Strona 1 z 1

Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 11:48
przez VoldiPL
Witam,

Na wstępie powiem, że jestem nowy w te klocki, więc nie bijcie mocno ;)

A teraz na poważnie. Po przejrzeniu kilkunastu tutoriali jak malować figurki i dwóch powiedzmy szczerze mocno średnich rezultatach z próby własnych sił, wciąż mam problem z kilkoma kwestiami. Mam figurkę jakiegoś tam człowieczka. Problem w tym, że przy próbie cieniowania po prostu, zamiast tworzyć płynne przejścia w kolorach (cienie na ciele i przejścia z punktów ciemniejszych na jaśniejsze) albo zamalowuje poprzednią warstwę, albo przejścia mają ostre odcięcia i nie bardzo wiem jak je "wygładzić". Oczywiście próbowałem stosować metodę rozcieńczania/rozjaśniania kolejnych warstw, ale gdzieś cały czas robię błąd, przez co moje siedzenie kilka godzin nad jedną pierdołą nie przynosi zadowalającego efektu.

I tu moja prośba, mógłby mi ktoś wytłumaczyć/polecić poradnik, gdzie wytłumaczone jest jak krowie na rowie jak to zrobić, jak machać pędzlem i jaki kolory stosować dla skóry lekko opalonej i śniadej.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 13:11
przez _OldMan_

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 13:25
przez GrzeM
Najbardziej przystępnie te sprawy ogarnia stajnia Games Workshop czyli producent figurek do Warhammera.
W ich systemie bardzo ważne (i bardzo dobre) są washe - rzadkie, przezroczyste farby zapuszczane w zagłębienia.
https://www.games-workshop.com/en-GB/Painting-Modelling

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 13:34
przez VoldiPL
GrzeM napisał(a):Najbardziej przystępnie te sprawy ogarnia stajnia Games Workshop czyli producent figurek do Warhammera.
W ich systemie bardzo ważne (i bardzo dobre) są washe - rzadkie, przezroczyste farby zapuszczane w zagłębienia.
https://www.games-workshop.com/en-GB/Painting-Modelling


Wash'a mam. I prawdę mówiąc, do skóry nie nadaje się zbyt dobrze. Raz strasznie nim zapaskudziłem figurkę i potem musiałem męczyć się z odtworzeniem pierwotnych barw. Z tego powodu wolałbym podziałać z pomocą rozwodnienia
farb.
_OldMan_ napisał(a):https://www.youtube.com/results?search_query=figure+painting+tutorial


Dziękuję, ale tych akurat się naoglądałem. Znalazłem nawet całkiem fajny poradnik co do tego, no ale w teorii fajnie, w praktyce ciężko, zwłaszcza że chciałbym coś, co przypominało mi możliwie realistyczny odcień skóry, a z tego co widzę, to większość poradników prezentuje dość abstrakcyjne/mocno przerysowane kolory.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 13:40
przez Łukasz_K

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 14:02
przez VoldiPL
Łukasz_K napisał(a):https://m.youtube.com/watch?v=7s3lbf2I6Go


Dzięki. to może mi pomóc podczas malowania twarzy, tylko tak powiem, że maluję pędzlami, aerografu nie mam

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 14:10
przez Łukasz_K
Obawiam się że po 2 figurkach nie dojdziesz do poziomu o którym myślisz nawet po obejrzeniu wszystkich dostępnych tutoriali.
Ćwicz. Ostre przejścia? To rozcieńcz farbę, w figurkach to się chyba nazywa glaze.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 14:38
przez VoldiPL
Łukasz_K napisał(a):Obawiam się że po 2 figurkach nie dojdziesz do poziomu o którym myślisz nawet po obejrzeniu wszystkich dostępnych tutoriali.
Ćwicz. Ostre przejścia? To rozcieńcz farbę, w figurkach to się chyba nazywa glaze.


Tak, ćwiczenie to podstawa. Na początku bawiłem się "tylko" farbami, aby mieć jakieś podstawowe pojęcie o kolorystyce i mieszaniu barw. Może nie za drugą czy 3-cią figurką, ale w końcu mi wyjdzie.

Jeśli ma ktoś jeszcze jakieś porady, triki, to temat zostawiam otwarty

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 17:26
przez piotr dmitruk
Przede wszystkim- jakie farby?

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 18:02
przez VoldiPL
Nie mam ulubionej farby, bo na etapie edukacji co do nich, jeden facet mówił, że cytadelki są najlepsze, drugi, że lepsze są Valleyo, a trzeci, że po co przepłacać, można posługiwać się marketowymi. Obecnie używam kilku base'ików i layer'ów od Citadel, a w dodtaku jakiś metalic i wash. Mam też kilka Valleyo, których używam, jako podstawa do skóry no i ostatnio wpadły mi od Love Art'a. Jeśli więc mówisz, że farba ma znaczenie, to może są jakieś specjalne do robienia tzw. highlight'ów lub w jakiej kolejności powinienem nanosić warstwy, bo z tego co widziałem, to pierw leci podkład, potem podstawowa warstwa, rozjaśnienia i na to coś jeszcze.

Jak to pisze, to właśnie robię figurkę i powiem szczerze, że z tymi rozjaśnieniami słabo mi idzie. Spróbowałem nanieść rozjaśnienia, a potem przykryć cienką warstwą podstawy i też guzik z tego wyszło

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 19:29
przez piotr dmitruk
Nie jestem specem od figurek, ale kilka mam na rozkładzie.
Farby które masz nadają się do malowania. Na skórę używam kilku odcieni skintonów Vallejo, wolę to jednak robić aerografem, jest prostsze.
Może zamiast warstw, spróbuj malować od razu przejściami kolorów. Pomaluj wszystko jakimś podstawowym, np. Basic skin tone Vallejo, potem zrób sobie mokra paletę, daj dwa kolory obok siebie, podstawowy i rozjaśnienie (albo przyciemnienie) i mieszaj stopniowo zwiększając ilość tego drugiego, rozmazując między sobą kolejne mieszanki.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: sobota, 20 marca 2021, 19:38
przez VoldiPL
Mhm, spróbuję zrobić to na mokrej palecie, a nie na zwykłej jak to robiłem dotychczas.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: niedziela, 21 marca 2021, 11:05
przez VoldiPL
piotr dmitruk

Wiesz co, spróbowałem sposobu z mokrą paletą na niewidocznej powierzchni figurki i powiem szczerze, że jest cień szansy na skuteczność tej metody. Po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość i konkretnie rozwodnić farbę. Efekt gładkiego przejścia zauważyłem chyba dopiero po 6-tym przejechaniu pędzlem.

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: niedziela, 21 marca 2021, 20:36
przez GrzeM
VoldiPL napisał(a):Wash'a mam. I prawdę mówiąc, do skóry nie nadaje się zbyt dobrze. Raz strasznie nim zapaskudziłem figurkę i potem musiałem męczyć się z odtworzeniem pierwotnych barw. Z tego powodu wolałbym podziałać z pomocą rozwodnienia
farb.

Pamiętaj że woda ma bardzo silne napięcie powierzchniowe więc rozwodniona farba akrylowa nienajlepiej zachowuje się jako wash. Lepsze są oleje rozcieńczone benzyną (lub podobnym rozpuszczalnikiem) albo dobre washe firmowe (np. Citadela nazywają się "shade"). Mój dwunastoletni syn naprawdę nieźle ogarnia te sprawy w systemie Citadela, malując kolor bazowy, potem washując "shadem" i na końcu dając suchy pędzel koloru bazowego i potem jeszcze bardzo delikatnie suchy pędzel rozjaśnionego koloru bazowego.

Coś w tym stylu:
Obrazek

Teraz dostępne są jeszcze Citadele w serii "contrast" które są bardziej transparentne (przezroczyste) niż zwykłe farby i jeszcze łatwiej się nimi te przejścia tonalne maluje (na jednolitym podkładzie oczywiście).

Re: Malowanie figurek - płynne przejścia kolorów

PostNapisane: poniedziałek, 22 marca 2021, 20:46
przez VoldiPL
Zapamiętam Twoją uwagę i proponowany sposób. Chociaż wiem, że shade nie jest wymagany, jeśli ma się odpowiednią technikę malowania. Z wielu poradników, jakie oglądałem, twarze i inne elementy skóry dawali właśnie bez wspomnianego typu farby. Po prostu po naniesieniu koloru bazowego dawali rozjaśnienia w nostalgicznych punktach i jakiś kolor pośredni w celu wygładzenia przejść. Ale dla początkującego może nada sie idealnie? Tylko, jaki? Mam wash'a Citadel "shade oil" czy coś w tym stylu i powiem szczerze, że nie używam go wcale. Strasznie się lepi a po naniesieniu, zamiast wniknąć w głębsze miejsca, po prostu barwi figurkę na paskudny czarny kolor.