Modelarstwo z pasją

Coś mnie ostatnio chęć wzięła na malnięcie sobie figuraska Ot tak poprostu znudziło mi sie czekanie na kilka dodatków do maszynek latających w jedynie słusznej 1/48 skali. Wybór padł na produkt M-Modelu "Night Rider":



Zestawik b.dobrze odlany, o ładnych czystych detalach, choć niezbyt dużo ich. Bardzo podoba mi sie twarz tego delikwenta, oraz rzeźba drzewka. W skład zestawu oprócz figurki i podtsawki wchodzi też odcinek drutu kolczastego. Gorąco polecam jako odskocznia od tego co normalnie robicie.


Oto jak sytuacja przedstawia sie na froncie robót:










Wszelkie rady i sugestie, jak uczynić z tego czegoś pomalowany na poziomie model bardzo mile widziane.

Pierwsze moje pytanko do was: jakiego koloru powinny być rączki rzecinaka do drutu? niemieckie II wojenne wykonane były z jakiegoś materiału syntetycznego któego teraz nazwy sobie nie przypomnę a ich starsza wersja??

Ale dziury na twarzy to mógł by kolega zaszpachlować bo brzydko będzię wyglądało..

No fakt, bąbelek na nosie wyszedł... trzeba będzie coś z tym zrobić.

Mały updejcik, może kogoś zainteresuje. Na fotkach wyszło straszne ziarno, postaram się zrobić jakieś lepsze. Do końca pozostało niewiele, drut, nożyce i poprawki.

A może by tak bardziej wycieniować mundur? Bo z tego co widzę cieniowanie jest raczej symboliczne, przez co soldat przypomina leżącą plamkę... no chyba że to wina fotek... ale myślę że tak czy owak trochę odważniejszego cieniowania wydobyłoby całe piękno z tego produktu M-Modela

Raz że to wina fotek, dwa że cieniowanie zostało troszkę spłaszczone brudzeniem munduru pigmentami. To się jeszcze poprawi wyciągając na końcu niektóre punkty.

no wiesz.. mapy twierdzy kraków to nie najlepsze tło do dobrych jakościowo zdjęć..

Cienie faktycznie mogłyby być głębsze, ale ogólnie mi się ten figurek podoba. Fajnie, realistycznie ujednolicona kolorystyka scenki.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):no wiesz.. mapy twierdzy kraków to nie najlepsze tło do dobrych jakościowo zdjęć..

Nie było nic lepszego pod ręką więc wybrałem "dla klimatu" takie rozwiązanie. Na pewno fotki finalne będą znaczne lepsze i robione nie na mapach.

Bardzo naturalnie - podoba mi się