Taka niemiecka figurka 1/35

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące figurek - to właśnie tutaj.

Moderator: xenomorph

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Jarek Gurgul » czwartek, 16 października 2008, 09:26

Panowie, dajcie spokój. Każdy kiedyś zaczynał i był na podobnym etapie rok, pięć, dwadzieścia lat temu.
Chociaż, rzeczywiście Krzysztofoslaw masz rację - Kacperek, jeśli prosisz bardziej doświadczonych kolegów o radę, przyjmij ją potem, bo inaczej niepotrzebnie marnujesz ich czas.

Co do figurki, masz według mnie trzy wyjścia.

Pierwsze - jak proponują koledzy wyrzuć ją do kosza.

Drugie rozwiązanie - pomaluj ją tak, jak jest, dla 'wprawki', ale nie oczekuj dobrych rezultatów. Nawet, jeśli samo malowanie wyjdzie, to i tak figurka będzie raczej wyglądała jak 'żołnierzyki', którymi bawiliśmy się w dzieciństwie.

Trzecie - pójdź trochę dalej i spróbuj figurkę 'podrasować'. Wymagać to będzie dodatkowego nakładu pracy, jednak nauczysz się przy okazji czegoś, co można wykorzystać również w przypadku lepszych jakościowo figurek. Najlepszym sposobem na poprawienie wyglądu tego pana jest obróbka detali figurki skalpelem/nożykiem modelarskim. Wszelkie zagłębienia, przejścia pomiędzy detalami zaakcentuj, pogłęb skrobiąc prostopadle ustawionym do kierunku obróbki ostrzem. Dotyczy to zwłaszcza pasów, pasków, kołnierza, ładownic. Oczywiście i tak nie zrobisz z tej figurki dzieła sztuki, ale z pewnością się czegoś nauczysz.

Co do uniformu, to kiedyś funkcjonowała fajna stronka 'Mundury 1939-1945' (niestety, już jej nie ma), na której umieszczone były skany z wydawnictwa XYZ (nazwy nie pamiętam, mam kilka numerów w domu, sprawdzę), którego kolejne numery prezentowały na ostatniej stronie umundurowania różnych formacji z IIWŚ. Mam tę stronę na dysku, więc jeśli chcesz, możesz zajrzeć tutaj (przykład - piechur WP 1939):
http://jarek.ukw.edu.pl/Mundury/galer_mund_index-popr.htm
i wybrać odpowiadający Ci mundur, a ja go potem wrzucę na serwer.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6062
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Reklama

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 09:35

Jarek Gurgul napisał(a):wybrać odpowiadający Ci mundur,

konkretu pasującegop do tego knota italerowskiego nie dobierze się.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Jarek Gurgul » czwartek, 16 października 2008, 09:54

Jarek Gurgul napisał(a):...i wybrać odpowiadający Ci mundur...

Uzależniłem to od wyboru autora figurki, niekoniecznie od zgodności lub nie- historycznej :).
Myślę, że Kacperkowi na razie jeszcze tak bardzo na tej zgodności nie zależy. Szczęśliwy człowiek...

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6062
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 14:32

Jarek Gurgul napisał(a):Kacperek, jeśli prosisz bardziej doświadczonych kolegów o radę, przyjmij ją potem,

Ale słowa, abym ćwiczył malowanie na zabawkach z Kinder Niespodzianki czy kubkach po jogurcie były wg mnie niepotrzebne.
Jarek Gurgul napisał(a):Trzecie - pójdź trochę dalej i spróbuj figurkę 'podrasować'. Wymagać to będzie dodatkowego nakładu pracy, jednak nauczysz się przy okazji czegoś, co można wykorzystać również w przypadku lepszych jakościowo figurek. Najlepszym sposobem na poprawienie wyglądu tego pana jest obróbka detali figurki skalpelem/nożykiem modelarskim. Wszelkie zagłębienia, przejścia pomiędzy detalami zaakcentuj, pogłęb skrobiąc prostopadle ustawionym do kierunku obróbki ostrzem. Dotyczy to zwłaszcza pasów, pasków, kołnierza, ładownic. Oczywiście i tak nie zrobisz z tej figurki dzieła sztuki, ale z pewnością się czegoś nauczysz.

Będę próbował i zobaczę jak wyjdzie.
I dlaczego wszystko co ma być stworzone, ma być idealne? Mi tu chodzi o dobrą zabawę z modelarstwa. Dla mnie słowo modelarstwo, znaczy samemu stworzenie czegoś z czego sam twórca jest zadowolony, ma z tego
wielką satysfakcję, podczas tworzenia zamyka się w sobie i nie myśli o niczym innym jak o tym, żeby móc samemu popatrzyć na końcu pracy co wyszło.

Pozdrawiam Kacperek
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Tomek Zieliński » czwartek, 16 października 2008, 16:26

Kacperek315 napisał(a): Ale słowa, abym ćwiczył malowanie na zabawkach z Kinder Niespodzianki czy kubkach po jogurcie były wg mnie niepotrzebne.


A to czemu?
Tu masz przykłady całkiem dużego modelarstwa, można rzec z niczego:
http://pl.youtube.com/watch?v=KaPvw88DDoU

Tu wprawdzie nie z Kinder Niespodzianki (może to z Lego?), ale:
http://www.spanish-team.com/foro/viewtopic.php?t=4403
Tu o tym "misiu":
http://www.creafigs.com/forums.php?m=posts&q=6182&d=425
Tomek Zieliński
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 17:06

Tomek Zieliński napisał(a):A to czemu?
Tu masz przykłady całkiem dużego modelarstwa, można rzec z niczego:

Bardzo fajne modelarstwo, ale gdybym chciał robić takie rzeczy, umieściłbym gdzie indziej takowy temat.
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 18:20

Kacperek315 napisał(a):Dla mnie słowo modelarstwo, znaczy samemu stworzenie czegoś z czego sam twórca jest zadowolony, ma z tego wielką satysfakcję, podczas tworzenia zamyka się w sobie i nie myśli o niczym innym jak o tym, żeby móc samemu popatrzyć na końcu pracy co wyszło.

no ale nie oczekujesz chyba, że bedziemy oceniali twoją frajdę z modelarstwa? to nie grupa wsparcia a forum modelarskie. skoro decydujesz się na publiczną prezentacje swoich prac, to musisz zaakceptować, że zostaną zlustrowane i osądzone. taka transakcja wiązana- jak lorneta i meduza, których zapewne nie pamiętasz.
jeżeli natomiast masz zamiar mieć frajdę z malowania kawałków plastiku uformowanych na podobieństwo sylwetek ludzkich (w przypadku wypustu italeri- dość luźno rzeczone podobieństwo jest potraktowane), w kolory bliskie twojemu poczuciu estetyki, a nie realom, to masz fajne hobby, ale na pewno nie jest to modelarstwo redukcyjne.

Kacperek315 napisał(a):Ale słowa, abym ćwiczył malowanie na zabawkach z Kinder Niespodzianki czy kubkach po jogurcie były wg mnie niepotrzebne.

czemu?
ja, na ten przykład, swój pierwszy aerograf testowałem na butelce po kolusi. pare kolejnych zresztą też..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 19:36

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a): kolory bliskie twojemu poczuciu estetyki, a nie realom,

Czy ja powiedziałem, że będę malował tak aby było tylko pomalowane?
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):czemu?
ja, na ten przykład, swój pierwszy aerograf testowałem na butelce po kolusi. pare kolejnych zresztą też..

No ja aerografu nie posiadam to tak ćwiczyć nie mogę.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):to masz fajne hobby, ale na pewno nie jest to modelarstwo redukcyjne.

Wielu modelarzy w swoich modelach dodaje coś od siebie lub zmienia. Czy oni popełnili grzech? Nie. Czasem jak zrobi się coś inaczej niż pewne standardy nie zrobi się nic złego i takie prace wyglądają czasem dużo lepiej niż te monotonne, często bardzo podobne prace różnych osób. Zadałem na początku pytanie: jakie mam dać malowanie moro, aby wyglądało na front wschodni? Poprawek jakie doradził mi robić Jarek powoli wykonuję, więc może coś z tego będzie. I dlatego proszę Ciebie Kamilu o pomoc, a nie ciągłe powtarzanie, że coś jest złe lub do wyrzucenia i oznajmiam Ci, że figurki nie wywalę do kosza, ale ją skończe. Dam malowanie jak najbardziej zgodne z historią, bo przecież ja nie powiedziałem, że dam malowanie jakie takie, aby tylko wyglądało.
I modelarstwo, którym ja się zajmuję (krótko ale zawsze coś) jest modelarstwem redukcyjnym.
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez greatgonzo » czwartek, 16 października 2008, 20:09

Kacperek315 napisał(a):Wielu modelarzy w swoich modelach dodaje coś od siebie lub zmienia. Czy oni popełnili grzech? Nie.

Oooo, tu to się mylisz zasadniczo. Niezgodność z oryginałem jest grzechem. Błąd to błąd i w modelarstwie redukcyjnym nie ma innej interpretacji. Oczywiście każdy model posiada błędy wynikające z braku wiedzy ale i umiejętności autora oraz z granicy dążenia do ideału jaką każdy modelarz sam sobie wyznacza. Ale wciąż błąd to błąd! Świadome zmiany, które czasem wprowadzamy też są błędem, niestety.

Ja miałbym pytanie w temacie tej figurki. Dlaczego jest taka marna? Moim zdaniem koleżka wygląda nienajgorzej. Ma proporcje człowieka i mało syndromów mutacji, co w moich, bardzo zresztą ograniczonych , kontaktach z figurkami, wcale nie jest takie częste.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4056
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 20:15

Ale przecież można bładzić, a nie grzeszyć.
greatgonzo napisał(a):Dlaczego jest taka marna?

A to już proszę pytać bardziej doświadczonych.
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 21:26

greatgonzo napisał(a):Świadome zmiany, które czasem wprowadzamy też są błędem, niestety.

ale w świetle regulaminu oceny modeli na konkursach organizowanych przez lok, czy wedle twojego widzenia modelarstwa?
chcesz kolejnej jałowej dysklusji o liniach podziału blach, zaciemnianiu ich, łoszach, cieniowaniach, obiciach, proporcjach w figurkach itede? jeśli tak, proszę bardzo, dla mnie bomba, lubie kopanie po kostkach na forum
greatgonzo napisał(a):Ma proporcje człowieka i mało syndromów mutacji,

to jednak trochę za mało.. merytorycznie jest do kitu, detale ma do kitu, fałdy ma do kitu, ekspresja postury do kitu.
a już pomijając fakt, czy ładna ona, czy też nie, to inaczej maluje się (podpowiem: łatwiej) figurki dobrze wyrzeźbione i z ładnie zaznaczonymi detalami, odpowiednio ukształtowanymi fałdami, a inaczej takie, które wyglądają jak z przeżutego chleba ulepione.
greatgonzo napisał(a):co w moich, bardzo zresztą ograniczonych , kontaktach z figurkami, wcale nie jest takie częste

tym bardziej odnoszę wrazenie, ze mamy tu do czynienia z sytuacja, jak byś po zjedzeniu śledzia, czuł legitymację do wypowiadania się na temat owoców morza..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Tomasz Mańkowski » czwartek, 16 października 2008, 22:32

Kacperek315 napisał(a):Zadałem na początku pytanie: jakie mam dać malowanie moro, aby wyglądało na front wschodni?

Żadne... albowiem
wikipedia napisał(a):Moro to nazwa dotycząca określonego wzoru kamuflażu stosowanego przez LWP. Używanie tego określenia wobec innych kamuflaży jest błędem merytorycznym.

Obrazek
Jak dobrze pamiętam LWP nie nosiło mundurów "kroju niemieckiego" i nie walczyło ( w mundurach moro ) na froncie wschodnim...
Pozdrawiam TM
Obrazek
Avatar użytkownika
Tomasz Mańkowski
 
Posty: 1242
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 00:27
Lokalizacja: z lasu... na południe od W-wy

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 22:33

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):chcesz kolejnej jałowej dysklusji o liniach podziału blach, zaciemnianiu ich, łoszach, cieniowaniach, obiciach, proporcjach w figurkach itede? jeśli tak, proszę bardzo, dla mnie bomba, lubie kopanie po kostkach na forum

A to proszę już na inny temat.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):detale ma do kitu,

Z tym się zgodzę, ale jest to do zrobienia.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):fałdy ma do kitu,

A z tym się nie zgodzę. Patrzę na fałdy Dragon-a i te z italki nie są tak straszne. Dzięki fałdami Dragon-a będę miał się na czym wzorować. :) I jeszcze te fałdy sprawdziłem z naturalnymi fałdami na sobie gdy stałem w podobnej pozycji jak ten żołnierz i tych fałdów za dużo nie było.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):ekspresja postury do kitu.

Postura normalna jeżeli ja takową mogłem przyjąć.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):to inaczej maluje się (podpowiem: łatwiej) figurki dobrze wyrzeźbione i z ładnie zaznaczonymi detalami, odpowiednio ukształtowanymi fałdami, a inaczej takie, które wyglądają jak z przeżutego chleba ulepione.

No ja nie zauważyłem różnicy malując figurki Italki i Dragon-a.

Właśnie pracuję nad figurką, czyli pilniczki, papier ścierny i inne duperele. W jaki sposób mógłbym poprawić te kitowe fałdy. I czy to ma znaczenie, jeśli fałd jest szeroki, wąski, głęboki itd? To chyba zależy od różnych współczynników.
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kacperek315 » czwartek, 16 października 2008, 22:35

Tomasz Mańkowski napisał(a):Jak dobrze pamiętam LWP nie nosiło mundurów "kroju niemieckiego" i nie walczyło ( w mundurach moro ) na froncie wschodnim...

Za rzadko czytam wikipedię. Mój błąd. Przyznaję się bez bicia.
Ostatnio edytowano piątek, 17 października 2008, 14:58 przez Kacperek315, łącznie edytowano 1 raz
Kacperek315
 

Re: Taka niemiecka figurka 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 22:48

Kacperek315 napisał(a): Patrzę na fałdy Dragon-a i te z italki nie są tak straszne. Dzięki fałdami Dragon-a będę miał się na czym wzorować. I jeszcze te fałdy sprawdziłem z naturalnymi fałdami na sobie gdy stałem w podobnej pozycji jak ten żołnierz i tych fałdów za dużo nie było.

Kacperek315 napisał(a):Postura normalna jeżeli ja takową mogłem przyjąć.

Kacperek315 napisał(a):No ja nie zauważyłem różnicy malując figurki Italki i Dragon-a.

czyli nadal nie wiesz o czym piszesz.. ie martw sie, młody jesteś, może dojżejesz do pewnych wniosków.. z czasem..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Figurki - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości