Modelarstwo z pasją

Witam,
chcę rozwijać mój talent do rozpoczynania na forum wątków i nie kończenia ich, także startuje nowy
Chciałem pokazać relację z przeróbki oficera Waffen-SS na polskiego partyzanta z okresu 1945/46 roku.
Spiłowałem emblematy SS, dorobiłem patki wz.36, niby z munduru wz.36, który jest pod kurtką maskującą. Wężyk wykonałem z drutu miedzianego.
Kolejną zmianą było odcięcie niemieckiej klamry paska i przerobienie go w miarę możliwości na polski. Dodałem szkaplerz - symbol Żołnierzy Wyklętych. Przerobiłem bryczesy na polskie. W miarę możliwości próbowałem przerobić czapkę polową SS na rogatywkę, nie wyszło to najlepiej, także będę coś zmieniał, może robił od podstaw. Opaska na ręce z blaszki, tak jak szkaplerzyk.
W trakcie robót odpadło partyzantowi kilka palców lewej ręki. Najprawdopodobniej założę mu jakiś opatrunek
W czasie robienia zdjęć nie wytrzymała spotkania z podłogą lufa od Lugera, ale znalazłem ją i później dokleję.
Głowa pomalowana tylko podstawą, tak samo jak reszta
Na razie tylko kamo na panterce jest skończone, w sensie pomalowane kolorami podstawowymi. Użyłem jaśniejszych, niż były w oryginale, ponieważ podczas cieniowania wszystko się przyciemni. Spodnie i rogatywka, tak jak oficerki były malowane na próbę, i tak jeszcze zedrę z nich farbę.
No i cóż? Na razie tyle, jak zwykle będzie ślimacze tępo pracy i trzeźwo myśląc bez zakończenia






















Na razie jeszcze wszystko niechlujnie pomalowane, będę poprawiał




Pozdrawiam - Hubert.

Hmmmm, trochę przesadziłem z tymi zbliżeniami, następnym razem będę ostrożniejszy

A co to za kamo?

Miało być eichentarn, ale jak robiłem to korzystałem z takiego albumu, tam był kompletnie inny układ plamek, a ja głupi to namalowałem. Nie wyszło tak jak chciałem i będę poprawiał, a raczej malował od początku
Zdaje sobie sprawę, że wyszło ciulowo....

Kolory źle dobrane. Jakich farb używasz?

Tłumaczę Ci, że dobierałem na podstawie albumu. Jak będę robił na podstawie zdjęcia to dobiorę dobre. Używam Tamiyi i Model Master.

Witam, poprawiłem to i owo. M.in. cały kamuflaż, kolor munduru wz.36, skaplerzyk, flagę/opaskę, itd...
Figurka jest praktycznie na finiszu, ale muszę jeszcze poprawiać lufę do Lugera, która zaginęła w akcji i byłem zmuszony dorabiać ją z drutu, muszę skombinować jakiś opatrunek na lewą rękę żołnierza, aby zakryć połamane palce (Może jakieś pomysły?)
Oprócz tego jeszcze kilka poprawek mnie czeka. W ogóle wydaje mi się, że figurka jest za ciemna, więc będę ją rozjaśniał. Niestety nigdy nie miałem talentu do malowania skóry, także twarz i ręce to dla mnie totalna masakra i porażka...
Tak, kabura i oficerki specjalnie się tak błyszczą.








Pozdrawiam.

Tymczasem dorobiłem ten bandażyk i jestem w trakcie robienia podstawki. Niestety nie jestem w stanie wykonać teraz zdjęć, także zrobię je i wrzucę dopiero za kilka dni, np. w weekend.

Lufa tej parabelki wygląda ... dziwnie

Już poprawiona. Zapraszam do galerii: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=22059