Modelarstwo z pasją

Witam
Kolejny ukończony model, tym razem od Revella. Niestety Revell się nie postarał... wpakował jakiś stary model do nowego opakowania i sprzedaje po kosmicznej cenie. Nie posiada nawet skrętnych kół Zapłaciłem 110zł a ilością detali jest porównywalny do modeli za 60zł
Lambo było modelem testowym. Było to pierwsze podejście do polerowania stąd przetarcia w kilku miejscach
Wszelkie opinie - te pozytywne i te trochę mniej, mile widziane

Fajny kolor, niezłe panel lines, ale widać niestety że to revell. Mało realistyczne wydechy, silnik i podwozie bym pobrudził, do tego mogę przyczepić się do kalki która leży jak chce (domaga się sola ) i tego, że wokół świateł nie ma czarnych uszczelek.

Ogólnie model na wielki plus ale jedna rada - następnym razem za te pieniądze kup coś lepszego, sprawdź sobie tokyo-hobby na eBayu

Gratuluję ukończonego modelu Revell. Te stare ich modele ciężko się składa. Pamiętam mój pierwszy model samochodu Revella i w ogóle mój pierwszy model samochodu: Bugatti EB110. Nie udało mi się go ukończyć, a kupiłem aż 3 zestawy! (w tym jeden niekompletny za grosze - na części). W każdym zestawie części karoserii były krzywe, w każdym w inny sposób. A mimo to ciężko było to zebrać w jeden dobry model. Z zawieszeniem też problemy. Teraz żałuję że zacząłem przygodę z tak trudnym modelem, a nie jakąś tamiyą. Bugatti mnie wymęczył i nawet na jakiś czas zaprzestałem sklejać.

kashato Dzięki Nie brudziłem go (poza silnikiem bo wyglądał ohydnie), bo był to model testowy. Leżał ma półce i patrząc na niego aż nie chciało mi się go sklejać Niedawno kupiłem Hayabusę (będzie warsztat) i chciałem popróbować polerki. Nie wyszło najlepiej, ale jestem bogatszy o trochę wiedzy w tym temacie.

pawel700 Na szczęście nie było większych problemów z tym Lambo. Poza ilością detali wszystko było ok. Nawet spasowanie było dobre co mnie trochę zdziwiło

Patrzyłem w instrukcje tego Diablo i rzeczywiście jest całkiem inny niż EB110. Wahacze odlane razem z podłogą dużo ułatwiają z geometrią zawieszenia. Trochę głupio zrobili tarcze hamulcowe: dwie połówki połączone po przekątnej. A myślałem że nic głupszego nie wymyślą po dwu-częściowych oponach:)
Dobrze że dałeś zdjęcia w świetle dziennym. Lakier wygląda na nich znakomicie. Robiłeś tak jak w instrukcji ? Czyli srebrny, potem clear pomarańczowy i na to bezbarwny ?

O dwuczęściowych oponach jeszcze nie słyszałem . Lambo malowałem sprayem TS-12 Orange i na to TS-13 Clear. Potem pasty Tamiya - Coarse, Fine i Finish .

Jakby dokleić naklejkę SV na boku to byłoby diablo z NFS Hot pursuit ale i tak wygląda super. Nie lubię diablo ale modelik super.