ICM kontra MiniArt

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

ICM kontra MiniArt

Postprzez ergie » wtorek, 27 sierpnia 2013, 18:50

Dzisiaj gruchnęła wiadomość, że MiniArt planuje wypuszczenie strażackiego Mercedesa z II WŚ
http://www.miniart-models.com/index.htm?/35171.htm

A przecież nie tak dawno wypuścił go ICM
http://www.icm.com.ua/news/319-l1500s-l ... truck.html

No i wyszło na to, po opublikowaniu komputerowej wizualizacji modelu, że MiniArt będzie o klasę lepszy. Więc co ICM do kosza? :roll:
Modelarstwo redukcyjne jest mocno przereklamowane. Pasjonujące jest budowanie dioram.
ergie
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 29 stycznia 2009, 20:12

Reklama

Re: ICM kontra MiniArt

Postprzez Marek Barański » wtorek, 27 sierpnia 2013, 20:19

Ale w czym problem ? Każdy produkuje co chce i jak chce. Leniwszy sklejacz nabędzie ICM, ktoś będzie chciał wszystko otworzyć kupi Miniarta. Niektórzy wolą modele mniej rozczłonkowane, w nowych dragonach np. części jest bez liku ale sklejanie i spasowanie tego to droga przez mękę w porównaniu np do tamiji z lat 90-tych. Niby wszystko jest haj-tech ale każdy element trzeba wyczyścić z pierdyliarda wlewów i szwów a potem dopasować. To że części jest 400 zamiast 150 wcale nie znaczy że w końcowym odbiorze model będzie lepszy. Pomijam akuratność odzwierciedlenia rzeczywistości - tu z grafik trudno coś wywnioskować.

PS. Jakbyś miał wyrzucać chętnie wezmę, nawet za wysyłkę zapłacę ;o)
Avatar użytkownika
Marek Barański
 
Posty: 952
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: ICM kontra MiniArt

Postprzez ergie » wtorek, 27 sierpnia 2013, 20:42

Na całe szczęście ICM jeszcze nie kupiłem. :mrgreen: Z jednej strony myślałem tak jak Ty, ale z drugiej strony ta motopompa, to wnętrze... a i tak na razie jestem na etapie poszukiwania zdjęć tego samochodu używanego po 1945 roku w Polsce. Wiem, że marudzę, ale stary już jestem to mogem 8-)
Modelarstwo redukcyjne jest mocno przereklamowane. Pasjonujące jest budowanie dioram.
ergie
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 29 stycznia 2009, 20:12

Re: ICM kontra MiniArt

Postprzez Marek Barański » środa, 28 sierpnia 2013, 11:28

Ze zdjęć wynika że są dwa rodzaje tego nadwozia nadwozia różniące się przednią szybą i przejściem szyba-dach co przekłada się na kształt ramy drzwi.
Avatar użytkownika
Marek Barański
 
Posty: 952
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: ICM kontra MiniArt

Postprzez ergie » środa, 28 sierpnia 2013, 12:52

Strażackie samochody na podwozu Mercedesa 1500/1500S miały co najmniej dwa rodzaje bud. Starszą bardziej kanciastą i późniejszą z bardziej opływowym przodem kabiny.

ICM przedstawił na pudełku starszy typ budy, łatwo ją rozpoznać przede wszystkim po prostej linii dolnej krawędzi przedniej szyby. Jednak na zdjęć wyprasek widać że ta krawędź jest łukowata. Nie maiłem jeszcze modelu w ręku, ale tak to wygląda na fotkach.

Na początku ten typ budy produkowany był już przed 1939 r. i montowany był na podwoziach mercedes 1500, które miały plaska osłonę chłodnicy i maskę silnika z pionowymi żaluzjami.

http://www.fotocommunity.de/pc/pc/pcat/ ... y/30896810

Od 1941 roku zaczęto produkować Mercedesa 1500S i montować na nim budę starego typu (albo lekko zmodyfikowaną), ale nadal z prostą linią dolnej krawędzi przedniego okna.

Obrazek

Potem, zapewne po 1943 r. (gdy zmieniło się też oznaczenie pożarnicze z LLG na LF8) pojawiła się buda z opływowym przodem, taka jak ta w MiniArcie i zapowiadanym drugim modelu ICMu.
Modelarstwo redukcyjne jest mocno przereklamowane. Pasjonujące jest budowanie dioram.
ergie
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 29 stycznia 2009, 20:12


Powrót do Pojazdy cywilne - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości