Strona 1 z 1

Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: środa, 15 maja 2013, 18:45
przez tomeka6
Witam wszystkich, jakis czas dogladam sobie tak to forum i postanowilem, ze tez sie podziele tym co robie. Modele sklejam juz kilka dobrych lat, mam jeszcze wiele brakow, ale jak dla mnie to wystarcza, w koncu to jest hobby, nie inzynieria okretowa.
Oto moj ostatni model.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: środa, 15 maja 2013, 20:03
przez klajus
Elegancja! Witamy!
Pokaż więcej prac jakie zrobiłeś.
Dawno nie było takiej fajnej ciężarówki od czasu prac Copycata...
Jakimi farbami malowana?

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: środa, 15 maja 2013, 22:39
przez cayman
Witaj na forum.
Wyczuwam u Kolegi duży potencjał i talent .Bardzo mi się podoba wykonanie i dodatki ale brakuje mi kropki nad i ,a mianowicie zapuszczonych linii podziału na desce rozdzielczej w kabinie i na zewnątrz całego modelu z dodaniem lekkiego washa.
Po za tym duże brawa za wykonanie.

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: czwartek, 16 maja 2013, 12:00
przez tomeka6
Dzieki za mile komentarze.

Klajus - do malowania modelu uzylem farb samochodowych Holts Dupli color z czego ten bordowy byl mieszany na zamowienie. Mam jeszcze dwa modele sprzed kilku lat, nie maja takich detali jak ten ostatni. Dopiero przy tym zaczalem sie bawic w scratch, ale jak bede mial czas to napewno wstawie kilka fotek poprzednich modeli.

Cayman - dziwnym trafem sam patrze na ta deske teraz, i niestety ta fotka byla robiona zanim wszystko bylo ukonczone, a co do washa to dalem glownie z lekka na rame, silnik i od wewnetrznej strony nadkoli. Nie chce robic "brudnych" ciezarowek, nie rajcuja mnie raczej, aczkolwiek jestem pelen podziwu dla prac niektorych modelarzy z dzialu "pojazdy wojskowe", tam jest dopiero pokazany kunszt brudzenia. Ja osobiscie wole zostac przy lekkim przykurzeniu ramy, a kabina musi sie swiecic ;o)

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: czwartek, 16 maja 2013, 14:59
przez Coppercat
Dla mnie model jest super 8-)
Chociaż trudno nie zgodzić się z wypowiedziami powyżej: dopracowanie kilku szczegółów nie zaszkodziło by ......

A tak bez marudzenia: gratulacje i pełen szacunek za wykonanie :idea:
Jeżeli możesz, napisz coś więcej o materiałach i dodatkach jakie wykorzystałeś.

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: czwartek, 16 maja 2013, 16:15
przez piotr dmitruk
Bardzo elegancki czyścioch! Podobają mi się te funkcjonalne elementy.
Ale...nie myl proszę washa z brudzeniem.
Washa stosują i "cywilniacy" i "latacze" nawet w najczystszych modelach. To nie jest brudzenie, a podkreślenie plastyczności i głębi elementów przez podkreślenie światłocienia. Przejrzyj kilka warsztatów cywilnych i zauważysz, że sprawdza się to głównie tam, gdzie jest więcej wystających elementów (silnik, podwozie) lub w szczelinach (otworach drzwiowych). Znika wtedy wrażenie zabawkowości modelu.

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: czwartek, 16 maja 2013, 16:39
przez Kazik
Witaj,
model bardzo ładnie wykonany, wręcz sterylnie.
Widać bardzo dużą dbałość o czystość wykonania.
tomeka6 napisał(a): Nie chce robic "brudnych" ciezarowek, nie rajcuja mnie raczej, aczkolwiek jestem pelen podziwu dla prac niektorych modelarzy z dzialu "pojazdy wojskowe", tam jest dopiero pokazany kunszt brudzenia. Ja osobiscie wole zostac przy lekkim przykurzeniu ramy,

Dyskusja na ten temat w dziale cywilnym często się pojawia. Washa nie należy traktować jako brudzenie. Jego zadaniem jest podkreślenie kształtów danego elementów, uwypuklenie światłocienia który przy jednolitym malowaniu powoduje że model wygląda mało realistycznie, zabawkowo. Przy jasnych kolorach ten efekt jest bardziej widoczny przy ciemniejszych mniej.
Pozdrawiam

EDIT
Się spóźniłem o 24minuty :) tak to jest jak się pisze posta w pracy robiąc jednocześnie coś innego.

Re: Volvo FH "L. Tynjala Oy"

PostNapisane: czwartek, 16 maja 2013, 16:51
przez tomeka6
piotr dmitruk napisał(a):Bardzo elegancki czyścioch! Podobają mi się te funkcjonalne elementy.
Ale...nie myl proszę washa z brudzeniem.
Washa stosują i "cywilniacy" i "latacze" nawet w najczystszych modelach. To nie jest brudzenie, a podkreślenie plastyczności i głębi elementów przez podkreślenie światłocienia. Przejrzyj kilka warsztatów cywilnych i zauważysz, że sprawdza się to głównie tam, gdzie jest więcej wystających elementów (silnik, podwozie) lub w szczelinach (otworach drzwiowych). Znika wtedy wrażenie zabawkowości modelu.


Nie no wiem gdzie jest roznica pomiedzy washem, a brudzeniem ;o), chodzilo mi tylko o okreslenie ogolne. "Packanie" modelu blotem, czy innym brudem raczej nie jest w moim stylu i pewnie nigdy nie zrobie takiego modelu. A nad washem w szczelinach drzwiowych na przyklad jeszcze musze troche popracowac, bo jeszcze nie wychodzi mi to za dobrze.

Co do materialow uzytych do bodowy modelu to glownie sa to profile Evergreen, linie hudrauliczne to aluminium, okablowanie - zylka wedkarska roznej grubosci, dwie zmodyfikowane pod wymiar anteny od radia kieszonkowego, troche stali nierdzewnej. Plandeka na gornej czesci budy to "Solartex" z KFS. Jedynym elementem 100% nie zrobionym przeze mnie to zbiornik Ad Blu, ktory tez pochodzi z KFS. Ogolnie staram sie nie uzywac zadnych odlewow zywicznych, czy chalupniczych konwersji, bo to kaszana najwyzszej klasy.