Wszystko w tym hobby trochę się upraszcza - jakby kto 20 lat temu zobaczył zawartość dzisiejszych pudeł typu Premium Edition, 3 in 1 itd, ilość zestawów waloryzacyjnych, to by mu gały wyskoczyły. Są i tacy, co narzekają, bo ich wydłubane prawie od podstaw modele mogą przez to budzić mniej emocji - na portalu Modelarstwo Redukcyjne sporo o tym, bardzo sporo...
Ale kalkomanii z oczami i wzorkami, jak i gotowców "malarskich" bym się nie obawiał, bo to już ma więcej z zabawkami wspólnego niż z modelarstwem - już od dawna są dostępne (choćby z Dragona) całe pomalowane pojazdy i figurki, i jakoś się na to nie rzucamy. Parę razy ktoś na forum pokazywał w dziale figurek zołnierzyki 1:6 z ruchomymi kończynami i zdejmowalnym zestawem: broń, ekwipunek, szmaciane ubranko. No jak lalka, tylko zamiast Barbie był Hans... Reakcje nie były najcieplejsze, więc nie jest z nami tak źle