Pobocznie dłubie w figurce.
Z dioramy wyeliminowałem rycerza, więc postanowiłem go wykorzystać...zabrakło wszystkiego pod nim.
Wziąłem jakąś stara figurkę szwaba, po czym rozciąłem jej nogi, gdyż była w pozycji na baczność.
Podciąłem jedną z nóg,zgiąłem, Zeszlifowałem wszytko co miała na sobie(oprócz pasa, bo ten akurat pasuje).Skorygowałem układ rąk pod mnie pasujący.
Wkleiłem naramienniki z blaszki wycięte, guziki, wykonałem coś na imitacje maciejówki, torbę z hełmem oraz przerobiłem jakiś chlebak...ogólnie to wszytko jakaś tam imitacja jest, natomiast mam w głowie słowa jednego kolegi od figur, nie wszytko na raz, po kawałku, aż do skutku.
W zamyśle ma to być wojak z okresu łupania bolszewików 1920r.
Będzie stał jedną stopą na ruskiej fladze, a na kolanie ma przełożoną naszą.
No nic, tak to wygląda.
Oczywiście broń nie ta, robi się właśnie poprawna.