica oraz kamera on-boardowa.
Naklejka na intelcooler pochodzi z Evo 6.







Podwozie samochodu wymagalo nie malo pracy wiec postanowilem dorzucic kilka fotek.



Reasumujac prace zajely mi troche ponad 2 miesiace, model cieszy oko, w koncu to kolejna "fajkowa" produkcja mimo iz musze sie przyznac ze model nie jest w 100 % odwzorowaniem oryginalu. Szyby w Lancerze powinny byc przyciemnione srebrna tasma ale doszedlem do wnosku ze szkoda wkladac tyle pracy i detali we wnetrze by potem niebylo go widac... Ale ocene efektu pracy pozostawiam Wam.




Pozdrawiam
Krzysztof