Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich na nowym forum.

Zabrałem sie za zestaw PANZERGRENADIERS, VIKING DIVISION (HUNGARY 1945) i na pierwszy ogień poszła ta figurka. Postanowiłem spróbowac czegos nowego i pomalować ja farbami vallejo. W sklepie jak próbowałem znaleźć odpowiedniki to takie cuda wychodziły że dramat.



i tu pytanie. Zacząłem kopać za umundurowaniem ale im dłużej nad tym siedzę tym mniej wiem. Czy te kolory by stykły?? Chodzi o spodnie.

http://www.coloradominiatures.com/index ... ID=5#marsh

Ewentualnie jeśli nie to to czy są na tej liście jakieś odpowiadające temu kamo?

http://www.germanmilitaria.com/WaffenSS ... 25556.html i życzę powodzenia.
Jeśli chodzi o pudełka dragona to moim skromnym zdaniem wzorować nalezy się na obrazku malowanym z przodu pudełka, te z tyłu bywaja pokryte dziwnymi kolorami i różnymi ciekawymi acz niekoniecznie poprawnymi wzorkami.

Zacząłem malowanko. Kurtka malowana vallejo, twarz olejami. Olejami wyszło jak wyszło, na korektę za późno ale zawsze łeb można urwać i przemalować. Przy malowaniu akrylami podczas zapuszczaniu cieni farba ładnie wpływała i ukrywała się w zakamarkach. Problem zaczął się przy malowaniu wypukłości. Farba z nich spływała i zasychała na jego bokach tak że w gruncie rzeczy najbardziej wystająca część była praktycznie nie pokryta farba o jaśniejszym odcieniu. Czego to może być przyczyna? Płynu do mycia naczyń dodawałem.

Krzysiek Kowalik napisał(a): Problem zaczął się przy malowaniu wypukłości. Farba z nich spływała i zasychała na jego bokach tak że w gruncie rzeczy najbardziej wystająca część była praktycznie nie pokryta farba o jaśniejszym odcieniu. Czego to może być przyczyna?

Może po prostu nakładasz za dużo farby? Ja po zamoczeniu pędzelka wycieram nadmiar farby o wierzch dłoni, potem dopero nanoszę na figurkę. Nie malowalem jeszcze vallejo, ale nie sądze żeby się znacznie różniły od innych akryli. Dobrze jest dodać do farby nieco retardera, wtedy można zetrzeć ewentualnie babole.

Moje figurki wyglądają np. tak:


Całość malowana akrylami MM i Pactry


Pozdro
Przemek

Albo zdjęcia są takie ciemne, albo ci tak twarz wyszła albo to opalony mulat -głowa aby nie za ciemna ? W szczególności na karku.

Przemysław Szymczyk napisał(a):ale nie sądze żeby się znacznie różniły od innych akryli

bardzo źle sądzisz

ale chyba na plus? (mam nadzieję )

zdecydowanie. aczkolwiek to farby, IMO, zdecydowanie nieporównywalne z innymi.

To dobrze - bo mam zamiar się zaopatrzyć w większą ilość

śmiało, polecam!

Kamil , czy Ty mógłbyś spróbować bardziej rozwijać swoje wypowiedzi? Jaki sens informacyjny mają rzucane przez Ciebie "bardzo się mylisz" albo "są całkiem inne"?? Nie możesz rozwinąć nieco swojego postu? Ja wiem, że w ten sposób można sobie fajnie natrzepać licznik postów, ale chyba moderator też powinien dbać o tzw. kulturę wypowiedzi, czy tam "netykietę".

Krzysiek, napisz czy nie malowałeś przypadkiem Vallejo Model Air, które są przeznaczone do aerografu i są b. rzadkie. Jeśli zaś Vallejo Model Color - to efekt zciekania farby byłby dziwny, ponieważ są to farby "pod pedzel", dość gęste - może nie rozmieszałeś dobrze przed malowaniem, lub rzeczywiście zbyt rozcieńczyłeś.

Farby Vallejo to kosmos w pojemniczku polecił mi je sprzedawca w sklepie, i naprawdę są warte swojej ceny. Ciężko się przestawić z powrotem na Pactrę lub MM jeżeli nie posiada się danego koloru Vallejo. I w model Color nie zdarzyło mi się spływanie farby

Michał Janik napisał(a):Jaki sens informacyjny mają rzucane przez Ciebie "bardzo się mylisz" albo "są całkiem inne"??

taki, ze cechy osobnicze tych farb są tylko im właściwe. częśc róznic można wywnioskować z tutoriali porad łatwych do znalezenia na stronie producenta, a o poziostałych najlepiej przekonać się doświadczalnie. tym bardziej, ze nie czuje sie w żaden sposób zobligowany ani predystynowany do kreślenia specyfikacji tego produktu. poprzestane zatem na tym, ze są to doskonałej jakosci farby, o własciwosciach nieporównywalnych z innymi akrylami.
mają jednak jedną zasadniczą wadę- wymagają podkładu, bo same z siebie są chyba pozbawione odtłuszczacza i mają kontrowersyjną przyczepnośc do plastiku czy żywicy. no ale podkład z matowej emali lub tamiyowskiego akrylu załatwia sprawę