Model ukończony i wystawiony w galerii.
Efekt końcowy, który widać na zdjęciach to efekt wielogodzinnych zmagań z kalkami Tamki (problemy z nimi opisywałem w warsztacie).. Miejscami kalek nie ma, musiałem żmudnie i precyzyjnie, ręcznie odmalowywać brakujące fragmenty. Ostatecznie jest o wiele lepiej niż widziałem to jeszcze w czasie prac warsztatowych - zdaję sobie jednak sprawę, że kalki ostatecznie zepsuły model. Nie ma co jednak płakać "nad rozlanym mlekiem" i trzeba iść do przodu, a to co już skończone pozostawiam Waszej ocenie....