Strona 3 z 5

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: piątek, 25 września 2009, 23:02
przez Kamil Feliks Sztarbała
spiton napisał(a):a satysfakcja z tego, jest moim skromnym zdaniem niezła


tak, satysfakcją całkiem nieźle smaruje sie chleb, a jeszcze lapsza jest z grilla

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 12:46
przez spiton
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
spiton napisał(a):a satysfakcja z tego, jest moim skromnym zdaniem niezła


tak, satysfakcją całkiem nieźle smaruje sie chleb, a jeszcze lapsza jest z grilla


Wydaje mi się, ze dla większości z nas modelarstwo to tylko hobby, i raczej przynosi straty i to duże (czas, i trochę kasy)
Pozdrawiam

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 12:50
przez Kamil Feliks Sztarbała
masz racje. radek powinien figurki powielić i rozdać chętnym modelarzom.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 14:02
przez spiton
Sugerujesz, że jak jak zrobisz model dla takiego Mirage, to nie dostajesz za to kasy??? Trochę nie chce mi się wierzyć.
Poza tym jest na świecie dużo firm produkujących figurki.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: sobota, 26 września 2009, 21:42
przez rollingstones
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a): radek powinien figurki powielić i rozdać chętnym modelarzom.


słusznie ;o)

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: niedziela, 27 września 2009, 00:36
przez Radek Pituch
Pewnie, a potem mnie fiscus zadusi podatkiem od darowizny... :twisted:

R.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: niedziela, 27 września 2009, 07:32
przez rollingstones
zapłacę za Ciebie :lol:

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 01:07
przez Radek Pituch
Zacząłem malować:

Obrazek

Doszedł tez trzeci bohater historii, brytyjski zdobywca:

Obrazek

Radek

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 09:26
przez Adam Obrębski
Jak sobie pomyślę, że zdolność rzeźbienia tak pięknych figurek, daje Ci ogromne pole do popisu w sprawie dioram do których zawsze chciałem "wejść z buciorami" to mnie zazdrość zżera... eh :x

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 17:43
przez Radek Pituch
Adam Obrębski napisał(a):Jak sobie pomyślę (...) to mnie zazdrość zżera... eh :x


To grzech tak zazdrościć.

R

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 19:18
przez Caramba
Podoba mi się kolor skóry, który uzyskałeś. Dobrze, że wróciłeś do projektu!
M.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 20:28
przez Adam Obrębski
Radek Pituch napisał(a):
Adam Obrębski napisał(a):Jak sobie pomyślę (...) to mnie zazdrość zżera... eh :x


To grzech tak zazdrościć.

R


Jestem Polakiem i jestem dumny z mojej narodowej zawiści.
Jak kiedyś, ktoś będzie sabotował Twoje dziełka to będę ja - za karę, że nie umiem :mrgreen:

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 21:29
przez Radek Pituch
Czyżbyś maczał palce w podobnych akcjach małego sabotażu vel "aferze scudowej"?
Dzięki Marcin.

R.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 21:32
przez Kamil Feliks Sztarbała
..ale to musiał by zazdrościć wykonania.. tak wnioskuję.

Re: Soldat Ueberman; Ręce, które leczą

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2009, 21:54
przez siara1939
Radek- ten nizszy gosc ma zabojcza mine. :D
Szkoda, ze jeden z nich nie ma rak splecionych za glowa- tak dla zroznicowania troche sytuacji.
Jak patrze na Twoje sculpy to az mnie cisnie, aby cos wyskrobac w podobnym stylu. :idea: