Modelarstwo z pasją

Utknąłem na dobre z Emilem, brakuje woli mocy.
Postanowiłem więc z ciekawości zrobić zapoznawczo i na luzie model w 1:32.
Jak będę chciał to coś poprawię, jak nie to lecę tak jak fabryka dała.
Malowanie na 95% pudełkowe 365 - 1
z 150° Gruppo Caccia Terrestre.




zdjęcie ze strony http://www.150gct.it

Pozdrawiam

J

Gustavo Italiono Bardzo interesujący temat.

O, Jurek! Zastrzeliłeś mnie! Świetny temat!

Będziesz miał we mnie wiernego widza.
Mam ten sam model i planuję dokładnie to samo malowanie, więc będę uważnie śledził Twoje postępy.

shivadog napisał(a):Jak będę chciał to coś poprawię, jak nie to lecę tak jak fabryka dała.

Czyli raczej ewentualne samoróbki, żadnych blaszek, żywic itp.? Pytam, bo zastanawiam się, co warto by było do tego modelu dokupić.

I drugie pytanie. Czy kolor tła w godle jednostki na kalce nie wydaje Ci się podejrzany? U mnie jest jakiś taki seledynowy.

Mam straszny dylemat, bo nie planowałem w najbliższych miesiącach (latach ) ruszać tego Messera - kompletny brak czasu, milion rozgrzebanych modeli. Ale z drugiej strony, kiedy znowu i czy w ogóle będę miał okazję budować z kimś dokładnie ten model, dokładnie tej maszyny?...

Kusisz, strasznie kusisz i nakłaniasz do złego ...

Jarek

Jarek Gurgul napisał(a):Czy kolor tła w godle jednostki na kalce nie wydaje Ci się podejrzany? U mnie jest jakiś taki seledynowy.

To samo, najpewniej malowane od tego samego szablonu w tym samym czasie mam na kalkach do C.202. Zarówno w wydaniu Hasegawy jak i Sky Models tło jest błękitne.
Przy okazji, czy ktoś biegły w mowie Dantego i Berlusconiego wie co znaczy Gigi Tre Osei? Wujek Google nie pomaga.

Jarku, żadnych blach i żywic, oprócz kółek, które są w zestawie nie planuję, no chyba, że nie będzie mi się chciało wiercić wydechów.
Kuszą mnie lufy mastera, nity (ale te mogę sobie zrobić nitowadłem akurat) i pasy HGW.
Mam maski Montexu do włoskich 109G-6.
Priorytetem jest jednak skończenie modelu i nie utrudnianie sobie życia.
Kiedyś pacholęciem będąc sklejałem Małe Modelarze w 1:32
ale jest to mój pierwszy kontakt z plastikiem w tej skali.

Kolory kalek są rzeczywiście trochę podejrzane, białe elementy też mają dziwny odcień.

Jarek Gurgul napisał(a):Kusisz, strasznie kusisz i nakłaniasz do złego ...

Kuszę, kuszę, a co!

Jacek Bzunek napisał(a):Przy okazji, czy ktoś biegły w mowie Dantego i Berlusconiego wie co znaczy Gigi Tre Osei? Wujek Google nie pomaga.

Ciężko zrozumieć ale ogólną ideę można złapać.

http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=it&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.150gct.it%2F

Zobacz - geneza nazwy.

Jacek Bzunek napisał(a):To samo, najpewniej malowane od tego samego szablonu w tym samym czasie mam na kalkach do C.202. Zarówno w wydaniu Hasegawy jak i Sky Models tło jest błękitne.

Czyli trzeba będzie coś wykombinować.

Jacek Bzunek napisał(a):Przy okazji, czy ktoś biegły w mowie Dantego i Berlusconiego wie co znaczy Gigi Tre Osei? Wujek Google nie pomaga.

'Gigi Tre Osei' było ksywką pilota szybowcowego Luigiego Caneppele, olimpijczyka z 1936 roku, który w czasie wojny służył jako pilot tranportowców w Afryce Północnej. Zginął w katastrofie ratując w niej jednocześnie grupę kolegów, których transportował na lotnisko polowe. Trzy orliki z godła pochodzą z licencji pilota szybowcowego, jaką posiadał Canappele. Canappele zawsze nosił wpiętą w mundur nieregulaminową odznakę z tymi trzema ptaszkami i stąd pochodziła jego ksywka.

Gigi to zdrobnienie od Luigi, 'tre osei' to w gwarze północnych Włoch 'trzy ptaki'. Czyli całość znaczy 'Ludwiś Trzy Ptaszki' .

shivadog napisał(a):Kuszę, kuszę, a co!

No właśnie...

shivadog napisał(a):http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=it&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.150gct.it%2F
Zobacz - geneza nazwy.

Dawno się tak nie ubawiłem. Świetny tekst .

Jarek

Będę uważnie obserwował jak Wing Master robi 109ke w 32ce (mojej ulubionej skali). Dawaj szybko czadu do malowania i brudzingowania, dla mnie to najciekawsze i najbardziej wciągające części pracy nad modelem, które też w największym stopniu decydują o jego atrakcyjności dla oglądającego.

Mały postęp.

el Rozito napisał(a):Będę uważnie obserwował jak Wing Master robi 109ke

Rany, daj spokój z tytułami, od tej 11c nic nie malowałem, więc i tak mam niezłą tremę.

shivadog napisał(a):...Rany, daj spokój z tytułami, od tej 11c nic nie malowałem, więc i tak mam niezłą tremę.

Aj tam, aj tam. Zero tremy, ale jednak noblesse oblige .

Impresja kokpitu, pododawałem parę drucików, rurę z kawałka struny gitarowej, pasy na pedałach z blaszki.





Delikatnie podciąłem ster kierunku, by był lekko wychylony.



Postanowiłem spróbować samemu poprawić wydechy, tu w trakcie nawiercania, następnie poprawię trochę skalpelem i przetrę papierem ściernym.



Teraz czas na pierwsze malunki.

Pozdrawiam,

J

Piękna 109-tka rośnie, moja już kilka dobrych lat leży w pudełku i czeka na swój czas. Będę często tu zaglądał i śledził poczynania Mistrza Nie wiem jak tam wyglądają pasy HGW w 1:32 ale ja w 1:48 mam pedały orczyka wraz z paskami w zestawie, warto by było podmienić

Właśnie kombinuje pasy HGW, mam nadzieję je mieć zanim skończę.

Weź coś zrób z tym oparciem sitza. Hasegawa to skopała, a prosto to naprawić.
Chodzi o to trójkątne przetłoczenie u góry oparcia. Masz fotkę czy wesprzeć?

Kuba wesprzyj!

Mam też dodatkowe pytanie, po prawej stronie Hasegawa nakazuje zaszpachlować otwór na korbę, ale według moich planów ten otwór ma jednak być. Możesz to potwierdzić bądź zaprzeczyć?

Tutaj mozesz znalezc bardzo fajne pasy.
Sledze temat.