Strona 2 z 28

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: wtorek, 18 stycznia 2011, 21:55
przez pik
Ja właśnie zacząłem robić Martina Baltimore z Novo/Frog, także chyba mogę zgłosić go do projektu?

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 02:36
przez Pan_Cerny
Dziękuję Jarku za zaproszenie do projektu.
Jakiś czas temu zrobiłem samolot retro, tyle że wtedy nie wiedziałem że to się nazywa vintage :)
Obrazek

Kupować teraz nowy (tj. stary) model, a jakiś ciekawy pewnie będzie drogi, po to by go kiepsko pomalować to tak niespecjalnie mi się chce.
Teraz to bym chętnie zrobił ANTI-VINTAGE, czyli np. Jak-1M ale już z blachami, vacu owiewką itp. Czyli maksymalnie wyciągnąć z tej potwornej bryły polistyrenu.

Ale! Zejszłem do piwnicy i odnalazłem tam niedokończonego od ponad 25 lat matchboxowego Jaguara.
Mógłbym go oczyścić w krecie, wyszpachlować, ładnie pomalować i dać w końcu kalki. Czy to by się łapało na vintege?
Obrazek
Obrazek

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 02:57
przez spiton
JGucwa napisał(a):3.Wykonanie modelu ma być stylizowane na lata 60/70/80-te (pozostaje dowolność interpretacji stylizacji).


Dzieci kwiaty ?? Te klimaty ??

Jeśli chodzi o VINTAGE to moim zdaniem powinni tego zabronić.

,-))

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 05:27
przez drabik
To ja się zaproszę :P w to vintage jak najchętniej... ambitny plan mam trzysztukowy: Siebel 204 (KP), An-24 (plasticart) i RWD 6 (pruszkowska modelarska mafia)... Ciekawe, co z tego szczytnego założenia wyjdzie:) Jak się bawić to się bawić i łapy paprać klejem...

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 09:49
przez JGucwa
Pan_Cerny napisał(a):... odnalazłem tam niedokończonego od ponad 25 lat matchboxowego Jaguara.
Mógłbym go oczyścić w krecie, wyszpachlować, ładnie pomalować i dać w końcu kalki. Czy to by się łapało na vintege?


Jak najbardziej! To co - wchodzisz w projekt?

spiton napisał(a):...Dzieci kwiaty ?? Te klimaty ??
Jeśli chodzi o VINTAGE to moim zdaniem powinni tego zabronić.
,-))


Dlaczego :?: :idea: ;o)

drabik napisał(a):To ja się zaproszę :P w to vintage jak najchętniej... ambitny plan mam trzysztukowy: Siebel 204 (KP), An-24 (plasticart) i RWD 6 (pruszkowska modelarska mafia)... Ciekawe, co z tego szczytnego założenia wyjdzie:) Jak się bawić to się bawić i łapy paprać klejem...


Witaj na pokładzie :!: :lol:

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 10:02
przez Jarek Gurgul
To jeszcze tylko uwaga 'organizacyjna'.
Zakładajcie warsztaty - zgodnie z zasadami (lekko nagiętymi), jeśli będzie ich (warsztatów) osiem, utworzony zostanie dla projektu osobny dział. Wątki do Inkubatora, w tytule proponuję [VIN], [VINTAGE] lub coś w ten deseń - według uznania.

Jarek

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 10:15
przez Grzegorz2107
Pan_Cerny napisał(a):Kupować teraz nowy (tj. stary) model, a jakiś ciekawy pewnie będzie drogi, po to by go kiepsko pomalować to tak niespecjalnie mi się chce.
Teraz to bym chętnie zrobił ANTI-VINTAGE, czyli np. Jak-1M ale już z blachami, vacu owiewką itp. Czyli maksymalnie wyciągnąć z tej potwornej bryły polistyrenu.]


Jarek jest przeciw, ale jak dla mnie kategoria open w VIntage jest całkiem na miejscu. Jedni stylizują inni mogą robić swoje modele bardziej redukcyjne. Ja nie widzę powodu, żebyć się miał hamować z powodu jakiegoś czysto umownego punktu regulaminu. Już złamaliśmy jarkowy punkt o zakazie modeli imperialistycznych , teraz czas na złamanie drugiego. Przecież takie vintage open to świety trening i zabawa w jednym. Pozbawiać się swoich umiejętości w imię powrotu do dzieciństwa, to przemoc , a tym się brzydzimy. Ja proszę o dopuszczenie Pan Cernego i jego Vintage-Open modelu do projektu. Pamiętajcie: „Od każdego według jego możliwości, każdemu według potrzeb”. Niech światła idea komunizmu znajdzie swe zastosowanie w tym jakże ambitnym projekcie.
Cóż gram rolę rewizjonisty i pewnie beton partyjny zaraz mnie wezwie do samokrytyki...

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 10:40
przez JGucwa
Grzegorzu, jeśli dopuścimy OPEN z zastosowaniem blach, żywic itp, to czym takie vintage będzie się różniło od "normalnego" modelarstwa?
Jeżeli Pan_cerny stworzy Jaguara z Matchboxa - super! Jeśli zrobi Jaka w stylu "full-wypas" - też super, ale to już nie będzie vintage :( .
Myślę, że fantastycznie byłoby zobaczyć takiego Jaka i porównać go z wykonaniem vintage, dlatego nie zniechęcam do tego projektu, ale myślę, że do projektu vintage to się nie nadaje. Natomiast wspomniany wcześniej Jaguar - jak najbardziej!

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 11:54
przez K.Y.Czart
O ile nie mam nic przeciwko niektórym porządnie zaprojektowanym i wyprodukowanym zestawom modeli, których pierwsze wydania liczą kilkadziesiąt lat. Ba... nawet próba zmontowania ich do kupy - nawet nie wykraczając poza instrukcję - ale z zachowanie wszystkich realiów epoki (bo o celowości sklejenia ich wg współczesnych stadardów nawet nie dyskutuję), byłaby niezłym wyzwaniem i zabawą. To zwyczajne, czyste sklejenie ich - z zastosowaniem, li tylko współcześnie dostępnych farb - nie wydaje mi szczególnie ekscytujące. Jeszcze nie ten wiek, by wspominać dzieciństwo. ;o) Więc dzięki, ale nie. :P

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 12:26
przez Grzegorz2107
To zwyczajne, czyste sklejenie ich - z zastosowaniem, li tylko współcześnie dostępnych farb - nie wydaje mi szczególnie ekscytujące.


I też tak to widzę.

Grzegorzu, jeśli dopuścimy OPEN z zastosowaniem blach, żywic itp, to czym takie vintage będzie się różniło od "normalnego" modelarstwa?

A tym, że budujesz ze staroświeckiego zestawu model wyjątkowy, a nie repetujesz kilka prostych czynności, by go złożyć prosto z pudełka. Dlaczego nie zabronić więc aerografu, dobrych taśm maskujących i dopuścić jedynie emalie Humbrola-jak za dawnych dobrych czasów?

Podoba mi się to co zrobił np. Pik z Tempestem Novo/Froga. Nie mam nic przeciwko takim ortodoksyjnym poglądom , ale mam nadzieję, że postępowe (redukcyjne) skrzydło partii Vintage będzie miało szansę zabawić się w projekcie według reguł OPEN. To przecież tylko słowa i nasze własne reguły, sam mówiłeś, że najważniejszy jest FUN. Jestem przeciw wykluczaniu modelarzy redukcyjnych z tego powodu, że ich pomysły na stareńkie modele nie pasują do bardzo rygorystycznych Twoich poglądów. Przy czym moja próba przekonania Ciebie nie wynika z moich własnych ambicji, bo wystąpie najwyżej z modelem w konwencji Standard. Chciałbym jednak, żebyśmy nie zamykali drzwi przed takimi jak Pan Cerny czy KYCzart, których relacje zawsze są ciekawe i byłoby fajniej zobaczyć redukcyjnego Jaka z Pruszkowa , niż kolejnego złożonego na poziomie nastolatka.

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 12:53
przez Andrzej_R.
Mi tam tez się podoba koncepcja dopuszczenia "Open" chociaż sam raczej się nie zdobędę ;o)
Przyjrzałem się temu mojemu Orlikowi i... no właśnie, to się chyba nie mieści w przedziale do 1985 (daty sie nie doszukałem ale z tekstu w instrukcji wnioskuję), podobnie może być z Lotniowym Spitfire.

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 13:05
przez dewertus
Mam w zbiorach dwa "kwiatuszki" które spokojnie spełniają wymóg wiekowosci zestawu (Mercury z VEB'a z początku lat 80' i Beauforta z Frog'a datowny na 1968) ale idea wykonania ich w stylu i technikami z lat 70' czy 80' nie specjalnie mnie zachęca. Więc poczekam sobie na finalne ustalenia w kwestii OPEN oraz dopuszczenia "nowożytnych" technik (wash, przerycie linii, aerograf...).

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 13:20
przez K.Y.Czart
Jeśli regulamin i czas pozwoli, to mam fajnego F-4C/D Monogramu wyd.1985 - więc się łapie. Ale tylko i wyłącznie w "open". Bo na "chałupnictwo" mi go szkoda ;o)

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 13:57
przez Grzegorz2107
Andrzej_R. napisał(a): podobnie może być z Lotniowym Spitfire.

Łapie się jak najbardziej. Ja kupiłem wersję UTI latem 1984. Zwykły był wcześniej.

Re: Projekt VINTAGE 2011

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 14:00
przez JGucwa
NO I CÓŻ MAM POWIEDZIEĆ ???

Propagując vintage człowiek musi iść na różne ustępstwa :cry: .
W takim razie w projekcie vintage robimy dwie kategorie:
ORTODOKS i FREESTYLE :!:

1. Kategoria Ortodoks: modele sprzed 1985 r. wykonywane w sposób określony wyżej tzn. technikami, które mają modelowi nadać charakter oparty na nurcie prymitywizmu.

2. Kategoria Freestyle: modele sprzed 1985 r. wykonywane dowolną techniką. Wskazane byłoby udokumentowanie w przypadkach wątpliwych, że model ma "korzenie" sprzed 1985 r.

Przy zakładaniu warsztatów proszę zacząć od określenia stylu: VIN-ORT lub VIN-FREE.

P.s.
Nie jestem specjalnie zadowolony z takiego rozwiązania, ale "jeśli się nie ma - co się lubi, to się lubi - co się ma" ;o) :lol: