Strona 1 z 1

Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: piątek, 19 listopada 2010, 20:48
przez Speedking
Cześć wam
Coś mnie ostatnio wzięło na figuranty. Trochę się naoglądałem różnych prac, trochę poczytałem i postanowiłem samemu spróbować swoich sił, a konkurs jest do tego doskonałą okazją. Zaopatrzyłem się w wypust Miniartu, podobno niezły, i spróbuję coś z niego zmajstrować, co by mi wstydu w figurkowym debiucie nie przyniosło.
Obrazek

Na sam początek od razu niemiłe zaskoczenie - hoplita nie ma włóczni! Pozostałe dwa "bliźniacze" zestawy ją mają. Nie za bardzo rozumiem czemu akurat Spartanin ma tylko sam miecz, a podstawowej broni już zabrakło... No cóż, można było się zorientować po obrazku na pudłełku, że coś jest nie tak ;o)

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: sobota, 20 listopada 2010, 21:35
przez slawekk
Można przerobić ten miecz na dzidę.Przeglądałem fotki na necie i włócznia to znak rozpoznawczy.

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 20:19
przez Speedking
Dobra. W końcu ruszyłem :lol:
Złożyłem faceta do kupy, uff, gościu był naprawdę twardy. Krew, pot i łzy, że tak powiem. Jeszcze trochę poprawek i zacznę malowanie
Obrazek

Zająłem się też włócznią. Zanim Macedończycy wprowadzili słynne, długie sarissy w połowie IV wieku p.n.e., hoplici używali krótszych, 2-3 metrowych włóczni dory. Główne "liściaste" ostrze było równoważone przez kolec z brązu, umieszczony po przeciwnej stronie.
Włócznię zrobię z patyka do grilla, próbuję wystrugać sobie taki kolec, myślę że środkowa wersja najlepsza jak na razie
Obrazek

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: czwartek, 17 marca 2011, 20:41
przez spiton
Fajną figurę wybrałeś. Oglądałem sobie ostatnio figury o tematyce antycznej(też mnie kręcą), tak, że chętnie popatrzę jak Ci idzie.

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: niedziela, 10 kwietnia 2011, 20:08
przez Speedking
Pomazałem podstawowymi kolorkami, malowanie vallejo pędzlem to czysta przyjemność

Obrazek

NIe wiem co z pancerzem dalej - cienować to jakoś? Niby cienie sie na tym naturalnie układają z uwagi na połysk i metaliczność farby, a nie wiem czy nie rozwale efektu dalej mażąc po tym.
Ciało natomiast pocieniuje metodą "na Ave", zobaczymy co z tego wyjdzie ;o)

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: sobota, 16 kwietnia 2011, 14:56
przez Speedking
Wypacykowałem metodą pięknie przedstawioną w tym wątku (dzięki!). Bałem się tego, a chyba nie wyszło tak fatalnie. W każdym razie uświadomiłem sobie że jednak warto mieć dobre oleje - malowałem Talensem Van Gogh (biel) oraz Olej-Art (siena palona), ten drugi to jakiś koszmar. Nie chciał się rozetrzeć za bardzo, zostawiał smugi, się namęczyłem żeby to jakoś wyglądało. Z Talensem poszło gładko i przyjemnie.
Jeszcze gały musze wymalować.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zbroję próbowałem pocieniować podobną metodą ale wyszła katastrofa więc chyba zostawię jak jest ;o)

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 22:25
przez Ave
Cześć. Całkiem nieźle ta skóra, choć jak dla mnie za delikatnie. Ogólnie, jak widzę, dość ostrożnie do tego malowania podchodzisz - i zasadniczo na początek to dobra droga, bo efekciarstwo przy braku doświadczenia zwykle daje marne efekty, ale skoro z podstawami, czyli porządnym i estetycznym wykonaniem sobie radzisz bez problemu, to może warto trochę odważniej podziałać, żeby było... właśnie mniej ostrożnie.

Figurka jest jaka jest - z pewnością nie należy do tych, które będą dobrze wyglądać pomalowane "tylko" schludnie. Żeby efekt był dobry, trzeba się przyłożyć - jeśli nie poszalejesz z cieniowaniem, to trzeba odwrócić uwagę dobrze wykończonymi szczegółami. Inaczej będzie po prostu nudnawo. A narobiłeś się przy sklecaniu tego plastiku, więc szkoda by było.

Co do farb - zdecydowanie nie ma sensu kupować byle czego, skoro za porządną trzeba dać kilkanaście złotych, a potrzebujesz ledwie kilku kolorów.

Re: Spartański Hoplita - MiniArt - 1/16 - Standard

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2011, 00:28
przez Speedking
Masz rację - nie chciałem przedobrzyć, a pierwszy raz coś takiego robiłem i bałem się tego troche. Ale metoda jest łatwiejsza niż się na początku wydaje. Myślę że jeszcze spróbuję coś z tym zrobić - nie mam nic do stracenia.
W terminie i tak nie zdążę, aktualnie pomalowałem mu kieckę i próbuję wymalować jakieś wzorki.

Natomiast farb olejnych do tej pory używałem jedynie do lotniczych washy i takie kiepskie zupełnie wystarczały ;o)