Strona 1 z 2

Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 19:44
przez portalus
Taki wózek bez błota i syfu – dla niektórych coś nie do zdzierżenia dla innych dzieło sztuki dla mnie kolejny model co to zaraz wyląduje zapomniany w pudle.
Można krytykować lub oceniać.
Na początek kilka widoków ogólnych.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Trochę zbliżeń na detale.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I część efekciarska.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 20:06
przez JAcDK
Na fotkach na białym tle model jakoś dziwnie się prezentuje. Sam model bardzo fajny, ale cena tego transkitu powala :mrgreen:

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 20:56
przez Macio4ever
Świetne wykonanie, bardzo czyste, trudno cokolwiek skrytykować. No może linie podziału mogłyby być ciut lżejsze ;o) Model sam w sobie też się prezentuje super, w szczególności na zdjęciach z ciemnym tłem.

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 21:00
przez spiton
Piękne zdjęcia. Wyczuwa się szkołę Wojtka Fajgi ,-)) Ta krwista czerwień prezentuje się super na czarnym-błyszczącym tle.
Gratulacje

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 22:23
przez wuen
Model bardzo fajny, fotki robione chyba aparatem ustawionym na automatykę bo na czarnym tle mają inną kolorystykę i kontrast niż te na jasnym. Dużo odwagi w prezentacji tak dużych zbliżeń/powiększeń - w tej skali nawet najmniejszy "duperel" tak pokazany od razu rzuca się w oczy więc i tu widać kilka takowych - wspomniane wcześniej linie podziałów i np. niedomalowanie na fotelu pasażera.
Niemniej jednak model fajnie się prezentuje.
Zapomniał bym... przydałyby się jakieś brudzenia silnika i opon i inne "ślady eksploatacji" :twisted:

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: niedziela, 22 listopada 2009, 22:43
przez spiton
wuen napisał(a):Zapomniał bym... przydałyby się jakieś brudzenia silnika i opon i inne "ślady eksploatacji" :twisted:

W konwencji prezentacji hiperestetycznej(czarne błyszczące tło) to mi nawet tak bardzo nie przeszkadza ,-))

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 07:01
przez Seweryn
Super jak model tak i zdjęcia. Szkoda, że nie zrobiłeś "grupowego" z żółtą CGT na czarnym tle ;o)

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 07:33
przez Kazik
No nieźle.
Ciekawa maszyna. Wykonanie jak zwykle u Portalusa z wysoko ustawioną poprzeczką.
Po za małym ubytkiem na dwyfuzorze pod prawym wydechem nic nie dostrzegłem ;o) :lol:
Zdjęcia mogły by być lepsze. Ale nie to tutaj oceniamy.

Ja Portalusa podziwiam najbardziej za inną rzecz.
Za konsekwencję!
To chyba najbardziej regularny modelarz w naszej cywilnej działce.
Podziwiam i zazdroszczę.

Nie wiem w czym tkwi tajemnica?
Czy w dużej ilości wolnego czasu czy w dobrym zorganizowaniu?

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 09:36
przez TomekWnęk
Kasztan
wuen napisał(a):przydałyby się jakieś brudzenia silnika i opon i inne "ślady eksploatacji"
no właśnie.



a bardziej poważnie
wuen napisał(a):niedomalowanie na fotelu pasażera.
Gdzie? Bo mi się właśnie fotele bardzo podobają, zwłaszcza faktura czarnej skóry. Nie wiem czym to było malowane.

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 11:15
przez piotr dmitruk
Faktycznie skóra bardzo ładna.
Czy te światełka na dole z tyłu nie mają trochę krzywicy?

Może dałoby się zrobić fotomontaż przed kasynem w Monte Carlo? ;o)

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 16:43
przez wuen
TomekWnęk napisał(a):
wuen napisał(a):niedomalowanie na fotelu pasażera.
Gdzie?

Tu
Obrazek

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 18:32
przez Mr. Headshok
wuen napisał(a):
TomekWnęk napisał(a):
wuen napisał(a):niedomalowanie na fotelu pasażera.
Gdzie?

Tu
Obrazek


O dżizas... czepiasz się ;o) ...pierdołka.

Kazik napisał(a):Ja Portalusa podziwiam najbardziej za inną rzecz.
Za konsekwencję!
To chyba najbardziej regularny modelarz w naszej cywilnej działce.
Podziwiam i zazdroszczę.

Nie wiem w czym tkwi tajemnica?
Czy w dużej ilości wolnego czasu czy w dobrym zorganizowaniu?


Racja!!! Najważniejsza rzecz, z którą ja nie mogę sobie poradzić :cry:

Model - klasa!

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 19:46
przez portalus
No to po kolei.
O cenach nigdy tutaj nie rozmawialiśmy i niech tak zostanie.
Linie podziału – zgadzam się, że mogły by być trochę delikatniejsze/lżejsze
„Szkoła Wojtka Fajgi” – dokładnie tak to można nazwać
Zdjęcia robiłem w pracowni, w namiocie, światło dzienne na ustawieniach manualnych, WB w trybie custom, przekłamania kolorów wyszły chyba później w tzw. obróbce w programie graficznym, której jeszcze nie czuję.
Niedomalowania na fotelu pasażera – tak wyszło, większy babol jest na zdjęciu na czarnym tle >>> tylne lewe koło wyszło poza obrys karoserii.
Zdjęcia z żółtą mam ale nie chciało mi się ich wczoraj obrabiać.
Ubytek na dyfuzorze powstał nie wiem kiedy ale zgadza się, ze jest.
Co do prawych wydechów to na żywo wyglądają lepiej nie wiem czemu na zdjęciach tak uciekły to samo z panelem lamp pod dyfuzorem.

Co do konsekwencji w klejeniu.
Najbardziej bawi mnie samo klejenie – później modele i tak lądują w jakimś kartonie po butach i tyle je widziałem, są wyjmowane do ewentualnego pokazania komuś na żywo czy na jakąś wystawę.
Organizuję sobie czas tak aby wygospodarować w tygodniu 2-3 wieczory po 2-3 godzinki tak w okolicach 21.00-23.00. Córka już śpi, żona ma swoje tematy a ja się zmywam do pracowni.
Nie zawsze wykorzystuję ten czas maksymalnie ale staram się aby to było modelarstwo skondensowane na maxa. W domu jest zero modeli – od tego mam modelarnię, gdzie nikt mi nie przeszkadza i wiem, że nikt niczego nie ruszy.
Teraz mam na tapecie taki fajny mały samolocik oraz wracam do F40 w 1/43.
Następne będzie nie wiem co bo to mi się ostatnio za często zmienia wizja ale jak w rozsądnym czasie dotrze transkit do F599XX to może on - zwykłej F599 tu nie było to może zaczniemy od modyfikowanej.
Korci również Audi R8 GT3/LMS i kilka innych modeli.

Odnośnie tego zestawu to wg mnie jest bardzo dobry jednak wymagający co najmniej odrobiny doświadczenia od wykonawcy.
Na kilku etapach popełniłem błędy i musiałem kilka spraw poprawiać w trakcie roboty:
- spasowanie chassis z przednią częścią transkitu
- końcówki wydechu
- siatki we wotach (ogólnie to wszystkie)
- koła – osadzenie i montaż
Każdy zestaw Tamiya rozleniwia a tanskit do niego nie jest już wykonany na takim poziomie dokładności i coś co wydaje się być OK. jest nie do końca takie po złożeniu w całość z resztą modelu. Revell jest pod tym względem „lepszy” sam nie grzeszy precyzją więc się więcej uwagi zwraca na spasowanie poszczególnych elementów.
Polecam go ponieważ nadaje replice agresji, której trochę zwykłej CGT brakuje.

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 19:58
przez Seweryn
portalus napisał(a):Polecam go ponieważ nadaje replice agresji, której trochę zwykłej CGT brakuje.

Zdecydowanie tak, z założonym dachem wygląda bardzo agresywnie.

Re: Gemballa Mirage GT Black Edition [Tamiya+GW 1/24]

PostNapisane: poniedziałek, 23 listopada 2009, 20:11
przez wuen
portalus napisał(a):Niedomalowania na fotelu pasażera – tak wyszło

Jak wspomniałem wcześniej - w tej skali takie powiększenia uwypuklają drobne niedociągnięcia i o takowym wspomniałem - o drobnym niedociągnięciu ;o)
portalus napisał(a):modele i tak lądują w jakimś kartonie po butach i tyle je widziałem, są wyjmowane do ewentualnego pokazania komuś na żywo czy na jakąś wystawę.

A tego nie rozumiem... modele, które u innych stałyby na honorowym miejscu - u Ciebie lądują w kazamatach - grzech !!
Ale przyznam, że u siebie zaczynam zauważać podobną do opisanej przypadłość - rajcuje mnie robienie modeli - stąd 5 zaczętych w różnym stopniu zaawansowania. A te zrobione - cóż - aby się nie kurzyły - stoją na szafie w firmowych kartonach i czekają na jakąś półkę/szafkę/gablotę...