Modelarstwo z pasją

Mała ciekawostka na rynku modelarskim z 1997 roku. W japońskim wykonaniu wygląda naprawdę dobrze:












poprzedni właściciel chciał zmienić wehikuł czasu w cywilną wersję DeLorean'a, stąd usunięte przewody na błotnikach:



Pozdrawiam
Krzysiek

Niezła maszyna!

Tak z ciekawości, ile ta przyjemność Cię kosztowała?

No niezły rarytasik sam bym chciał takiego dorwać.

O jak fajnie.
Mam ten zestaw w pudełku jakiejś firmy "Kosimazak" czy jakoś tak. Ale po instrukcji widać, że to dokładnie ten sam zestaw.
Przymierzam się do tego modelu i chodzę wokół niego już ze 2 lata.
Uważaj na bolce blokujące felgi kół. Mi jedna od razu się ułamała. Dość kruche tworzywo.

Krowa napisał(a):
Tak z ciekawości, ile ta przyjemność Cię kosztowała?

5 funtów

O kurde. "Cywilnego" DeLoreana sam bym bardzo chętnie wykonał.

skwarciu21 napisał(a):No niezły rarytasik sam bym chciał takiego dorwać.

Na ebayu jest teraz 17 aukcji na Doloreana