Modelarstwo z pasją

Witam,
Na warsztacie mam jeszcze jednego paskudnego szwaba ;)




Pozdrawiam
Marcin

Marcin temat jest strasznie oblatany, co nie zmienia faktu że wymalowałeś go wręcz świetnie.

Witam,
jak to się popularnie mówi świtaśne fotunie A tak na poważnie to dobrze wyszło. Mam tylko takie pytanie co do psa a raczej prośbę o jakiegoś sbs-a. Co do całości to zakładam że to akryl czy też się mylę?

Dzięki,

Generalnie temat oblatany ....ale ja na to nie zwracam uwagi ...wybieram dobrą rzeźbę i to co w danym momencie mi się podoba i mam ochotę pomalować ( ot taki spontan )

Mylisz się maluję olejami . na początku zagruntowałem wszystko czarnym chaos blackiem Citadela na sam mundur położyłem zieleń vallejo ...potem już tylko olejne. A o jaki sbs chodzi? Jeśli o malowanie to przecież bardzo proste wystarczy poszukać zdjęć owczarków w google i zacząć dobierać kolory....mieszasz i malujesz:)

Pozdrawiam

S U P E R! Świetne pomalowane elementy ze skóry.
Jaką podstawkę przewidujesz?

Paweł kiedyś chyba rozmawialiśmy na jakiej podstawce chciałbym tą figurę zrobić ...ale mam kilka pomysłów...nie mogę się zdecydować

Marcin Łukawski napisał(a):Paweł kiedyś chyba rozmawialiśmy na jakiej podstawce chciałbym tą figurę zrobić

Rozmawialiśmy, tylko właśnie też chyba nie byłeś pewien co zmierzasz :-) Mnie by on pasował na tle drutów kolczastych + mokre i błotniste podłoże lub wagonu kolejowego gdzie na peronie u jego nóg wala się jakaś otwarta walizka z której wypadły rzeczy np. Menora - wiem kontrowersyjne, ale mocne. A tytuł "Pan życia i śmierci"

No właśnie...drut kolczasty to już mam i słupy prawie gotowe...natomiast zastanawiałem się jeszcze nad tablica z napisem halt!...bo miejsce na podstawce trochę ograniczone....

I żeby było trochę mniej kontrowersyjne tytuł... "Nigdy więcej..."
Chociaż z Twoim .... "Pan życia i śmierci... Nigdy więcej... też mocne i ujmujące.

Pomysł z walizką i tytuł "Pan życia i śmierci" są doskonałe
Widzę tylko jeden szkopuł: rzeczony elektryk, to "aż" Hauptsturmführer i to dość mocno obwieszony odznaczeniami frontowymi. Załogi KL najczęściej nie miały takich błyskotek...

Oczywiście Tomku...ja nawet bym dodał, że jest to stopień wyższy Sturmbanfuhrer...;)
Poza tym oddziały SS jakie by one nie były popełniały zbrodnie wojenne... myślałem również o błotnistym terenie....i szmacianej lalce przed psem.... spalona wioska, rozstrzelania ...itd ... Pomyślę zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Marcin Łukawski napisał(a):Oczywiście Tomku...ja nawet bym dodał, że jest to stopień wyższy Sturmbanfuhrer...;)

Upsss... masz zupełną rację - czas zmienić okulary

Marcin Łukawski napisał(a):poza tym oddziały SS jakie by one nie były popełniały zbrodnie wojenne... myślałem również o błotnistym terenie....i szmacianej lalce przed psem.... spalona wioska, rozstrzelania ...

Makabra, ale ten figurant ma fizis rzeczywiście jednoznacznie kojarzącą się z Endlösung

Nazistowskie zło w czystej postaci. Fuj…
Malowanko bardzo mi się podoba. Czekam na podstawkę.

Szmaciana lalka przed psem fajny i mocny akcent.
Pod butem SS-mana potłuczone i zdeptane okulary i jakieś "papiren" na kształt dowodu osobistego.
Też właśnie zwróciłem uwagę na odznaczenia - niezbyt pasują do załogi obozu. Można pokusić się jeszcze o zrobienie tego "bohatera" na tle muru* getta podczas jego likwidacji.

* z potłuczonym szkłem u góry

Fajny pies (owczarek)

Bardzo ładnie pomalowane figurki. Szczególnie malowanie elementów ze skóry mi się podoba. Może udałoby się faktycznie zamieścić jakiś opis uzyskania tych efektów starej skóry?