Modelarstwo z pasją

Dla porównania prezentuję swoją Toyotę. Model wykonany jakieś dwa lata temu.
Zdjęcia to pełna amatorszczyzna, "od ręki", na parapecie przy oknie (dlatego widać odbicia żaluzji:)
Ale kolory bardzo dobre, prawie takie jak w rzeczywistości.
Kolor to humbrol olejny black metalik... wyszedł bardziej grafitowy, mimo że podkład był czarny.
Błędów i niedoróbek jest sporo. Jest to mój drugi model z pięciu jakie dotąd zrobiłem.
Jednak kolejne wcale nie są lepsze. Pierwszego nie pokażę tutaj (Mitsubishi FTO), bo wyszedł żałośnie i wstyd pokazywać. A z ostatnim (Ferrari 348tb) tak przedobrzyłem że kiedy już był w 100% skończony chciałem jeszcze kilka poprawek zrobić i w rezultacie wylądował w koszu (lepsze wrogiem dobrego).

Jakoś mi umknęła Twoja galeria - a taki sympatyczny czyścioch. Lakier sprawia dobre wrażenie, rzucają się też w oczy precyzyjnie pomalowane ramki szyb (były w zestawie maski?) i czysty montaż. Podoba mi się ta Toyka.

Jedynie w przypadku dość ciemnego koloru karoserii może mocniej podkreśliłbym linie podziału

Maski do szyb były w zestawie. I co najważniejsze pasowały idealnie. W związku z tym było to łatwe do pomalowania.
Teraz, jeśli bym drugi raz robił ten model, to zrobiłbym te linie podziału lepiej. To znaczy po pierwsze bym je lepiej pogłębił a potem wpuścił czarną farbkę, na którą też jest za późno bo za dużo jest lakieru bezbarwnego.
Właśnie z tego jestem niezadowolony najbardziej, że lakier mimo że gładki , to jest go za dużo. Dlatego musiałem go nieco szlifować w miejscach montażu lusterek czy szkiełek lamp celem lepszego spasowania.
Lakier to najtańszy samochodowy w supermarkecie za 10zł na bazie żywic syntetycznych. Chyba z pół roku się utwardzał. Spuszczałem ten lakier z puszki i malowałem aero rozcieńczając terpentyną. Bardzo ładnie się przy tym układał, praktycznie zero skórki i tylko raz po pierwszej warstwie był szlifowany (potem było jeszcze 4 czy 5 warstw bardzo mocno rozcieńczonych).
Ogólnie model bardzo łatwy do montażu, wszystko do siebie pasuje. Szpachli nie trzeba. W sam raz na pierwszy raz, żeby się zachęcić do modelarstwa (a nie jak przy Revellu - zniechęcić).

Bardzo ładny lakierek, czysty model, tylko tak jak Maciej wspomniał, brak linii i koła wyglądają jak chrom pudełkowy, reszta bardzo fajna.

Mi osobiscie podoba sie kazdy Twoj prezentowany model... NISSAN 350 Z jest niesamowity. A jak tam prace nad 206 od Holowczyca ?

Dzięki za zainteresowanie i opinie.

Szpaku86 - nie robiłem Nissana i 206... chyba chodzi o kogoś innego

W takim razie najmocniej przepraszam za pomylke, ale na stronie www.modelowanie.fora.pl uzytkownik powerpablo prezentuje modele w bardzo podobnym stylu (bardzo czysto wykonane i ze wspaniale lsniacym lakierem). Dlatego blednie pokojarzylem fakty. Niezmienia to jednak mojej opini co do tego modelu ktory mimo brakow ktore wymieniles prezentuje sie swietnie !