Niemcy - Ardeny Dragon 1/35

[Andrzej Wasilewski]

Jak dojadę do domu to sprawdzę jakich kolorów użyłem.

Co do kamo to zastanawiam się nad Eichenlaubmuster'em/bialym bo Splinter i Sumpfmuster jakoś mi nie leżą.

[Radek Pituch]

Ładne rzeczy się wyprawiają z tym feldgrau ;)

[Andrzej Wasilewski]

Dzięki ale mam jeszcze problem z płynnością przejść między kolorami.

[Radek Pituch]

Kwestia wyczucia. Jak się wyćwiczysz to będziesz to robił z pewną dozą nonszalancji.

[Korowiow]

Kwestia wyczucia. Jak się wyćwiczysz to będziesz to robił z pewną dozą nonszalancji.

Radek napisz jak, no jak to robić z pewną dozą nonszalancji. Ja przed malowaniem figur jestem w stresie i często mam problem z powtarzalnością rezultatów.

[Andrzej Wasilewski]

Radek napisz jak, no jak to robić z pewną dozą nonszalancji.

Musisz założyć szal i mieć podniesiony mały paluszek ;)

Feldgrała malowałem kolorkami: GER. EXT. DARK GREEN 896, GERMAN FIELDGRAY WWII 830, GERMAN CAM. DARK GREEN 979, CZARNYM a rozjaśniałem HIGHLIGHTS FLESH 342. Proporcje różne - na oko i na wyczucie.

Generalnie polecam zestaw Vallejo WWII German Camouflage. Są w nim wszystkie kolory do malowania szwabów, no prawie wszystkie - brakuje pomarańczu a jest nie wiem po co Coper...

[Korowiow]

O, o, o tym paluszku to nie wiedziałem to wszystko przez niego. Szalik to mam obcykany bo kiedyś jak byłem chory i malowałem w szaliku to wyszły lepsze.
Dzięki za podpowiedź. Napisz jeszcze jaki numer tego pomarańczowego Z Vallejo i kończę przeszkadzać Andrzejowi w jego relacji.

PS.To są takie kolory jakich używa Tang w swoich ksiażeczkach o malowaniu wstętnych SS-manów ?

[Andrzej Wasilewski]

Czy Tang takich używa to nie wiem ale Calvin Tan tak - nie mogąc się doczekać na paczkę z książką Ospreya ściągnąłem sobie wersję roboczą (biczuje się po plecach za niegodny mój czyn) i w niej do robienia pomarańczowych plamek na Eichenlaubmusterze używa Ger. Cam. Orange Ochre 824 i Orange Brown 981.

[Korowiow]

Andrzej dzięki za podpowiedź. Nie chciało mi się iść do pokoju po mój egzemplarz.
G mi sie do Tana przykleiło - był kiedyś taki napój rozpuszczalny Tang.

[Andrzej Wasilewski]

Hmm...nie byłem zadowolony...



Łan mor tajm...

[Radek Pituch]

Radek napisz jak, no jak to robić z pewną dozą nonszalancji.

Musisz założyć szal i mieć podniesiony mały paluszek ;)

O to to!
Ja na ten przykład zupełnie bezstresowo podszedłem do moich ostatnich figurek, SS manów z Węgier, spodnie brodacza przemalowywałem 3 razy... Wszystko czego trzeba to mieć cienki pędzel (mój ulubiony 3/0) retarder, farby i jazda. Najważniejsze to być elastycznym w malowaniu, nie zastanawiać się co po czym, tylko działać jak wena poniesie.

Andrzej, wydarzeń z ostatniego posta nie będę nawet komentował...

[Andrzej Wasilewski]

Ja z mojego 000 wyciąłem połowę włosów a i tak nie mogę namalować równych oczu...chyba pora zakupić porządną lupę, lub jakąkolwiek lupę bo w końcu oczy już nie te co kiedyś...

Tak właśnie się przyjrzałem i chyba nici z planu przerobienia go na SSuper Mana - kurtka nie taka.

Generalnie to łepek wygląda teraz tak:



Na żywo cieniowanie jest dużo wyraźniejsze - to zimne światło strasznie spłaszcza.
Boję się robić brwi bo zwale wszystko pewnie...najwyżej umówimy się że zimno było chłopakowi, rozpalał ognisko ropą i mu brwi wypaliło ok?

P.S.
Nadlewki już usunąłem.

EDIT:

Ok zrobiłem sukienkę. Nie mogę się zdecydować jak w końcu zrobić kurtkę - taj jakbym chciał czyli w kamo SS i potraktować to jako model ćwiczebny (ewentualnie radosną twórczość krawców frontowych, bo w końcu to końcowy okres wojny - braki materiałowe i takie tam) czy może na biało...pomóżcie...

[ED]

nieeeee to są żołnierze WH nie SS zrób Splinter+białe spodnie lub malowania pudełkowe szkoda ich niszczyć niepoprawnym malowaniem ;].

[Radek Pituch]

nieeeee to są żołnierze WH nie SS

A po czym poznajesz? Mudury zimowe miały jakiś inny krój dla obu formacji? Poza tym jednym soldatem z bluzą maskującą typową dla WH reszta nadaje się na SS bez najmniejszego problemu.
Wszystko da się poza tym przerobić przy odrobinie wprawy.

[Greg]

Z tego co pamiętam to w ss mieli specyficzne parki a kurtki miały inny krój. Wh mieli własne dwustronne kurtki zimowe mundurowe, splinter/ biel. Faktem jest jednak, że na koniec wojny był totalny bałagan mundurowy.