Modelarstwo z pasją

Model budowany w projekcie to Savoia Marchetti S.79 - model Italeri S.79 III. Waloryzowany będzie zestawem Parta. Co prawda jest on dedykowany wcześniejszej wersji, więc we wnętrzu pojawią się błędy, ale mam nadzieję, że będą mało widoczne.

Nie wybrałem jeszcze malowania, chciałbym skorzystać z masek Montexu, tylko nie wiem czy znajdę coś dla tej wersji samolotu.

Na razie skupiam się na wnętrzu, i pierwszy raz w życiu wykonanym "postarzaniu". Zdjęcia jak zwykle ujawniły masakryczne niedoróbki, których nie widziałem na żywo. Przynajmniej będzie co poprawiać ...







na razie tyle, stanowiska strzelców i poprawki przy następnej okazji

Pozdrawiam

Obserwuję z uwagą - sam kończę S.79 I i w kolejce już czeka torpedowa SM.79 II (obie z Italeri). Twoje obawy dotyczące widoczności jakiś niezgodności w wyglądzie wnętrza są całkiem niepotrzebne - po zamknięciu kadłuba praktycznie widac tylko górę foteli i nic więcej

Oh, przegapilem
Fajnie sie zapowiada!

Ciąg dalszy budowy wnętrza...







Jak zwykle zdjęcia obnażają mizerię mojego warsztatu modelarskiego oraz tajemniczy pył na podłodze kadłuba (czyżby strzelcy strugali ołówki ? ), teraz czas na poprawki, a potem nieśmiała próba zamknięcia kadłuba

Pozdrawiam

Mikołaj napisał(a):Jak zwykle zdjęcia obnażają mizerię mojego warsztatu modelarskiego oraz tajemniczy pył na podłodze kadłuba (czyżby strzelcy strugali ołówki ? ), teraz czas na poprawki, a potem nieśmiała próba zamknięcia kadłuba

Nie biadol - jest git, moje tak dobrze wyglądac nie będzie Co to za skrzynka się tam pałęta samopas (pod oknem bocznego kaemu)?

Pewności nie mam - drugie śniadanie załogi ?
Była w zestawie Parta, do umieszczenia w tym miejscu - mój pomysł to wiaderko na łuski, albo zużyte magazynki (chociaż uchwyt jest na ścianie)
Jak będę miał okazje to poszukam, w sumie ciekawe...

Czy ktoś ma może jakieś zdjęcie otwartej komory bombowej od zewnątrz ? To co daje Italeri i to co daje Part różni się co nieco, a chciałbym zbudować ją otwartą.
Szukałem w Militariach 111, i w Squadronie In Action i nic ...

Niezbyt moja tematyka, ale akurat przeglądałem wczoraj Giorgio Apostolo Editore - Reggiane od A do Z, w którym tez jest troszkę o SM.79. A że kawał dobrej roboty odwalasz to...

Samej komory jest tylko jedno zdjęcie, jedynie jeszcze mogą być ciekawe rysunki/przekroje.

Jeden z samolotów, na które mam ostatnio ochotę.

WIELKIE DZIĘKI za zdjęcie, rozwiało wszystkie moje wątpliwości - Italeri poszło na skróty i część struktury klap zamykających komorę wbudowało w "skrzydło", teraz już wiem, że muszę to wyciąć - i że Part miał rację.

Co do samolotu to POLECAM, garbata sylwetka jedyna w swoim rodzaju. Wybierając model traf tylko na SM.79 I (ostatnio wznowiony przez Italeri), a nie SM.79 III (jak ja). Duuuużo więcej ciekawych malowań.

Powoli zbliża się etap malowania, stan przed pierwszym podkładem:









Niestety samo malowanie będzie dość monotonne, dwukolorowe.

Pozdrawiam

Co to za "grill" w tylnej części garba??

Wg Parta (i przekroju samolotu) podstawa pod karabin maszynowy tylnego strzelca. Większość i tak zostanie zasłonięta, brakuje tam jeszcze elementu osłony ( wg Italerii otwieranej), którą jednak wkleję jako zamkniętą.

Mikołaj,
Mam nadzieję, że jesteś fanem gimnastyki ekstremalnej - sklejając skrzydła bez wklejonych wcześniej goleni podwozia zafundowałeś sobie wieczór kombinowania i częstego serwowania zwrotów uznanych ogólnie za nieprzyzwoite, a nawet wulgarne. Mnie coś wcześniej tknęło - też tak chciałem zrobić, ale sprawdziłem "na sucho", wynikiem doświadczenia było wklejenie podwozia zgodnie z zaleceniami producenta. Czasem dobrze jest kleić w/g wskazań instrukcji

Sprawdzałem wcześniej i fizycznie jest możliwe włożenie goleni w tej chwili bez ich podcinania, a ile to będzie kosztowało nerwów, żeby zachować geometrię ... Cóż, w końcu zajmuję się modelarstwem, czyli muszę być fanem sportów ekstremalnych i adrenaliny

Ale do rzeczy: malowanie będzie pudełkowe dla maszyny torpedowej z Gruppo Buscaglia z lotnictwa ANR z 1944: górne powierzchnie Verde Oliva Scuro 2, a dolne Grigio Azurro Chiarro. W porównaniu z wcześniejszymi wersjami S.79 malowanie jest niezwykle nudne, ale realne historycznie.
Przez moment kusiło mnie, żeby wybrać malowanie z wcześniejszego okresu z milionem różnokolorowych plamek, ale wtedy model kwalifikował by się tylko do działu SF forum szydełkowania