Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące figurek - to właśnie tutaj.

Moderator: xenomorph

Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 21 marca 2011, 11:20

Z pewną dozą nieśmiałości zdecydowałem się upublicznić moje figurkowe wypociny z ostatnich dni. Moja czwarta figurka w życiu. Na warsztacie mam jeszcze dwie, ale na publikację zdecydowanie za wcześnie. Zacząłem dłubać ją mniej więcej tydzień temu. Najpierw tradycyjnie walczyłem z oczyszczaniem i oddzielaniem części od el. wlewowych, potem z ulepszaniem karabinu i kombinowaniem jak tą figurkę polepić w całość. Niestety zestaw do łatwych nie należy i spasowanie pozostawia trochę do życzenia. Całość (nogi, korpus i ręce) kleiłem przez trzy dni na Distal.

Pierwszym etapem było nawiercenia korpusu i ramion oraz dłoni i przedramion wiertłem 0,3mm w miejscach "wypustek" i wklejeniu stalowego drucika. Dzięki temu całość trzymała się jako-tako nawet na sucho i mimo dużych luzów mogłem odpowiednio poustawiać kończyny do klejenia. Zdecydowałem się na tą długoschnącą wersję Distalu więc koleś trochę musiał odleżeć zanim mogłem przejść do kolejnego etapu. Ma to tą zaletę, że miałem dużo czasu na ustawienie kończyn i potem ew.korekty gdyby się coś przesunęło. Żeby po sklejeniu leżała w miarę równo podczas klejenia ułożyłem ją na równym kawałku blachy, na którym zwykle docinam różne rzeczy. Nie wyszło mi to tak w 100% ponieważ stopy, zwłaszcza lewa, odstają nieco do góry.

Potem oczywiście szpachlowanie, doklejanie ekwipunku i robienie pasków. Malowanie to efekt pracy sobotnio-niedzielnej. Na podkładzie z Surfacera malowałem najpierw Lifecolorem z zestawu "The Polish Army 1939" mundur sukienny wz.36. To chyba jedyny kolor użyty prosto ze słoiczka. Cała reszta była mieszana, ale w większości w ramach palety farb z zestawu. Chlebak, plecak, torba na maskę to mieszanka "equipment light khaki" oraz "helmet green", koc to samo, ale więcej "helmet green". Potem trochę washa Vallejo kolorem "burnt umber" bodajże (trochę ciemniejszy niż kolor munduru), natomiast na ekwipunek użyłem washa, ale z przyciemnionego koloru bazowego. Gdy całość wyschła przez noc to w niedzielę rano lekko rozjaśniłem wystające części munduru suchym pędzlem kolorem bazowym munduru. Oczywiście poprawki i domalowania będą uzupełniane w dalszej części prac.

Z uwag, które mam sam do siebie to przede wszystkim kolor munduru, który wyszedł mi zbyt brązowy. To co proponuje Lifecolor też nie do końca mi odpowiada więc temat jest jeszcze póki co otwarty.

Ćwiczyłem przy okazji robienie zdjęć przy nowej konfiguracji tła i ustawień aparatu. Trzy pierwsze robiłem w sobotę w nocy przy całkowicie sztucznym oświetleniu, prosto z żarówek tyle że ustawionych ok 1,5-2m od figurki. Zdjęcia figurki pomalowanej to już wyłącznie światło dzienne oraz inne ustawienie balansu bieli.

Zapraszam do oglądania, oczywiście wszelkie uwagi i sugestie mile widziane. Całość, na dzień wczorajszy wygląda tak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Reklama

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez kwes » wtorek, 22 marca 2011, 09:38

Ciekawe i nowe ponieważ rzadko widuje się Polskie figurki (sam mam ochotę coś uczynić w tym kierunku). Mam tylko takie pytanie co do karabinu a w zasadzie jego kolby czy mógłbyś przybliżyć jej proces malowania bo wyszło ciekawie jak dla mnie.
A co do stopy to jak będziesz robił podłoże to dasz ją na kretowisko :)
Błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi.
Avatar użytkownika
kwes
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa, 21 października 2009, 18:03
Lokalizacja: Ostrowiec Św

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez Mecenas » wtorek, 22 marca 2011, 10:45

Ze stopami sobie poradzę bez problemu, różnica wysokości jest ok 1mm więc wystarczy teren lekko przekrzywić albo mocniej ją wcisnąć w teren i będzie ok...

Karabin jest mocno "in progress" więc się nie przywiązuj do jego wyglądu. Kolbę pomalowałem najpierw jakimś jasnym akrylem z tego co było pod ręką (czyli pewnie Vallejo lub Lifecolor) a potem wtarłem olejną odsączoną uprzednio na papierku. Mnie się akurat nie bardzo to jeszcze podoba więc pewnie zetrę i pokombinuję coś innego. Muszę postudiować trochę zdjęcia Ur-ów.

Przy okazji karabinu nie wspomniałem wcześniej, że musiałem przedłużyć kolbę o 1mm tak, aby opierała się na ramieniu strzelca.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez kwes » wtorek, 22 marca 2011, 10:49

Chodzi mi o odcinek pomiędzy dłońmi (lewa strona) jeżeli byś "skopiował" go na resztę to było by dobrze według mnie. Na chwilę obecną reszta jest za jasna.
Błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi.
Avatar użytkownika
kwes
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa, 21 października 2009, 18:03
Lokalizacja: Ostrowiec Św

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez Mecenas » wtorek, 22 marca 2011, 13:23

Cały karabin tak wyglądał. Po prostu nie zabezpieczyłem go żadnym werniksem więc reszta kolby i loża zwyczajnie się wytarła od paluchów. Dużo będę jeszcze kombinował z tym karabinem, ot tak jest na razie pomazany.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez rollingstones » wtorek, 22 marca 2011, 21:07

Michał - nie wiem jak poważnie traktujesz ten projekt - jeśli ma to być szkoła do nauki to zostaw - jednak na przyszłość warto zwrócić uwagę na dokładne obrobienie figury. W takich małych scenkach figura gra główną rolę i musi być dopracowana przed samym malowaniem. Wszystkie nadlewki i ślady łaczenia form usunięte itp.
Dobrym pomysłem jest zakup ściereczki matującej w sklepie lakierniczym- to taka szorstka szmatka - usuwa wszelkie zadziory i wyrównuje powierzchnie przed malowaniem.
Kibicuje serdecznie.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez Mecenas » środa, 23 marca 2011, 09:43

Wiesz Sebastian, szkoła malowania to jedno a ambicje to drugie :) Zgadzam się absolutnie z tymi nadlewkami i śladami łączenia. Dość długo je obrabiałem nożykiem i papierami ściernymi, ale jak sam widzisz chyba niezbyt długo. Pomimo malowania surfacerem nie wyłapałem na tym etapie wszystkich "dziadów" i dopiero na zdjęciach zauważyłem (np. na kocu, na lewej nogawce). Jest jeszcze parę dziwnych fałdek mundurów do usunięcia lub doszpachlowania. Nic to, będę poprawiał. Na szczęście pamiętam jeszcze receptury na te kolorki. Drażnią mnie jeszcze mankiety kurtki mundurowej i ręce. Korci mnie, żeby je odciąć, rozwiercić i wstawiać przedramiona na nowo. Obawiam się jednak, że na scence, którą mam w głowie będzie to całkowicie niewidoczne i cała robota okaże się daremna (poza świadomością, że zrobiłem).

Doradźcie mi proszę czy zapuszczanie fałdków munduru może zostać czy je trochę przyciemnić? Na żywo widać, że są ciemniejsze, na zdjęciach jakoś tak średnio...
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez piotr dmitruk » środa, 23 marca 2011, 10:53

Mecenas napisał(a):Drażnią mnie jeszcze mankiety kurtki mundurowej i ręce. Korci mnie, żeby je odciąć, rozwiercić i wstawiać przedramiona na nowo.

Tak by pasowało, zwłaszcza że kolba Ura nie przylega dobrze do ramienia, a ppanc miał niezłego kopa.
Może spróbuj pomalować teraz kolbę Tamiya Clear Orange. Daje dobry efekt lakierowanego drewna.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9939
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Żołnierz z karabinem ppanc.Ur, Adalbertus, 1:35

Postprzez Mecenas » środa, 23 marca 2011, 10:59

Z tym kopem przy strzelaniu to się Piotrze nie zgodzę: wspomnienia lub artykuły o tym karabinie, z którymi się spotkałem twierdzą, że odrzut był porównywalny, może nieznacznie większy niż przy normalnym karabinie. Ale masz rację, nie siedzi w ramieniu tak jak powinien mimo, że kolba była już wydłużana. Poza tym obrobiona jest "na prosto" a chyba powinna być lekko wklęśnięta. Po wczorajszym siedzeniu nad zdjęciami doszedłem jeszcze do wniosku, że powinienem wymienić takie charakterystyczne kółko z tyłu trzonu zamka na samoróbkę z drucika.

Bardzo dziękuję za opinie i wskazówki.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice


Powrót do Figurki - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości