Strona 1 z 1

1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 15:57
przez Adas'
Dzień dobry!

"NOWY TUDOR

Dlugi, szeroki i wygodny. Waskie ramy i konstrukcja drzwi pozwalaja na duze pole widzenia. Przednie siedzenia moga byc zlozone, co ulatwi wsiadanie i wysiadanie. Duzo wolnego miejsca miedzy siedzeniami. Nader gustowne kolory"

Tak prawi Henryk Ford w Polskim Katalogu Forda A z roku 1929.

Skończyłem. Chyba. Naturalnie cośtam pewnie jeszcze wyjdzie w praniu, ale to raczej jakieś minimalne poprawki, oraz zmiany które pozwola mi przygotowac model pod jakaś podstawke. Ale to kiedys.

Powiem tak. Jak na moje mozliwości techniczne (czytaj hardware we warsztacie, produkt wyjściowy) wyszło dobrze.
Jak na moje mozliwości manualne jest ok.

Jestem świadom pewnych baboli które sa rezultatem pośpiechu, "niechcemisia", albo złego planowania z mojej strony.
Model miał byc szybkościowy i w duzej mierze OOB. Dopiero po drodze zaczałem dodawac i poprawiac fabryke, dlatego detale które mogłem miec inaczej bez problemu itak sa jak sa bo wtedy jeszcze mi starczyły...

Bardzo boleje nad zawiasami drzwi jak bym pomyślał to bym inaczej zrobił cała karoserie, teraz psuja mi gracika.
Przez nieuwage przykleiłem oś przednia tylem do przodu i na środku ma ślad po wypychaczu którego nie potrafie usunac bez niszczenia modelu.
Pompa wody bedzie mnie przesladowac do konca moich dni. Moze choc dodam kawalek drutu jak oś i zaciapie smarem?

Pozatym model rózni sie detalami od mojego auta. Kula billardowa doszła dopiero niedawno, jak jezdziłem pierwszy raz jeszcze jej nie było.
Nie zbudowałem "ogonka" w tyle bo mi sie nie podobał, a i w prawdziwym zniknie. Mam tylko jedna lampe w tyle, w zestawie jest tylko jedna, drugiej nie chciało mi sie strugac, nie wszystkie Fordy A miały dwie...
Piasty (tylnych) kół sa niebardzo, powinny wygladac inaczej, moze jeszcze pomecze ten detal.
Tylne siedzenie jest szare, a powinno byc tak obite jak przednie siedzenia (ale itak nie widac to sobie podarowałem).
Zrobiłem dobry kawałek kratownicy wnetrza, ale zmarudziłem i nie skonczyłem bo w modelu nie widac nic.
Szary kabel do akumulatora przechodzi w moim samochodzie troche inaczej, ale nikt nie wie, to poprowadziłem go tak jak jest.

Yyyy... Zdjecia.

Obrazek

Obrazek

Kluczyki w stacyjce...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znana juz zapalka...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wiem ze poprobilem ze sto tych zdjec, ale to moj ulubiony kat do fotografowania i prawdziwego, i modelu...

Obrazek

Trzy zblizenia na silnik...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W innych galeriach czesto gesto ludzie prosza o zdjecia na czarnym tle...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu jeszcze pare zdjec mojego samochodu dla porownania. O ile jakiestam roznice sa, wydaje mi sie ze udalo mi sie "zlapac" dusze auta, bardzo sie ucieszylem jak moja Pani zgadla ze to moje auto jescze zanim zaczalem go malowac...
Z samej budowy tez jestem zadowolony, i wcale mnie nie "wymeczyl" ani nie bedzie straszyl po nocach, i wcale nie "uff skonczylem", tylko wczoraj, "O... dokleilem ostatni element".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Prowadziłem mały warsztat, pare pytan które moze macie pewnie odpowiedziałem tu > viewtopic.php?f=21&t=75847 ... Na reszte odpowiem naturalnie tu.

Zdjecia "na wierzchu" tez kiedys beda, i zdjecia z orginalem (ale to na przyszlosc, auto zimuje u kolegi w stodole).

Dziekuje serdecznie za uwage, do nastepnego razu.

Miłego dnia.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 16:45
przez piotr dmitruk
Brawo!
z przyjemnością ogląda się szczegóły, a potem zdziwienie, kiedy odkryje się właściwą wielkość pojazdu.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 16:54
przez donalyah00
Fascynująca rzecz! Temat, konwencja, wykonanie i prezentacja. Poproszę o więcej!
PS. Zdjęcia z instrukcją obsługi są świetne!

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 17:02
przez GUDMUNDUR
Efekt wyśmienity :D . Mógłbyś zrobić parę chytrych zdjęć w plenerze i naprawdę nie do odróżnienia od prawdziwego samochodu .

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 19:52
przez Mikołaj88
Genialny! Fantastyczne wykonanie i rewelacyjne zdjęcia, jestem pełen podziwu.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: czwartek, 27 listopada 2014, 20:28
przez TomekWnęk
Bardzo mi się podoba. Brawo za wybór tematu i za wykonanie.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 12:28
przez GEM
Trochę nie moja tematyka ale model zwrócił moją uwagę. Pierwsze spojrzenie jest fascynujące. Moim zdaniem doskonale uchwycone i zrobione szczegóły, Koncepcja zużycia i jej odwzorowanie ok. Jedyne co mi troszeczkę nie pasuje to kontrast pomiędzy górą a dołem. Trochę za nowe są koła i opony w stosunku do reszty. Dopiero po kolejnej analizie doczytałem że Ty to robisz według aktualnego stanu oryginału. Ale jak będziesz go gdzieś pokazywał na żywo, to koniecznie ze zdjęciem oryginału, bo na pewno nie jeden tak jak ja złapie się na zbyt nowych oponkach.
Zdjęcia SUPER. Gratuluję.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 12:59
przez TomekWnęk
GEM napisał(a):Jedyne co mi troszeczkę nie pasuje to kontrast pomiędzy górą a dołem. Trochę za nowe są koła i opony w stosunku do reszty.
Ale zwoc uwagę, że w oryginale jest podobnie. Też mi sie to rzuciło w oczy, ale jest poprawnie.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 13:04
przez GEM
Tak i dlatego uzupełniłem mój wpis. ;o)

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 13:30
przez Adas'
Serdeczne dzieki, ciesze sie ze sie podoba. Wiecej niemam.

Trochę za nowe są koła i opony w stosunku do reszty.


Ale... Ale. Ale przecierz spojrz na zdjecia prawdziwego! Kola (felgi) sa czarne, blyszczace, swieca sie jak psu jajca, nie bylo na nich ani grama kurzu (pamietam bo wytarlem je i natarlem oliwa zanim zalozylem te chromowane pierscienie, po co ma rdzewiec pod nimi?) a opony mialy pare miesiecy na karku jak jezdzilem nim pierwszy raz (wiem, bo to moje auto i JA osobiscie zakladalem te kola i opony!) sa moze troche szarawe i nawet ja widze ze na bialym pasku sa jakies czarne syfy. Dlatego pomalowalem najpierw biale paski na bialo, potem na czarno, zeszlifowalem czarny do prawie zera, a same gumy potraktowalem delikatnie suchym pedzlem nie przesadzajac bo przeca widze jak to wyglada, i tym razem rzeczywiscie widac ten suchy pedzel.

Ja wiem ze teoretycznie, w jakims swiecie alternatywnym, podczas budowy czegos "z glowy" takie opony mogly by wywolac krecenie nosem, ale toz to nie Spitfire ani nie T-34 i prawdziwy stoi w "moim" garazu!

I jak juz pisalem, widze niedorobki, babole i dowod na moj wlasny pospiech, bys napisal ze korek wlewu chlodnicy jest fe, to bym sie zgodzil i napisal ze zastanawiam sie jak poprawic gore chlodnicy w tym staduim modelu gdzie trudno dotknac grata bez polamania. Gwarantuje ze w tym aucie jest jeszcze wiecej takich bledow ktore naprawde latwo znalezc ogladajac zdjecia, ba, jest nawet jeden blad ktory rzuca sie tak w oczy ze wstyd! Ale pewne rzeczy sa jak sa bo prawdziwy tak ma.

Tak jak w galerii UNICa troche wyzej. Iluz to ogladaczy wolalo by i chcialo zeby model z powstania Warszawskiego stal w ruinach choc kazdo jedno zdjecie ktore dodal wosiek pokazuje ten zaprzeg w Ogrodzie Krasinskich i cale toto wyglada jak w lesie. No ale im pasuje lepiej jak powstanie i ruiny. Borze... Co my tu wlasciwie robimy? Kleimy modele, czy trudnimy sie radosna tworczoscia? Serio.

Mowie, jakby to bylo z glowy, to jeszcze jeszcze uszlo by, ale jak ma sie niepodwazalne dowody (x2)? I to w dziale cywili? Co wy? Nie macie prawa jazdy? To jest samochod, a nie czolg na wschodnim froncie.

W samochodzie osobowym mozna w srodku lasu miec auto na nowiusienkich oponach.

Pacz:

Obrazek

W samochodzie osobowym po 50 latach opony nie nadaja sie do niczego, i kupuje sie nowe, a nowe z bialym paskiem kosztuja tyle kasy ze trzeba je chciec, a jak sie je chce i sie ma, to sie o nie (raczej) dba, i nie wiem jak pordzewialy samochod by nie byl to trzyma sie te opony ladne i bielusienkie. Nawet jezeli sie robi tak tylko dlatego ze sie ma taki kaprys, wzglednie durny fetysz.

Pacz:

Obrazek

Samochodem osobowym wcale nie jezdzi sie po wertepach i polnych drogach absolutnie codziennie, i dlatego kola i opony samochodu nawet po 1500 kilometrach moga wygladac jak nowiutkie. Wiem, bo to zdjecie bylo robione po 1500 kilometrach, ale na autostradzie. Wiesz, bez blota, jakiegos nieprawdopodobnego kurzu, latem, ladna pogoda, sucho...

Pacz:

Obrazek

Samochod osobowy sie czasem myje i uzywa potem na nim jakichs woskow, a potem czernidelka do opon, a ten glanc wcale nie ucieka w tym momencie jak samochod zaczyna sie toczyc, tylko po paru dniach.

Pacz:

Obrazek

A czasem zabiera sie usyfiony samochod do roboty we wtorek i podczas pauzy zabiera sie auto do warsztatu gdzie zakladaja nowiuskie opony na brudne felgi i potem wyglada to tak, bo juz sie nie chce myc samochodu tylko dlatego ze ma nowe opony. Znowu, wiem ze tak jest bo to byl moj samochod, ma 33 lata, byl pordzewialy i pognity, a opony na tym zdjeciu maja, serio, 3 kilometry, i nie posiadaja ZADNEGO zuzycia mechanicznego lub brudu, syfu i nawet kamyczka w biezniku...

Obrazek

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 13:34
przez GEM
Wszystko się zgadza.
Początkowo nie zwróciłem uwagi że to wierna kopia istniejącego oryginału. Dlatego potem uzupełniłem wpis. Ale to tym większa chwała dla Ciebie.

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: wtorek, 9 grudnia 2014, 19:16
przez Paweł Czarnocki
Adas' napisał(a):Obrazek


Jeja ale piękna Granada !! Adasiu ja mam pod nosem u kolegi takie cacka i dlatego tam przesiaduję bo te stare auta mają duszę. Jak ten Mustang który po odbudowie zagrał w teledysku Patrycji Markowskiej :)

http://www.stajniamustangow.pl/samochod ... /index.php

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: sobota, 13 grudnia 2014, 23:37
przez PeterNoOne
Jaki samochod stoi obok złotego Consula?

Re: 1929 Ford A Tudor. 1:25. Monogram/Revell/Scratch

PostNapisane: niedziela, 14 grudnia 2014, 20:19
przez Adas'
To złote to Granada. Consul ma inny grill, niema listw dookoła samochodu, niema chromu dookoła szyb. Czerwone auto to Volvo Amazon z 67 roku.