Modelarstwo z pasją

To co w pudełku. Tak jak wcześniej wspominałem wg mnie idealny model na szybki projekt prosto z pudła.

Dziwny model - patrząc na zapowiedzi Aoshimy to ten ma sporo uproszczeń i - chyba na osłodę - dorzucili drugi komplet felg - tylko po co??

Dokładnie tak jak mówi wuen, trochę jednak uproszczony, nie robi takiego wrażenia jak Aoshima, no i ta komora silnika... Dwa komplety felg to też dziwna sprawa, widocznie producent nie pomyślał, że ktos moze po prostu sobie koła przemalować. No ale w każdym razie gratuluje zakupu i czekam na warsztat

No taki uproszczony to on wg mnie nie jest - raczej idealny na PZPR ale nie prymitywny. Aoshima trochę inaczej rozwiązała tylko silnik i drzwi - czy lepiej to się okaże. Jak maska będzie zamknięta to różnice w wykonaniu silnika będą chyba nie do zauważenia. Najagresywniej sylwetka tego auta prezentuje się zamknięta lub od frontu z podniesionymi drzwiami - a to ten model oferuje.
Też nie rozumiem zdublowanych ramek z felgami i końcówką wydechu.
Aoshimę zamierzam kupić więc będzie można porównać a na warsztat trafi chyba szybko bo mi się cholernie podoba i kolor też powinienem dać radę wymieszać ze zlewek.

Model mający sporą blaszkę w zestawie na pewno nie jest prymitywny. Posiada uproszczenia w silniku i kabinie - to ostatnio taki trend w Fujimi (Ferrari 458 też tak ma) ale np. tarcze hamulcowe to coś, czego nie mają rozbudowane modele Tamiya.
Już niedługo okaże się, jak jest ze spasowaniem elementów i wtedy będzie wiadomo czy model jest OK czy prawie OK

Na AF już się jakieś sztuki pojawiły - na razie jednak żaden nie był jakiś porywający.
Dyskusja na temat Aoshimy skupiła się natomiast na silniku - wersja pół-góry kontra cały silnik w zależności od rynku sprzedaży, dla mnie to jakaś totalna głupota.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się wypraskom Aoshimy bardzo spodobało mi się rozwiązanie podzielenia świateł na kilka elementów składowych - ułatwiające malowanie. Sceptycznie natomiast podchodzę do nadmiernego pocięcia karoserii na poszczególne panele - ciekawe jak będzie ze sklejeniem tego aby się nic nie wypaczyło.

portalus napisał(a):Na AF już się jakieś sztuki pojawiły - na razie jednak żaden nie był jakiś porywający.
Dyskusja na temat Aoshimy skupiła się natomiast na silniku - wersja pół-góry kontra cały silnik w zależności od rynku sprzedaży, dla mnie to jakaś totalna głupota.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się wypraskom Aoshimy bardzo spodobało mi się rozwiązanie podzielenia świateł na kilka elementów składowych - ułatwiające malowanie. Sceptycznie natomiast podchodzę do nadmiernego pocięcia karoserii na poszczególne panele - ciekawe jak będzie ze sklejeniem tego aby się nic nie wypaczyło.

Mam sztukę z Fujimi i już leżał na warsztacie ale te składowe karoserii pasują jak pięść do oka i kupa kombinacji żeby to spasować dlatego poszedł z powrotem na magazyn ( miało być szybkie PZP).
I oglądałem kilka sztuk na AF-ie i nie powalają efektem końcowym.

Nie no, chyba zacznę go składać aby się przekonać samemu.

No to jest najlepszy sposób.