Generalnie to polepione mam obydwie figurki, ale skupiłem się tylko na żołnierzu w płaszczu. Co zrobiłem od podstaw chyba widać. Oryginalne guziki zamieniam systematycznie na robione wg patentu Siary ze spęcznianiem wyciągniętych ramek (jeszcze raz dziękuję za porady na PW). Nie do końca jestem zadowolony z kształtu kabłąka na Mauserze oraz nocnika, pewnie obydwa elementy pójdą do poprawy w tym tygodniu. Kiepsko wygląda też Miniartowa puszka na gas-maskę więc rozważam mocno jej przykrycie płachtą przeciwiperytową. Na pasie głównym był zrobiony haczyk mocujący puszkę, ale gdzieś się zbył - muszę zrobić go jeszcze raz. Zobaczymy w tym tygodniu co mi z tego wszystkiego wyjdzie.


























