Wstępna koncepcja powstała na początku semestru, potem projekt stopniowo ewoluował, do etapu z rysunku w rzutach. Szkice izometryczne powstawały przy okazji. Pod koniec semestru wpadłem nas pomysł że fajnie by było zrobić z niego model. Na początku myślałem o wersji 3D jednak poległem podczas projektowania. Robienie wielo-krzywiznowych powierzchni to jeszcze nie mój poziom, ogólnie powierzchniówka u mnie leży. Dlatego powstał pomysł na wyrzeźbienie fizycznego modelu. Pojechałam do sklepu modelarskiego kupiłem trochę balsy, mate szklaną i koła. Zabrałem się do roboty. To co widzicie na zdjęciach powstało w dziesięć popołudni i jeden weekend. Ponieważ się spieszyłem nie uniknąłem kilku błędów i najmniej jestem zadowolony z malowania. Wiadomo pośpiech jest złym doradcą, ale co zrobić termin zaliczenia ciężko przenieść. Jest to mój pierwszy tego typu projekt, choć samochody rysowałem od dawna, to nigdy nie wychodziłem dalej niż szkice. Tutaj się nakręciłem i poszedłem dwa kroki dalej. Model zrobił ogromne wrażenie, ale nie to jest ważne, najważniejsza jest satysfakcja z wykonanej pracy.
Laborka zaliczona na 5
Jest to mój pierwszy model samochodu, i do tego zrobiony na szybko więc można się pastwić










(a to że lakier słaby, cienkie zdjęcia i coś krzywo to już wiem







