Modelarstwo z pasją

Witam,

no i stało się, wreszcie dostałem długo wyczekiwaną figurkę z U.S 82ND AIRBORNE w gigantycznej skali 200 mm. Ta skala jest dla mnie nowością, a co za tym idzie DUŻYM wyzwaniem - do tej pory gustowałem w 1:35 lub ostatnio w 1:16.

Po dokładnym obejrzeniu odlewu powiedziałbym, że całość prezentuje się dość dobrze, chociaż jak dla mnie (nie mam żadnego doświadczenia z 200 mm), porównując ewentualnie tylko do skali 1:16, to daje ocenę "-4 ". Przede wszystkim browning wymaga dużo szpachli, wiercenia i wygładzania. Do tego dochodzą wszystkie paski i krawędzie munduru, które wymagają albo przewiercenia na wylot, albo podcięcia, żeby nadać temu wszystkiemu naturalny wygląd.







A oto kilka przeróbek + postanowiłem zrobić pas amunicji z gwoździ, który będzie przewieszony przez karabin.











Wstępne złożenie...



Po gruntowaniu...



Po pierwszym malowaniu browninga, butów i spodni...









To tyle na dziś ... CDN..

... lecimy dalej...

Następny etap to głowa i ...







tułów





Wkrótce reszta zdjęć.

fajne

ta figura jest bombowa - patent z amunicją świetny

... też tak myśle. Planuje jeszcze dorobić mu gogle noszone przez jednostki zmotoryzowane.

Figura fajna ( czyj to produkt? ), ale

rollingstones napisał(a):...patent z amunicją świetny

moim zdaniem nie do końca...
"Pociski" z "gwoździa" niezbyt przypominają te rzeczywiste ( inny kształt i proporcje )


Na szybko - fotka z Wikipedii. Pocisk do półcalówki - pierwszy z lewej

A tak wygladają zataśmowane ( foto również z Wiki )

oczywiście taśma do półcalówki to ta większa, na drugim planie

Tomasz Mańkowski napisał(a):"Pociski" z "gwoździa" niezbyt przypominają te rzeczywiste ( inny kształt i proporcje )

zgadzam się że proporcje i wygląd są inne od tych rzeczywistych ale są dopasowane do karabinu na tyle żeby zachować proporcje - browning też nie jest idealnie zwymiarowany. Może masz jakiś patent na te naboje, żeby wyglądały bardziej realnie?

Produkt - Maurice Corry

Ale ten spadochroniarz niesie Browninga 1919 na nabój .30" (dokłądnie 30-03 springfield), nie półcalówkę.

O taki własnie :


Na fotce Tomasza powyżej to będzie ten drugi z lewej chyba. Jest zdecydownie smuklejszy niż 12.7 mm. W tej skali powinien mieć jakieś 0,9 mm średnicy i 10 mm długości. Patent z gwoździem świetny tylko proporcje zaiste zaburzone
Może szpilka byłaby lepsza ?

kugelblitz napisał(a):Może szpilka byłaby lepsza ?

Wymiary mojej gwoździowej amunicji to dł. 9 mm i śr. 2 mm i są to wymiary dopasowane (uwarunkowane) do gniazda wejściowego w karabinie. Nie są wymiarowo zeskalowane ale za to w pełni "mobilne" jak oryginały. Może i tak, musiałbym sprawdzić jeszcze raz w sklepie - np. szpilki tapicerskie.

Kolega Tomasz troche zaszalał z tą półcalówką



no i dorobiłem już gogle



Dzięki za sugestie i CDN.

kugelblitz napisał(a):Ale ten spadochroniarz niesie Browninga 1919 na nabój .30" (dokłądnie 30-03 springfield), nie półcalówkę.

Prawda
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie poza tym, że mi od razu kojarzy się Browning = półcalówka

kugelblitz napisał(a):Na fotce Tomasza powyżej to będzie ten drugi z lewej chyba.

Ten drugi z lewej to .300 Winchester Magnum - trochę dłuższy ( silniejszy ) od 30-06 Springfielda/Remingtona stosowanego w M1919

Mamelon napisał(a):Wymiary mojej gwoździowej amunicji to dł. 9 mm i śr. 2 mm i są to wymiary dopasowane (uwarunkowane) do gniazda wejściowego w karabinie. Nie są wymiarowo zeskalowane ale za to w pełni "mobilne" jak oryginały.

Co nie zmienia, niestety, faktu że "gwoździowa amunicja" jest nieco "kluskowata" w wyglądzie

Mamelon napisał(a):Może masz jakiś patent na te naboje, żeby wyglądały bardziej realnie?

Może wytoczyć sztukę z plastikowego pręcika i rozmnożyć w żywicy?

A ja dalej uważam że wygląda to bardzo dobrze, i ta ostatnia poprawka już bardzo upodobniała naboje do nabojów

Mamelon napisał(a):Może wytoczyć sztukę z plastikowego pręcika i rozmnożyć w żywicy?

W jaki sposób wytoczyć z plastiku? Na tokarce? Prędzej z pręta metalowego, ale z tokarką gorzej
PS. Myślałem już o żywicy ale jak zrobić nabój "matkę"?

rollingstones napisał(a):A ja dalej uważam że wygląda to bardzo dobrze, i ta ostatnia poprawka już bardzo upodobniała naboje do nabojów

Z daleka wygląda to dobrze - ale gdybym wymyślił jak zrobić w 100% zgodne z oryginalnymi to bym tak zrobił - cały czas się zastanawiam.

Trzeba je po prostu realistycznie pomalować - gra świateł i cieni powinna załatwić sprawę

rollingstones napisał(a):Trzeba je po prostu realistycznie pomalować - gra świateł i cieni powinna załatwić sprawę

Zgadza się , użyłem złotolu.