Modelarstwo z pasją

Chris, ja tam ciągle czekam jak, czy raczej, kiedy tę falkę na skrzydłach maźniesz?

net_sailor napisał(a):... że nie przeniosłeś wlewu do zbiornika oleju w górne położenie...

Glupie pytanie: a gdzie on jest?

Jaho63 napisał(a):kiedy tę falkę na skrzydłach maźniesz?

Po przyklejeniu kabiny, wtedy pora na dociagniecia w malowaniu

Model traktuje bardzej rozrywkowo, porzadnymi beda Fina Molds. To tylko "odskocznia" od Fiata.

LazyCat napisał(a):

net_sailor napisał(a):... że nie przeniosłeś wlewu do zbiornika oleju w górne położenie...

Glupie pytanie: a gdzie on jest?

Po lewej stronie, zaraz za kołpakiem śmigła, okrągła klapka.
Część Bf 109 G-14 prod. Erla miała zamontowane silniki z większymi zbiornikami oleju, wlew do tego zbiornika był umieszczony wyżej. Tak jak w 109 G-10 czy K-4.

Poza tym fajny Messerschmitt no i miło widzieć znajome żółte puszki.
Kto jeszcze używa tu Xtracolorów? Niewielu ludzi chyba.
Ja właśnie nimi maluję od piątku swój model i wychwalam te farby pod niebiosa

OK, teraz widze. Na rysonkach G-14 jest i wyzej i nizej.
Pozostanie jak jest. Bardzej mnie irytuje plyta pancerna w kabine.

Dzieki za mile slowa, samolot zaczyna mi sie coraz bardzej podobac ale do Dory to mu daleko!

Xtracolor bywa fantastyczny ale i mialem partie dosyc podle. Idealny do aerografu, dzieki niemu moge malowac te wszystkie plamki na Niemcach i Wlochach. Niestety daleko do Angli wiec jest troche drogi i naprawde jakosc bywa w kratke. Malem partie ktore sie luszczyly po wyschnieciu (potwornie dlucho schnie) i takie ktore sie rozwarstwialy podczas rozcienczania.
Dla tych ktorzy robia w 48 to nie stanowi problemu bo malowanie idzie szybciej, w 72 karzda plamka troche czasu zabiera. Niemniej to moja ulubiona farba
Rozcienczam BARDZO mocno lacquer thinner - schnie lepiej i lepiej sie nanaosi.
Kto wiecej ich uzywa - wiekszosc moich kolegow w Angli - to oni mnie namowili!

W miedzyczasie pomalowalem wiecej wnetrz do Bf 109. Xtracolor schnie bardzo wolno a Janusz czeka na falke

Jedna falka coming at you





Przy okazji wydrukowalem kalki do D.520 wiec obydwa beda malowane matem.

No i bardzo elegancko!
Lubię Twoje "72", bardzo lubię.

Powodzenia z kalkomaniami na Messera!

Bardzo mi się podoba
Moje dwa "Friedrichy" z FineMolds czekają na chwilę czasu i swoje Xtracolory...

Super!

Falki rządzą, a i Devoitinek ładny. Pochwalisz się nim?

Dzieki
Cos sie dzieje, zbliza sie tytlanie.



D.520 robilem ponad rok temu ale nie mialem kalek aby skonczyc. Teraz juz na dniach

Musze teraz poczekac okolo tygodnia aby oleje stwardnialy, zanim uzyje aerografu.

Dopiero po malowaniu i polozeniu matu bede cial kabine i naprawial.
Tylko front jest przyklejony, szyba pancerna byla przyklejona na Kristal Clear i opadla zanim stwardnial.
Tak jak nie chcialem go robic z otwarta kabina... nie mam wyjscia. Na szczescie mam zapasowe

Italianśko-germański Gustaw jest super (zazdroszczę ciapek na kadłubie), ale moją uwagę bardziej przykuwa D.520. Możesz cosik skrobnąć na jego temat i ewentualnie podesłać schemat malowania (mam w planach D.520 z 164 Squadrigila 160 Gruppo Autonomo Caccia, z inwazji i walk o Sycylię).

dewertus napisał(a):Italianśko-germański Gustaw jest super (zazdroszczę ciapek na kadłubie)...

Dzieki, Pseudo Iwata Ci sie klania - Moje prosto z Wroclawia!

dewertus napisał(a):... ale moją uwagę bardziej przykuwa D.520. Możesz cosik skrobnąć na jego temat i ewentualnie podesłać schemat malowania (mam w planach D.520 z 164 Squadrigila 160 Gruppo Autonomo Caccia, z inwazji i walk o Sycylię).

Zbieralem informacije okolo dwa lata temu, sa szkiocowe a malowanie oparlem na jedynym znanmym mi zdjeciu.





To jeden z D.520 produkowanych dla Niemcow ale przekazany Wlochom. Mial juz zolty ogon (szkolny) wiec zostal przez nich przemalowany na szaro. Nietety nie mialy one znakow na skrzydlach (chya zeby zdjecia byly robione w momencie upadku rzadu Mussoliniego).

Inny prawdopodobnie z tej samej jednostki:



Powodzenia w znalezieniu zdjecia, mnie to zabralo kilka miesiecy!
Nawet nie pamietam websites z ktorych je zebralem.

"Me" ciekawszy wiadomo, dlaczego. Choć Devoitine w tych barwach swego czasu też mnie interesował (Minguzzi), ale z powodu nikłych szans na "malowankę" (jakąkolwiek, z resztą, alternatywą byli P.Serini albo V.Sant'Andrea) - na dziś pozostaje Francja i Bułgaria. A model ładny, nawet ładniusi rzekłbym.

Pora na detale i tytlanie