Strona 1 z 1

Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: sobota, 16 listopada 2013, 22:10
przez Ave
Witam, czas najwyższy i mnie wrzucić coś znowu na warsztat.
Nie malowałem jeszcze figurek z okresu napoleońskiego, ani też żadnej w czerwonym wdzianku, więc tym razem wygrzebałem z magazynu coś takiego:

Obrazek

Zgodnie z nazwą figurki, ma to być sierżant 79 regimentu piechoty o nazwie Cameron Highlanders (co pochodzi od szkockiego klanu Cameronów), wchodzącego w skład armii brytyjskiej.
Z tego, co znalazłem w sieci wynika, że kolory z pudełka są raczej w porządku, może trochę bardziej trzeba będzie się przyłożyć do kratki na spódnicy, czy jak tam się na to mówi..

Zawartość pudełka wyglądała tak:

Obrazek

Po złożeniu i zagruntowaniu jest tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Składało się bezproblemowo, aczkolwiek skróciłem szyję o jakieś 2mm, bo figurant kojarzył mi się ze strusiem, no i próbowałem jakoś sensowniej ustawić nogi (coś z nimi jest nie do końca ok), ale w większe przeróbki nie chciałem się babrać, więc zostanie jak jest.
Jest to raczej wiekowy wypust, a poziom mniej więcej typowy dla Verlindena - czyli widywano ładniejsze figurki :-> ale jak dla mnie może być.

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 17 listopada 2013, 00:27
przez Caramba
Trochę się namęczysz z tą kratą :)

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 17 listopada 2013, 01:00
przez rotpol13
Wzór TARTANU dla Cameron Highlanders 79th jest bardzo prosty :mrgreen:
Obrazek

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 17 listopada 2013, 13:21
przez Marcin Łukawski
No to czekamy na jakieś postępy. Figurka całkiem znośna jak na Verlindena.

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 15:07
przez Ave
W okolicach mikołaja sprawiłem sobie nowego kompa i trochę gier, którym poprzedni sprzęt nie dawał już rady, więc z czasem na malowanie raczej u mnie kiepsko (i pewnie jeszcze parę miesięcy tak pozostanie - niestety nie wyrosłem z tego :-> ), ale coś tam w międzyczasie popchnąłem przy tej figurce.
Konkretnie, to gębę i inne odkryte fragmenty - użyłem kolorów takich jak widać poniżej...
Obrazek
... no i kurtkę - użyte kolory:
Obrazek
Obecny etap:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ok, wracam do Liberty City :D

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 22:30
przez myszoskoczek
Kosmiczne!

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 13:51
przez armiger
Kolory z pudełka są w sumie dobre, widzę, że zrobiłeś właściwy tj. nieco zgaszony kolor kurtki, ale uważaj z kiltem.
W tamtym okresie krata była mniejsza o ok.1/5 od tej którą sugeruje producent , rozmiar się zwiększył w czasach Wiktorii, podobnie jak ilość materiału na kilt z 5,5 jarda na 7,5 jarda. Fałdy, plisy raczej układały się inaczej, ale myślę, że nie warto tego poprawiać.
pozdrowienia
St.

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 11:47
przez Ave
Z tym kosmicznym to przesada trochę :->

Stanisław, dzięki za rady, fajnie że i na PWM czasem zaglądasz - wiedziałem, że jesteś spec od tej epoki, ale nie sądziłem, że można znać aż takie szczegóły. Z kurtką tak po prostu wyszło, zresztą planowałem nieco zwiększyć jej kontrast, ale skoro nie ma być jaskrawa, to raczej wzmocnię cienie niż rozjaśnienia.
A co do kiltu to raczej nie zamierzałem się wzorować na pudełku, bo wg mnie przekłamuje też kolory - planuję mniej więcej taki wzorek:

Obrazek
(źródło: http: //www.qohldrs.co.uk - Queen's Own Highlanders Regimantal Association)

Żeby wyglądało podobnie jak tutaj:

Obrazek
(źródło: http:// army.mod.uk/infantry/regiments/4597.aspx - "Piper Kenneth MacKay rallying troops of the 79th at Waterloo" by J. B. Anderson)

Tak czy inaczej, będzie z tym trochę zabawy.

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 19:48
przez armiger
Witaj!
Spotykamy się tu, bo figurki chyba umarły z nudów, muszę tu częściej zaglądać.
Ten wzór, który zamieściłeś jest prawidłowy, pamiętaj jednak, że były to barwniki roślinne, a więc lekko stłumione odcienie, podobnie jak kurtka. A jeszcze jedno - szarfa, która przepasany jest sierżant była z innego materiału (spór czy to jedwab, czy jakaś lepsza bawełna) i przez środek miała zielony prążek, szerokości około cala, taki jak barwa pułku (taka ogólna reguła w armii brytyjskiej).
E tam zaraz się znam, po prostu to mój prywaty fioł :)
Jakbyś coś potrzebował na już pisz na priva, szybciej odpiszę
St.

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 20:16
przez Ave
Ok, dzięki. O pasku na szarfie wiem - pojawi się pod koniec razem z innymi wykończeniami. No a te wzorki tartanu będę jakoś męczył, żeby wyszły w miarę naturalnie (no i równo, bo to też nie tak hop siup :-> ) ..zobaczymy, co wyjdzie.

Co do figurki.org - szkoda, że tak się tam cicho zrobiło i wiatr po wątkach hula. Swego czasu było to wg mnie forum z najfajniejszą atmosferą - niemal sami życzliwi użytkownicy, genialna "opieka" Piotra (to się zresztą akurat nie zmieniło). Mam nadzieję, że jeszcze uda się je rozkręcić.
W ogóle najlepiej wspominam czasy sprzed 3-4 lat, kiedy równolegle na kilku forach coś się działo, łącznie ze starym PWM. Jakoś inaczej było, tutaj zresztą też..

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: sobota, 11 stycznia 2014, 01:07
przez Caramba
Ave marnujesz swoje umiejętności na takie figurki! Normalnie chyba jesteś masochistą :)

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 12 stycznia 2014, 13:39
przez Marcin Łukawski
Fajnie to wygląda i Caramba ma rację jesteś masochista :P

Z tymi figurkami org to faktycznie lipa...ale zawsze można coś powstawiać... może ludzie się wtedy obudzą :D

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 12 stycznia 2014, 15:41
przez Ave
Skoro przy każdej mojej figurce macie takie zdanie, to coś w tym musi być :D

Ja wiem, że te figurki są "ładne inaczej", ale mam mnóstwo tych plastików, żywic Verlindena itp. i zawsze jak sięgam po nową, to biorę właśnie taką specyficzną i niemłodą. Po pierwsze - z ciekawości, co mi się uda z niej wyciągnąć, po drugie - zakładając, że cały czas się uczę, więc mogę to robić i na takich figurkach, skoro już je za nieduże pieniądze nabyłem. Wiem oczywiście, że dobra figurka lepiej się maluje a na słabszych można się zniechęcić, ale konsekwentnie już kilka lat takie maluję, więc zniechęcenie raczej mi nie grozi. A jak już się na tych Verlindenach (w kolejce jest co n. kilkanaście) jakoś nauczę malować, to się wezmę za ładniejsze :->

Re: Cameron Highlander, Waterloo 1815 (Verlinden 120mm)

PostNapisane: niedziela, 12 stycznia 2014, 16:02
przez armiger
Nie przejmuj się ludzkim gadaniem, zazdrość przez nich przemawia :mrgreen:
Dobrze wyrzeźbioną figurkę łatwiej zmalować, to fakt, są takie, które malują się same, ale co za frajda ?
Verlindeny są bardzo różne, ta akurat to jedna z lepszych, w sumie im wcześniejsza to lepsza figurka, myślę tu o twarzy, te późniejsze są z jednego kopyta, jakieś takie azjatyckie. Kiepskie są konie, jakieś takie nienaturalne, a rzędy ciężkiej jazdy - 2 figurki kirasjerów- są kompletnie błędne. Dość narzekania.
Czekam na dalsze postępy
Staszek