Modelarstwo z pasją

Zacząłem "przygodę" z nowym modelikiem Tym razem jest to Fiacik w skali mamuciej 1:32 ze stajni Silver W.

Nie na widzę pisania ,tak że postępy na płatowcem opisuje w postaci foto relacji .

Faktycznie nie musisz pisać,
jak wygląda pięknie robiony model, każdy widzi.
Adam.

Italiano czy Szwed?

Jacek Bzunek napisał(a):Italiano czy Szwed?

Tytułowy z pudełka

RH napisał(a):

Jacek Bzunek napisał(a):Italiano czy Szwed?

Tytułowy z pudełka

No i bardzo fajnie - kamuflaż włoski ma dużo uroku!
Będę kibicował!

Kolejne fotki z postępów w pracy .może nie są zbyt atrakcyjne ,ale zawsze to już kolejny krok w pracach

Fajnie to wygląda.

Pamiętam jak robiłem ten model w 1:48 i byłem na tym etapie budowy co Ty
- śmiać mi się chciało z tych krótkich dolnych skrzydełek.
Czy mogę Cię prosić o w miarę możliwości dobrą dokumentację fotograficzną etapu - montażu zastrzałów i górnego płata?

Pozdrawiam,

Jerzy

shivadog napisał(a):Fajnie to wygląda.

Pamiętam jak robiłem ten model w 1:48 i byłem na tym etapie budowy co Ty
- śmiać mi się chciało z tych krótkich dolnych skrzydełek.
Czy mogę Cię prosić o w miarę możliwości dobrą dokumentację fotograficzną etapu - montażu zastrzałów i górnego płata?

Pozdrawiam,

Jerzy

postaram się

Ciekawie wygląda z tym jednym małym płatem . Chyba Ci się zeszlifował kawałek lewego wylotu lufy karabinu - wypadałoby dosztukować.

posejdon napisał(a):Ciekawie wygląda z tym jednym małym płatem . Chyba Ci się zeszlifował kawałek lewego wylotu lufy karabinu - wypadałoby dosztukować.

Wiem o tym ,po to prysnąłem 1200 Gunze aby wyłapać te fuksy

Piękny ten duży Fiat jest.

Skoro robisz pudełkowe malowanie to zwróć uwagę na krzyż ze statecznika. Pionowa belka jest za wąska, a pozioma położona zbyt nisko. Nie do końca rzeczywistości odpowiada też numer na kadłubie. 3 i 5 maja nieco skopany krój.



Powodzenia!

I... ważna rzecz ,która jest widoczna na zdjęciu a mianowicie bardzo rozmazane ciapki, nie takie jak na rysunku (czyli ostre).
A wracając do cyferek , no cóż nic nie poradzę i muszę takie dać, choć te na kalkach są troszkę inne. Jedynie co mogę poprawić to tylko krzyż (bo po prostu go pomaluje) a wkleję tylko kalkę z herbem.

Łatki to oczywista oczywistość. A tak na marginesie nie mogę się doczekać, kiedy się za nie zabierzesz.

Poskładałem do kupy "kapcie "i zaszpachlowałem. Do czasu wyschnięcia szpachli położyłem lakier (tu to jest Model Master Akryl nr. 4721 czyli chromowy żółty) oraz dokończyłem przyklejanie drobiazgów do silnika czyli wydech i tabliczkę znamionową.

No ,udało mi sie skończyć plamki , wyszły jak wyszły dla mnie mogą być.