Strona 1 z 2
Uczta (Tamiya 1:35)

Napisane:
sobota, 31 maja 2008, 23:45
przez Xar
Wpadł mi kiedyś pomysł na dioramkę. Wystąpią dwaj Niemcy przy ognisku w trakcie uczty. Czas akcji, to początek wojny.
Figurki pochodzą z zestawu Tamiya (ci stojący):

Na obecną chwilę wygląda to tak:


Części wycięte z ramek, zeszlifowane nierówności i nadlewki, całość pryśnięta podkładem.
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 5 czerwca 2008, 19:59
przez Kawalerzysta
cześć,
Mógłbym prosić kolegę o zbliżenia dłoni figurek? bo same wyglądają w miare ciekawie.
Re: Uczta

Napisane:
piątek, 6 czerwca 2008, 09:10
przez Xar
Rączki:

Re: Uczta

Napisane:
środa, 6 sierpnia 2008, 13:52
przez Xar
Prace nareszcie ruszyły trochę do przodu. Pomalowałem podstawowymi kolorami:


A to już jest prawie gotowe:

Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 20:23
przez Xar
Pomalowałem części cieliste figurek farbami olejnymi dla plastyków. Pierwszy raz używałem tej techniki. Może za jakiś czas dojdę do wprawy.

Teraz muszę poprawić cienie i pomalować oczy i usta. Mundury pomaluję jeszcze raz, bo się troszkę zapaćkały:


Na zdjęciach nie widać do końca zróżnicowania kolorów na twarzy. Troszkę za mocno oświetliłem. Jak skończę malowanie twarzy, to postaram się zrobić zdjęcia w świetle dziennym. Może wyjdzie z tego coś...
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:15
przez Maciek
Za to widać że im ręce odpadają.;) Trochę nie dokładnie do tułowia przyklejone.
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:18
przez Timi
I coś chropowate to wszytsko
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:29
przez Xar
Ręce przyklejałem po wstępnym malowaniu. Przy ponownym malowaniu munduru farba powinna pozalewać łączenia. Ogólnie czekają mnie jeszcze drobne poprawki. Chropowatość zniweluję po skończeniu malowania twarzy. Teraz farba jeszcze jest mokra. Lakier powinien wygładzić całość.
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:36
przez Kamil Feliks Sztarbała
Xar napisał(a):Lakier powinien wygładzić całość.
znaczy się zalać? interesująca technika. myślałes, zeby iśc na całość i werniksować poprzez zanurzenie w wiadrze z lakierem? wyrówna wszystko
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:41
przez Xar
Nie chodzi mi o zalanie. Lakier pójdzie po zakończeniu malowania na znacznie gładszą powierzchnię, w celu zabezpieczenia farby. To co na zdjęciach, to dopiero połowa malowania. Myślę, że jutro będzie dało się już dalej malować...

Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 21:57
przez Kamil Feliks Sztarbała
no cóż.. z tego co piszesz, to z każdym zdjęciem będzie tylko gorzej, ale to twoja frajda, nie moja, więc rób jak ci rozum i serce podpowiada
Re: Uczta

Napisane:
czwartek, 18 września 2008, 22:30
przez Adam Obrębski
Malowałeś twarz olejami? Odradzam póki nie kupisz sobie bardzo dobrych farb... przy tych gorszych, podczas mieszania właśnie taka kaszka potrafi się zrobić... Bardzo ciekawe efekty można uzyskać cielistymi akrylami i mocno rozcieńczonymi olejami. Całkiem przyzwoicie i w łatwo

Re: Uczta

Napisane:
piątek, 19 września 2008, 17:19
przez Xar
Ta farba to Van Gogh Talensa. Nie rozcieńczałem ich przed malowaniem. To nowa technika jak dla mnie. Na tych figurkach farba jest nadal mokra. Malowałem trzy dni temu. Raczej ją zmyję i pomaluję jeszcze raz.
Re: Uczta

Napisane:
piątek, 19 września 2008, 18:38
przez Adam Obrębski
Jeśli decydujesz się na malowanie olejami to niestety nie doczekasz się aż Ci to wszystko wyschnie

Pryśnij lakierem, najlepiej akrylowym, wtedy będziesz mógł kontynuować pracę jak najszybciej

Jak mówiłem też nie maluję twarzy olejami. Jest tam za mało miejsca na mozolne "wklepywanie" farby... za bardzo mi się łapy trzęsą

Re: Uczta

Napisane:
piątek, 19 września 2008, 19:10
przez Xar
Być może zainwestuję w farby akrylowe. Które lepiej kupić. Kostki, czy w tubkach?