Modelarstwo z pasją

Czołem!

Muszę Wam powiedzieć, że jestem ostatnio w lekkim szoku Otóż dość okazyjnie nabyłem kolejny model Ferrari Californii z Revella. Część z Was wie, że męczę się z tym modelem od dłuższego czasu w innym wątku. Ale nie w tym rzecz... Troszkę sobie popatrzyłem na ten nowy nabytek i doszedłem do wniosku, że jest to... "zupełnie inny" model od tego który mam Nie wiem jak to robi Revell, ale w tym egzemplarzu wszystko jest bardzo dobrze spasowane, poczynając od nadwozia i podwozia, a na oszkleniu kończąc .... Plastik też jakby trochę inny (bardziej miękki i "przyjemniejszy" w obróbce). Zupełnie inaczej niż w poprzednim samochodziku. Zacząłem szukać różnic w pudełkach i drukach w środku ale nic nie wypatrzyłem. Może ktoś wie czy oni te modele produkują w jednej fabryce, z różnych form, czy coś innego? Tak mnie naszło żeby o tym napisać

Pozdrawiam

Zdaje się że to zależy od fabryki gdzie zostały zrobione wypraski, ostatnio szukając inboxa vw samba od revella natrafiłem na napis na opakowaniu made in Poland, tak wiec to może być to.

Dużo np. instrukcji jest z Polski .

No właśnie... Jest taki facet na Allegro, który sprzedaje samochody Revella bez pudełek po circa 50 zł... Kupiłem od niego ze dwa modele... Ostatnio będąc w Niemczech kupiłem modele w opakowaniach z napisem Made in Germany... I są zupełnie inne niż te poprzednie... Oczywiście to dalej jest Revell - ze wszystkimi konsekwencjami - ale np. jakość spasowania elementów diametralnie różna... Stąd napisałem tego pytającego posta..... Może faktycznie mają fabryki w różnych krajach, sam nie wiem....

Pozdrawiam

Informacja z 05.02.2007

...Niemcy są odbiorcami coraz większej ilości zabawek polskich z tworzyw sztucznych, akcesoriów na karnawał, a także uznawanych obecnie za bezpieczne polskich fajerwerków. Uznanie na rynku niemieckim znajdują także polskie produkty modelarskie. Firmy ABER, TOLOLOKO czy MIRAGE HOBBY to w Niemczech znane już i cenione polskie marki, a popyt na nie rośnie mimo, że niemiecki rynek w branży modelarskiej jest coraz trudniejszy i stopniowo się kurczy. Ale atutem tych marek jest właśnie to, że produkują w Polsce. Ten polski potencjał modelarski ceni i wykorzystuje od początku lat dziewięćdziesiątych dwóch czołowych niemieckich producentów modeli-zabawek i modeli kolekcjonerskich SIKU oraz REVELL. -

- " Lokalizacja naszej produkcji w Polsce okazała się bardzo udanym przedsięwzięciem. Mamy bardzo solidnych partnerów, którzy dostarczają nam wysokiej jakości produkty. Znakomicie nam się współpracuje. Polska leży ponadto za miedzą, co umożliwia realizację dodatkowych serii produkcyjnych w ciągu dwóch do trzech tygodni .Podobna produkcja w Chinach trwałaby 3 miesiące " – mówi Bernd Wiegmann, współwłaściciel firmy REVELL....


http://webcache.googleusercontent.com/s ... =firefox-a

rotpol13 napisał(a): Polska leży ponadto za miedzą, co umożliwia realizację dodatkowych serii produkcyjnych w ciągu dwóch do trzech tygodni .Podobna produkcja w Chinach trwałaby 3 miesiące " – mówi Bernd Wiegmann, współwłaściciel firmy REVELL....

To ja może będę omijał szerokim łukiem "dodatkowe serie produkcyjne"....

Chcąc nieco "zgłębić" temat zdecydowałem się napisać wprost do osoby oferującej te modele Revella na Allegro. Mowa o tym sprzedawcy: http://allegro.pl/show_item.php?item=4341442981. Napisałem wprost o co mi chodzi. Jak mam być szczery to nie spodziewałem się odpowiedzi, a tu jednak ją dostałem Oto ona:

"z tego co ja wiem te modele są sprowadzane z niemiec
w Polsce jest też tłocznia revella
co do jakosci to tez sie z tym spotkałem
dowiedziałem sie ze to nie wina matryc ale granulek z których jest to odlewane
zdarza sie ze co partia to inna jakosc
Pozdr"

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam

GUDMUNDUR napisał(a):Ja myślę , że jesteśmy tanimi pracownikami . I jeszcze , że płacimy Revellowi za to , że sami robimy modele dla siebie .

Mogę prosić o rozwiniecie myśli?

Ja bardzo chciałbym kupować modele w naszej firmie . Czekać na nowości raz na pół roku . Tak samo jak Anglicy cieszą się Airfixem , Niemcy Revellem , Czesi Eduardem itd... Sytuacja jest taka , że u nas nic się nie opłaca . My już nie jesteśmy nawet Chiny . Bo oni sami robią i eksportują .
W tym sensie . Nie wiem czy to naświetli sens mojej wypowiedzi .

GUDMUNDUR napisał(a):Ja bardzo chciałbym kupować modele w naszej firmie . Czekać na nowości raz na pół roku . Tak samo jak Anglicy cieszą się Airfixem , Niemcy Revellem , Czesi Eduardem itd... Sytuacja jest taka , że u nas nic się nie opłaca . My już nie jesteśmy nawet Chiny . Bo oni sami robią i eksportują .
W tym sensie . Nie wiem czy to naświetli sens mojej wypowiedzi .

Mamy wspaniałych rodzimych producentów modeli i dodatków (z najwyższej półki) Mają one ogromne wzięcie w kraju jak i poza jego granicami

Ja bym chciał Iskrę w 1/48 , marzę o niej . Wymarzowywuję jom sobie oczyma wyobraźni .
I kraba w cieście !

A ja chciałbym model WSK 125 w skali 1/10 . I poczuć znów jak wiater w klate mi wali .

GUDMUNDUR napisał(a):A ja chciałbym model WSK 125 w skali 1/10 . I poczuć znów jak wiater w klate mi wali .

To zrób od podstaw i przestań marudzić....

grzegorz75 napisał(a):Ja bym chciał Iskrę w 1/48 , marzę o niej . Wymarzowywuję jom sobie oczyma wyobraźni .
I kraba w cieście !

Iskrę zrobi Niemiec, ale w skali 1:47,5, kraby są w Biedronce Portugalskiej prosto z CHINÓW