Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez chincz » poniedziałek, 19 lipca 2010, 11:39

Te dyskusje... Od nowa i od nowa. Pokażcie biedakowi, jak mają wyglądać te wyważenia, a nie tylko, że źle i że ja kiedyś lepiej zrobiłem. Po takiej ilości spamu ;o) kolega w końcu pokazuje warsztat. Ja to doceniam :mrgreen: pomimo, że do swoich modeli mam taki sam stosunek, jak Sz. Kolega Kuba.
Żeby nie było, że teraz ja spamuję. Kolego Spitonie, sam popatrz i zdecyduj, bo potem naprawdę ma się ciężkie sny ;o)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Może to i nie te wersje, ale myślę, że takie elementy nie podlegały daleko idącym modyfikacjom.
Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 13:41

Reklama

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 19 lipca 2010, 11:47

Lepsza rzeczowa dyskusja niz np:
"Dajesz czadu!!!!!!!!!!!!"
"Robi wrazenie :))))))))))))))))))))))))))"
:lol:
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 19 lipca 2010, 11:48

chincz napisał(a):Pokażcie biedakowi, jak mają wyglądać te wyważenia, a nie tylko, że źle i że ja kiedyś lepiej zrobiłem. Po takiej ilości spamu ;o) kolega w końcu pokazuje warsztat. Ja to doceniam :mrgreen:


:mrgreen: No racja, sęk jednak w tym, że nasz Biedak sam sobie te wyważenia pokazał na 7 stronie, pięknie narysował co i jak zrobi (przez chwilę myślałem, że Gonzo zmienił avatar...) a potem...zonk ;-))))))))))))))))))))))))))
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez spiton » poniedziałek, 19 lipca 2010, 12:12

No tak...
Co do poprawy ciężarków, to jeszcze nie wiem, bo jak napisałem, wydaje mi się, że sek jest w tym, żeby je zrobić w sposób bardziej przypominający oryginał. Nie jestem zbyt dobrym modelarzem, nie posiadam takiej techniki, żeby od tak poprawić na lepsze te ciężarki. Muszę wymyślić sposób. "Mieć plan". Ale plan zaczyna mi się pomału krystalizować ,-)).
Tymczasem dorobiłem km'y (wiem ze to uproszczenie ,-)).
Obrazek
I zacząłem robić pilota. Chce go zrobić wychodzącego z kabiny.
Obrazek

Kolego chincz, dzięki, za super fotki. Chyba poprawie te ciężarki ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez spiton » poniedziałek, 19 lipca 2010, 12:46

A oto mój "szczwany" plan :
Obrazek
Skoro siara i Kuba P. mówią, że nie będę spał po nocach to trzeba poprawić ,-)).
PS. Chyba mam zbyt lekki stosunek do modelarstwa ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Jarek Gurgul » poniedziałek, 19 lipca 2010, 13:23

Dobra Sebastian, skoro bawisz się w złotą rybkę i spełniasz życzenia, to ja poproszę o pocienienie krawędzi spływu lotek, klap i skrzydeł na obu końcach (bo spać nie będziesz mógł i tak dalej :)).

Z góry dziekuję.

Dziad Rybak
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6075
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez chincz » poniedziałek, 19 lipca 2010, 13:42

Szczegóły szczwanego planu zdradzają, że on czyta w myślach ;o)
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 13:41

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez spiton » poniedziałek, 19 lipca 2010, 13:56

Jarek Gurgul napisał(a):Dobra Sebastian, skoro bawisz się w złotą rybkę i spełniasz życzenia, to ja poproszę o pocienienie krawędzi spływu lotek, klap i skrzydeł na obu końcach (bo spać nie będziesz mógł i tak dalej :)).

Z góry dziekuję.

Dziad Rybak

To "z góry dziękuję" było nie fair ,-))
Teraz nie mam wyboru. Nawet pomarudzić nie mogę ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez erkamo » poniedziałek, 19 lipca 2010, 14:40

Na razie wszystko idzie pieknie. Podejrzewam, ze rozczaruje sie dopiero po pomalowaniu modelu :lol: , kiedy w ruch pojda wszelkie techniki jego "obsmarkiwania". Wiem, ze lubisz prawdziwych, steranych weteranow :mrgreen: .
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 23:56

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez spiton » poniedziałek, 19 lipca 2010, 14:53

1. "szczwany plan" przeszedł w fazę realizacji.
Obrazek
Dla większego bajeru będę frezował w każdej łezce otworek, żeby lepiej "siadła" na strunie ,-)).

2. Krawędzie spływu już pocieniłem. Co prawda napędy klapek kompensujących aerodynamicznie wychylenie lotek(nie wiem jak się to poprawnie nazywa, wiec użyłem "nazwy opisowej") poszły się ... Ale nie były idealne. Zrobię nowe lepsze ,-)).

3. Erkamo, chyba faktycznie na etapie malowania możesz się rozczarować. Ale będę się starał zachować umiar ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez spiton » poniedziałek, 19 lipca 2010, 15:17

Pierwsza łezka już na miejscu. Poprzednie przykleiłem tak mocno, że musiałem użyć obcęgów ,-)).
Obrazek
Teraz przeszlifuję, ciapnę po wierzchu surffejserem i powinno być git ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Lucas HS » poniedziałek, 19 lipca 2010, 16:59

Szkoda, że drut okrągły w przekroju, bo w oryginale chyba był bardziej elipsą, lub prostokątem :mrgreen:
Dobra, nic nie mówię.

Co do dyskusji o podejściu do modelarstwa, bo czasem, żeby wyrobić swoje własne zdanie, trzeba poczytać, dowiedzieć się o poglądach innych osób. Moje poglądy na tą sprawę są takie, że jak chcę coś dorobić od siebie, staram się zrobić to dobrze. Jeśli okazuje się, że jakiś detal można zrobić lepiej... nie czuję presji. Jeśli mam ochotę to poprawić, to robię to, jeśli nie, to nie. I wychodzę z założenia, że robię to dla siebie, a wszystkiego i tak nie można. A jeśli nie można, to chcąc dążyć ciągle do doskonałości nie dałoby się skończyć nigdy żadnego modelu. A nie o to w tym chodzi. Co oczywiście nie zmienia faktu, ze szanuję poglądy innych ;-) Budujcie jak chcecie, ale nie wywierajcie AŻ TAK DUŻEJ presji na innych, żeby budowali dla Was. Sugestia, żeby ktoś - jeśli chce - coś poprawił wystarczy. Tak MNIE się wydaje.

Trzymaj tak dalej Seba, świetne podejście!
Obrazek
Avatar użytkownika
Lucas HS
 
Posty: 465
Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2008, 22:34
Lokalizacja: Katowice

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 19 lipca 2010, 17:14

Lucas HS napisał(a):Budujcie jak chcecie, ale nie wywierajcie AŻ TAK DUŻEJ presji na innych, żeby budowali dla Was.


Jakiej presji? Ja raczej widzę presję ze strony kibiców, którzy od razu na widok sugestii zbudowania czegoś poprawnie startują z taką argumentacją jak wyżej. Nie można słowa powiedzieć, żeby zaraz nie zaczęło się narzekanie na nutę "budowania dla zabawy", "radości z modelarstwa", "bo wy to chcecie budować prestiż a ja mam żonę i dzieci i chce się zrelaksować", "dajcie mi robić jak chcę".
Tak jakbyśmy my robili te modele za karę i doświadczali gehenny :mrgreen: za co dostawalibyśmy nowe drogie fury, żyli w luksusach a śliczne fanki biegały za nami z tylko jednym na myśli. To ja powinienem się skarżyć, bo czuję się napadany i krytykowany samemu działając życzliwie i w dobrej wierze. I co z takim faktem zrobić?

Czemu w drugą stronę to nie działa - czemu pokazując jakiś fajny element czy coś fajnie zrobione nie ma komentarza - stary weź to spieprz, nie ma sensu robić tego dobrze. Tak spieprz, spieprz koniecznie. Będzie super jak będzie gorsze.
Zawsze jest albo wymowna cisza albo oklaski i głos "ja to rzucam modelarstwo bo tak nie umiem".
Każdy umie, tylko nie każdemu się chce o tym przekonać. Jak ja coś umiem zrobić to 99,9% innych też to zrobi bo ja mam takie same ręce i oczy jak inni. Czyli co, żeby być fajnym gościem mam być fałszywy i chwalić wszystko co widzę, nawet jeśli mi się nie podoba a sam autor spokojnie może to zrobić lepiej? Jest to fajne i fair?


Lucas HS napisał(a):chcąc dążyć ciągle do doskonałości nie dałoby się skończyć nigdy żadnego modelu. A nie o to w tym chodzi.


A skąd - ja tak robię i jest super. Kończenie jest nudne, budowanie jest fajne. Jak już muszę czasem coś skończyć to jestem zły. Zawsze ktoś może sobie włączyć jakiś mój warsztat i skrytykować go na max. Opinie z zewnątrz są najważniejsze :)
Ostatnio edytowano poniedziałek, 19 lipca 2010, 17:21 przez Kuba P., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Lucas HS » poniedziałek, 19 lipca 2010, 17:21

Miałem na myśli doskonałość absolutną. To jest niemożliwe ;o)

To co, uznajemy, że presja idzie z obydwóch stron konfliktu o sensie modelarstwa, z żadnej, czy każdy zostaje przy swoim? Jestem skłonny powiedzieć, że taka presja może i występuje w obu stron.

Natomiast uważam, że każdy powinien wyznawać swoje poglądy na dłubanie, czy to odstresowanie, czy tam prestiż.
Obrazek
Avatar użytkownika
Lucas HS
 
Posty: 465
Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2008, 22:34
Lokalizacja: Katowice

Re: Fiat G-50 1:72 AIRFIX

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 19 lipca 2010, 17:25

Wiesz, ale czemu "presja", czemu "konflikt"?
Dalej się nie rozumiemy. Jak można wywrzeć na kimś presję? Zrób lepiej albo nie będzie oklasków?
To jest ta presja??

Ja uwielbiam szczere wypowiedzi dot. tego co robię. Ktoś mi powie szczerze - wiesz co, ale to lipne jest, zobacz na to i na to.
Czasem samemu się nie widzi oczywistych knotów.
A tak jak komentarzem może być tylko pochwała, żeby kogoś odstresować? Nie rozumiem tego. To krytyka (tylko jasno - kulturalna i rzeczowa) stresowała i niszczyła humor?
No rany, to może ja jakiś inny jestem?

każdy powinien wyznawać swoje poglądy na dłubanie, czy to odstresowanie, czy tam prestiż


No i git. Tak jest. Ja wyznaję taki pogląd i go głoszę, mam argumenty, mogę to uzasadnić. Ktoś wyznaje inny pogląd a osoba z boku, kibic z dala na mnie napada, bo ośmieliłem się wygłosić swój. I co to ma być?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do [GT] Aeronautica Italiana - Lotnictwo włoskie 1939-1945

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości