Strona 1 z 1

Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 22:59
przez Tomek Hejmo
Uwaga, dużo linków ;o)

Naszło mnie na wystartowanie w kolejnej edycji konkursu (tak, wiem, to dopiero za rok, ale fundusze mi z nieba nie spadają) i chciałbym się dopytać o jakiś zestaw godny polecenia.

Szukam czegoś na pierwszy model, najchętniej 288.

http://www.hobbyeasy.com/en/data/9573.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/27630.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/27986.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/27987.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/31746.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/32255.html
http://www.hobbyeasy.com/en/data/w2802v ... xc25y.html

Dobrze by było, gdyby była jakaś mała walorka do wybranego modelu.

Ktoś coś podpowie?

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 23:05
przez Seweryn
Proponuję F40 z Tamiya, można zaszaleć, jest też sporo walorki do niego.
Przemyśl jeszcze Daytonę lub Dino z Fujimi - ze względu na kształty ;)

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 23:20
przez darkies
Dobrym pomysłem byłoby jeszcze zrobienie F50 od Tamiyi (na pierwszy model), zestaw jest dość przystępny i jest sporo różnych zestawów waloryzujących do wyboru.

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 23:31
przez Tomek Hejmo
Przykro mi Sewerynie, ale ani jedna ani druga mi się nie podoba :mrgreen: F50 też tak średnio, do tego pewnie miałbym biedę oszlifować kastę w okolicach wlotów powietrza na masce.

Z walorki chciałbym najlepiej małą blaszkę (fundusze), która załatwi wszystkie słabe punkty plastikowych elementów.

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: środa, 19 października 2011, 07:49
przez darkies
To może Ferrari 348 TB lub TS z Hasegawy, do zestawu jest dołączona mała blaszka fototrawiona.

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 00:53
przez pawel700
Ferrari 348 od Hasegawy nie polecam. pełno jamek skurczowych, głębokich i w niewygodnych miejscach. Po drugie oszklenie, niezbyt równe, tzn. zniekształca widok wnętrza.
Przy ferrari F50 można uniknąć szlifowania, bo cała karoseria składa się wielu elementów. Wiadomo że przy kolorze trzeba to będzie złączyć dla uzyskania równego koloru. Ale przy bezbarwnym nic nie stoi na przeszkodzie żeby każdy element pomalować oddzielnie. Wówczas łatwiej uzyskać gładką powierzchnię i już nie szlifować potem.

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 00:57
przez draz
Jak już odgrzewamy kotleta, to na Allegro od baardzo dawna jakaś firma z rybnika próbuje sprzedać 599GTB z Fujimi. Cena 79zł, więc jak na ten model okazja. A model bardzo fajny.

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 07:38
przez wuen
draz napisał(a):Jak już odgrzewamy kotleta, to na Allegro od baardzo dawna jakaś firma z rybnika próbuje sprzedać 599GTB z Fujimi. Cena 79zł, więc jak na ten model okazja. A model bardzo fajny.

I jeszcze można dosłownie "za grosze" kupić zestaw blaszek - wiem bo mam do sprzedania... :twisted:

Re: Ferrari - propozycja?

PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 13:41
przez Tomek Hejmo
Dzięki za podpowiedzi, ale niestety dziura budżetowa mnie strasznie naciska :cry: