Modelarstwo z pasją

CDN

Ps. Wiem ze insignia na skrzydlach sa nieprawidlowe ale tak Special Hobby dalo. Na prawdziwego mam Tauro.

molto bello

1, 2, 3 TESTING, 123, testing...








Brown to MM1, nie MM2

Wczesny kamuflaz moim zdaniem nie pasuje z tym czerwonym brazem



Plus test do Bredy 88 & 65

Zastanawia mnie dla czego większość włoskich myśliwców była tak do siebie podobna. Na pierwszy rzut oka nie bardzo widzę różnice pomiędzy Macchi 202, Fiatem G-55, czy Reggiane 2005. Ale to chyba kwestia wyglądu kabiny.

spiton napisał(a):Zastanawia mnie dla czego większość włoskich myśliwców była tak do siebie podobna. Na pierwszy rzut oka nie bardzo widzę różnice pomiędzy Macchi 202, Fiatem G-55, czy Reggiane 2005. Ale to chyba kwestia wyglądu kabiny.

Szukaj bardziej z przodu, tak w okolicach silnika

To czemu nie są podobne do meserszmitów ??

OK Panowie, Wloskie wladze zazyczyly sobie pewne standarty a to spowodowalo "podobienstwo".
Kabina pilota powinna byc jak w MC202, dlatego cala seria 5 poza tym ze ma ten sam silnik ma podobny kadlub!
Przedtem znowu podobne silniki i gwiazdowe i Tifone (DB 601). Malo znane konstrukcije wygladaly inaczej.
Z calej seri 5 - Re2005 bylo naprawde wysmienitym samolotem, Fiat G55 byl lepszy od (wedlug Niemieckich testow) Bf 109G6 (do tego stopnia ze Niemcy je chcieli sami produkowac) ale MC205 juz odpadalo w tej konkurenci.
To tak jakby powiedzec ze wszyscy Placy lub Wlosi sa do siebie podobni.

Ogony Fiatów i Macchi też miały coś ze sobą wspólnego ,-)).

Nie tylko włoskie myśliwce napędzane DB605 były do siebie podobne.
Ten samolot

Jak by go pomalować na włoską modłę mógł by uchodzić za makaroniarza.

LazyCat napisał(a)::D
.... Fiat G55 byl lepszy od (wedlug Niemieckich testow) Bf 109G6 (do tego stopnia ze Niemcy je chcieli sami produkować) ale MC205 już odpadało w tej konkurenci....

Po przejrzeniu książki o włoskich samolotach, stwierdzam, że Fiat G55 jest moim ulubionym włoskim samolotem. Ma najładniejsze skrzydła z serii "5". MC-205 drugie miejsce a R 2005 trzecie- bo ma za długi pysk ,-)))).
Poza tym G 55 miał przyjemne obciążenie pow nośnej ,-)). Zatem trzeba będzie pomyśleć o modelu kolejnego Fiacika ,-)).

Mac Eyka napisał(a):
Jak by go pomalować na włoską modłę mógł by uchodzić za makaroniarza.

Jakby go pomalować "po japońsku"... Ki-60-VIII!

LazyCat napisał(a):Z calej seri 5 - Re2005 bylo naprawde wysmienitym samolotem, Fiat G55 byl lepszy od (wedlug Niemieckich testow) Bf 109G6 (do tego stopnia ze Niemcy je chcieli sami produkowac) ale MC205 juz odpadalo w tej konkurenci.

W lutym 1943 r. Niemcy pojechali do Guidonii i porównywali Fiata G.55, Re 2005 i MC 205 z Bf 109 G-4 i Fw 190A-5. Fiat okazał się samolotem porównywalnym z Messerschmittem - w pewnych parametrach nieco gorszy (prędkość pozioma) a w innych minimalnie lepszy (wznoszenie na małej i dużej wysokości - przy średnim pułapie już nie). W zasadzie nic nadzwyczajnego. Tak naprawdę interesujący okazał się być z powodu możliwości zabudowy na nim silnika DB 603 (mocarne i ciężkie bydlę, które nie wchodziło na Mietka). To właśnie w G.56 a nie G.55 Niemcy upatrywali spory potencjał, ale potem sprawy się skomplikowały i nic z tego nie wyszło.

Dzieki za informacje.
To co ja czytalem nie bylo tak specyficzne jesli chodzi o osiagi okreslone jako wysmienite.
Niepowodzenie produkcji w Niemczech bylo tlumaczone tym ze Fiat wymagal okolo 3X wiecej roboczogodzin anizeli Bf 109.
Natomiast G56 mial byc nadal produkowany we Wloszech i tam bylyby dostarczane DB603.

Oh, to juz dwa lata w pudelku...
Dzisaj go zmienilem w sottoserie 0. Dostalem brakujace do tego czesci, dokleilem je i wyrylem rowki na kaemy.
To mi zmienilo koncept malowania - ten to bedzie 353 - 12, natomiast lamany to bedzie czarna 5.
Tak, w miedzyczasie znalazlem wiecej zdjec tych lamanych i uznalem ze lepiej zmienic z 8 na 5 bo to jest ostateczna a nie srodkowa wersija. Natomiast nie mam pojecia kiedy go (lamanego) zaczne kleic
Najpierw ten idzie do malarni