Strona 1 z 1

Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 18:59
przez Adas'
Witam serdecznie.

Na wasze forum trafilem za sprawa blogu niejakiego Siary. Od paru dni czytam przegladam wasze galerie, i pomyslalem sobie ze moje graty wcale nie odbiegaja od waszego poziomu, choc napewno tez nie sa czolowka modelarstwa przez duze "M" (zaliczam sie do sklejaczy), to zaladuje costam i pokaze swiatu, a noz widelec komus sprawi frajde ogladanie tych gracikow, tak jak mi podoba sie ich budowanie.

Moze bardzo krotko o mnie, nazywam sie tak jak moj nick, rodzony w Gdansku 30 lat temu, potem przeprowadzony do Niemiec, a od 5 czy 6 lat na "wygnaniu" w Skandynawii. Modele to dla mnie jeden z wielu "zjadaczy czasu", buduje od dawna, zaczelo sie jak u wielu od pancerki, potem byly figurki i jakies sukecsy modelarskie, klub, poem znowu nie, a skonczylo sie na cywilach i chyba tak zostanie.
Buduje pojedyncze modele bardzo dlugo, tak z rok zleci zanim kopne sie w tylek i zaczne nowy, ale jak juz wspomnialem, to nie jedyne moje hobby. Poza modelami, zajmuje sie jeszcze wieloma innymi rzeczami, miedzy innymi buduje prawdziwe samochody co jest moim najwazniejszym zainteresowaniem, rysuje, maluje, rzezbie i skubie jakies duperele, no i oczywiscie jest tez moja praca ktora pochlania mnostwo czasu i kreatywnej energii bo projektuje... Zabawki...

Na pierwszy ogien proponuje najgorszy zestaw jaki kiedykolwiek bylo mi sklejac, jest to Benz firmy Revell, ktory przemontowalem po swojemu na Mercedesa kolegi. Prawdziwe auto to W 124 200D, samochod zwiedzil polowe swiata zanim poszedl w odstawke bo kolega cierpi na MS i potrzebowal samochodu ktory bedzie miescil wozek, i ktory zostal dostosowany do jego niedomagan. Tak czy siak, poczciwy Benz nigdy nie zostal sprzedany a tylko odstawiony do szopy i czeka na niewiadomo co. Bardzo mi bylo przykro jak widzialem jak koles teskni za swoim autem, i postanowilem zlozyc zestaw i dac mu w prezencie. Tak dla pocieszenia.

Jakbym mial jakis wybor, albo choc wiecej czasu to napewno bym wywalil Revella na smietnik. Spasowanie elementow, krztalt karoserii, ogolne odzwierciedlenie jakichkolwiek detali jest po prostu parszywe, i model nie jest nawet wart tych 40 zlotych na Ebayu. Do tego dochodza straszne kalki, ktore poza kiepska jakoscia strasza bledami, choc projektant musial tylko wyjsc na dwor i obejrzec sobie np. tablice rejestracyjne... Do tego wszystkiego dochodzi krzywa karoseria, ktora tylko z grubsza przypomina Mercedesa, oraz ktora trzeba prostowac pod garaca woda a potem sklejac po kawalku bo nijak nie pasuje do podlogi...

Tak czy siak, skleilem, pomalowalem, pobrudzilem, zrobilem wlasne nalepki, pochromowalem to i tamto i dla laika (i dla takiego co wie zjakiego kata zrobic zdjecie) to jest samochod marki Mercedes.
Wszelakie odpryski farby, poprawki powloki lakierniczej, zadrapania, i duperele we wnetrzu sa odzwierciedleniem samochodu kolegi, auto ma ponad 750000 kilometrow, i tak wyglada...
Jak by model nie byl tak beznadziejny, to mozna by bylo sie pokusic o pasy bezpieczenstwa, lepsze lampy i jeszcze pare detali, ale przyznam ze bylem szczesliwy jak przykleilem grata do podstawki...

Zaczynam wlasnie od niego bo ladnie wyszly zdjecia, oraz dlatego ze samo wykonanie jest wedlug mnie nienajgorsze.

Jedziemy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pare detali:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Malusienkie paszporty ktore po sklejeniu znalazly swoje miejsce w srodku auta razem z mapa i innymi gratami ktore ma sie w samochodzie:

Obrazek

Obrazek

Kartony z olejem slonecznikowym (diesel), i hak:

Obrazek

"Koszulka" z naklejkami firmy Goldth (tak zwiemy nasz warszatat):

Obrazek

Slabe zdjecie wnetrza, z helmem UN i innymi gratami:

Obrazek

No i zdjecia na podstawce:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba dosc jak na poczatek. Zycze milego ogladania.

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 19:13
przez siara1939
Witaj! Dobrze, ze nie jest czysciutki, bo widac by bylo wszystkie niedoskonalosci modelu, a tak, to nawet sie milo oglada.
PS: Milo mi, ze wizyta na moim blogu zaowocowala odwiedzeniem PWM.

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 19:39
przez Adas'
Czesc. Itak widac ze sam model jest do niczego. Byl to swoisty poligon doswiadczalny, zalezalo mi bardziej na wykonczeniu brudzeniu i malowaniu niz na samej budowie, zgodnie z przyslowiem "can't make chicken soup outa' chicken s*it", nawet nie probowalem poprawiac fabryki...
Choc wlasciwe szkoda, bo wszelakie niedoskonalosci powloki lakierniczej, czy np. nierowne oklejenie uszczelek szyb, ma odzwieciedlenie w prawdziwym aucie (ktos malowal sprayem, pedzlem, uszczelnial szyby terosonem), a przez te zpaprana karoserie wyglada to jakbym chcial, ale nie potrafil, i wyszlo troche niezamierzonie niechlujnie...

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 19:52
przez Kazik
Witaj,
faktycznie wygląda bardzo ciekawie. Gdybyś zaczął poprawiać babole producenta i robił na błysk prawdopodobnie efekt nie byłby dużo lepszy jeśli nie gorszy.
Czekamy na więcej.
Pozdrawiam

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 20:03
przez Adas'
Na bylsk nie buduje. Wraz z tym autem skonczyla sie tez moja koekcja pojazdow "normalnych". Zostaly mi sie same dziwne. Bez boltnikow, zwariowane silniki, pociete dachy i takie tam...

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 22:54
przez skwarciu21
Ładnie wygląda ten mercedes, nawet bardzo ładnie ;o) Po tym modelu mam nadzieję, że pokażesz swoje pozostałe modele :)

Re: Mercedes W124 Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 23:25
przez Adas'
Pokaze. Ale jak mowie, buduje jeden na rok, nie spieszy mi sie. Pozatym buduje dla siebie, nie jestem zrzeszony w zadnym klubie, dlatego nikt mnie nie goni, i dlatego niemam tych samochodzikow duzo w stanie do pokazania. Ale pozyjemy, uwidzimy.