Modelarstwo z pasją

Witam szanownych modelarzy.
Po skończonym warsztacie wypadałoby pokazać galerię. Nie wytrzymałem do weekendu i wczoraj postanowiłem cyknąć kilka fotek, a dziś przejrzałem i z ponad 100 wybrałem te moim zdaniem chyba najlepsze ujęcia....zresztą sami ocenicie.

Co do modelu to jak przystało na firmę ładnie wszystko do siebie pasuję, reszta zmagań w wątku warsztatowym i perypetie jakie mnie spotkały w trakcie budowy. Jest sporo niedociągnięć typu modelarskich a odnośnie uchybień merytorycznych się nie wypowiem i nie będę wymieniał bo jest ich sporo Jednakże model zaliczam do udanych za waloryzacje, którą po raz pierwszy robiłem ( kalki imitujące carbon we wnętrzu jak i na zewnątrz oraz blaszki).
Galeria podzielona na dwie części: plener i studio.

Miłego oglądania i zapraszam do komentowania.

PLENER














STUDIO











Dziękuję i zapraszam do komentowania...

pozdrawiam
Paweł

Już nie mogłem się doczekać tej 206-ki spod Twojej ręki Paweł. Model prezentuje się znakomicie, kalki pięknie położone, lakier wypolerowany, ładnie wyszły uszczelki kloszy w tylnych lampach. Wiem ile pracy i nerwów kosztował cię ten model, tym większe brawa i uznanie dla Ciebie za walkę do końca i to jeszcze z tak dobrym rezultatem.
Mam 3 pytania (zaznaczam, że nie jestem fachowcem odnośnie 206-ki Hołka) ale zauważyłem, że boczne kierunkowskazy nie są pomalowane na srebrno ? ale to przeoczenie łatwi i szybko da się uzupełnić.
Druga rzecz to brak emblematu PEUGEOTA na czarnej listwie nad tablicą rejestracyjną ? ale nie wiem czy rzeczywiście w samochodzie Krzyśka jeszcze tam był.
Trzecia sprawa to zaślepki halogenów w zderzaku, które w rzeczywistym aucie są mniejsze, ale to już szczegół, który wymusza wymianę zderzaka na nowszą wersję i chyba też bym sobie go podarował.
To jedyne minusy, które zauważyłem, co nie zmienia faktu, że model został wykonany ze starannością godną naśladowania i powiem tylko tyle, że ja będąc ortodoksyjnym fanem:-D rajdówek fabrycznych nabieram ogromnej ochoty na wykonanie takiego modelu. Gratuluje kolejnego pięknego modelu w kolekcji i czekam z niecierpliwością na Imprezę Kena Blocka. Pozdrawiam

Rzeczywiście znaczek powinien być . Świetny model i świetne zdjęcia. Szczególnie te studyjne. Na plenerowych troszkę, moim zdaniem, za bardzo podkręciłeś kolory i biją po oczach. Jak na tak dobry model to trochę boli, że kalki prześwitują. Widziałem jak się namęczyłeś w warsztacie dając ich dwie warstwy przy numerach startowych - szkoda, że z napisem tak nie zrobiłeś.
Sezon 2001 to najlepsze polskie rajdy jakie pamiętam.

Jeszcze raz gratulacje i czekam na Fokę Hołka .

Dzięki panowie.

Co do błędów merytorycznych, które wymieniliście można śmiało jeszcze kilka wypisać :
- klamki na drzwiach powinny być czarne
- antenki na dachu - powinna być tylko jedna - wg zdjęć oryginału
- wnętrze parę zmian itp...
Zaczynając budować model nie miałem dokumentacji zdjęciowej tego Peugota dopiero w drugiej próbie malowania kasty czerwonym kolorem przyglądałem się fotkom w którym miejscu jest odcięcie kolorów. Dlatego teraz budując Subaru Kena Blocka staram się w miarę moich umiejętności wykonać go prawidłowo.

pozdrawiam
Paweł

Paweł, nie dajmy się zwariować, klamki i antenkę zawsze możesz w wolnej chwili poprawić, ale moim zdaniem są to tak mało znaczące niegodności merytoryczne, że nie powinieneś się nimi zbytnio przejmować. To, że zostały one "wyłowione" to fakt, ale to w najmniejszym stopniu nie niszczy wspaniałego wrażenia jakie robi Twój model. Powiem szczerze, że jeśli chodzi o mnie, to jest to jedna z najlepiej wykonanych 206-ek SOBIESKI jakie miałem przyjemność oglądać. Kolejna rzecz, za która należą się słowa uznania, to lakierowanie samochodu, który ma więcej niż jeden kolor. Tak jak już pisałem na innym forum, niesztuką jest ładnie pomalować jednokolorową kastę, sztuką jest zrobienie lakierowania takiego modelu jak Twój, większości Focusów WRC, Lancerów itd. bo takie kilku kolorowe rajdówki wymuszają na nas więcej pracy i doskonalą nasze umiejętności.
Jeszcze raz Wielkie Brawa i czekam na kolejne prace. Pozdrawiam

Tak jak napisał Kolega nie można dać się zwariować.
Dla mnie Paweł model zrobiony jak na DOŚWIADCZONEGO MODELARZA przystało poza drobnymi niuansikami które opisałeś a ja sam bym nie wyłapał.Jak przy każdym modelu w trakcie budowy wychodzą różnego rodzaju problemy które modelarza zniechęcają albo pobudzają do pracy.Ja mam tak przy każdym modelu i nie wieżę w model IDEALNY.Najważniejsze to model skończony a nie rozdłubany i wrzucony z powrotem do pudełka.
Twój model skończony i jak mniemam już zajmuje swoje miejsce w witrynie.

Z mojej strony szacun za wytrwałość i duże BRAWO BRAVISSIMO.

Widzicie jakieś inne zdjęcia? Czy to u mnie coś jest nie tak?

Kiedyś też mnie mocno jarały rajdówki. Nawet jeszcze w magazynie mam parę.
Może kiedyś ... ale do rzeczy

Generalnie tego typu modele są ciekawe i wymagające. Mają więcej szczegółów niż przeciętny model i wymagają większego zaangażowania.
Jest to niezły poligon doświadczalny dla modelarza.
Ten Pug pokazuje że dajesz radę Paweł. Każdy kolejny model jest lepszy i widać spore Twoje zaangażowanie w ich budowę.
Oby tak dalej.
Pozdrawiam.

No Paweł - kolejny piękny model spod Twojej reki - gratuluję
Podoba mi się wykonanie jak i różnorakie zdjęcia

Oby tak dalej

Pozdrawiam
Tomek

Dzięki Panowie.

Po takich komentarzach dostałem niezłego "kopa" dużo motywacji i chęci na dalszą budowę.
Mam nadzieję, że to wszystko przeleję się na budowę rozpoczętej już Subarynki i z każdym modelem moje umiejętności będą coraz lepsze. Teraz spokojnie mogę się skupić na samochodzie Kena Blocka.

pozdrawiam
Paweł

Model prezentuje się świetnie! Wyszło bardzo estetycznie i czysto. Najsłabszym punktem modelu są wg mnie kalki. I nie chodzi mi o ich położenie (bo z tym poradziłeś sobie perfekcyjnie), tylko o ich jakość. Przezroczyste białe napisy oraz "ubytki" w druku tych właśnie elementów to problem kalek MF-Zone poruszany również na innych forach. Ale pokazałeś, że nawet z tak słabymi kalkami można zrobić bardzo dobry model. Powłoka lakiernicza i ostatecznie efekt jaki model robi w galerii jest dla mnie powalający

Krzysiek

Świetny model, jak zwykle zresztą. Nawet widziałem na własne oczy. Co tam widziałem. Dotykałem GO... zazdrościcie? Fotki też pierwsza klasa.